Freesco, NND, CDN, EOS

HASPET i BOLEK20, jak czytam wasze posty to przypomina mi sie jak ja instalowalem pierwszy raz NND ale starą wersje tam byly takie problemy. I nie wiem po co wkladac karty USB na pci skoro są zamontowane juz na plycie??Napewno macie nowe NND??Z tego co pamietam to na starym NND byly problemy z obslugą USB w ver.2.0,ale nowe NND juz tego nie ma.przez trzy lata mialem sagema i nie mialem z nim wiekszych problemow!!!MOZE SZYBCIEJ BEDZIE ZROBIC NOWA INSTALKE!!! aha a napewno dobrze macie nagrane ISO?A tak na marginesie to instalowalem juz kilkanascie razy NND i nie mialem problemow z sagemem.

ekhm ... Bez Komentarza bym zostawił, ale musze rozwiać twoje złudzenia.
NIE MAM na płycie głównej hosta USB, dlatego karta PCI ...
Na nowo to ja moge ale zycie rozpocząć ;]... zresztą kurde dziwna porada, skoro nie działa modem, to znaczy ze nic nie instalowałem, bo nie mam dostępu do internetu a to sie = czysty nnd, ale juz nie powiem ile razy go instalowałem przez Sagema ... Suma sie zgadza, instalacja bez problemów, system pracuje też bez problemu... Wiesz ja wątpie czy ten usb kontroler obsługuje USB 2.0 ;P A tak na marginesie, instalował kilkanaście razy NND i nadal mam problemy z Sagemem
Mac!ek, jak tylko podłacze swego grata dam znać co zwraca podane polecenie
P.S Kontroler USB na 100 % sprawny, bo Thomson działa bezproblemowo

//EdiT\\
Mac!ek, polecenie zwracało mi błąd, że niema takiego pakietu, ale to zapewne był mój bład .
Wiec zrobilem tak.
Zrobilem na nowo NND, skonfigurowalem Thomsona i wgralem repozytorium testowe.
Zaaktualizowalem caly system poleceniem pacman -Suy , no i przy okazji zaaktualizowalo mi net_conf'a do najnowszej wersji. Uruchomilem net_confa i skonfigurowalem do modemu Sagem F@st 800, nic nie wpisywalem w rc.conf i uruchomiłem ponownie komputer.
Modem sam się włączył ( bez wczesniejszej mojej ingerencji w rc.conf ) no ale stało się to co wczesniej,
modem nie łapie synchro i wszystko wisi. Odłączyłem Sagema podłączyłem Thomsona, skonfiurowałem net_conf'a dla Thomsona i ruchomiłem ponownie kompa. No i Thomson działa sprawnie.
Hmm... Wina moja, Sagema F@st 800 E2T czy mojego kontrolera OPTi ? ( posta pisze z NND przy modemie Thomson jak juz mówiłem wczesniej ) Pozdrawiam

Żadnych pomysłów ? Czy nikt nie zauważył, że edytowałem psota ?

Jak się edytuje post to wątek nie jest zaznaczany jako "nieprzeczytany" dlatego chyba nie zauważyłem... no ale do rzeczy.

1. Wyłącz w rc.conf uruchamianie DAEMONa intertnet.
2. Odłącz thomsona i podłącza sagema
3. reboot NND
4. jak wstanie to z roota klepiesz te polecenia i pokazujesz wyniki każdego:
lsmod|grep hci
mount -t usbdevfs none /proc/bus/usb
eaglestat
eaglectrl -w
startadsl

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .