Mam klopot z bridgem.
Mam DSL 1M i dwie podsieci. Jedna na 192.168.1.0/24 a druga na 192.168.2.0/24.
192.168.1.0/24 jest to siec LAN - przewody i te sprawy
192.168.2.0/24 to radiowka wlasnie na D-LINK'u
Internet pieknie chodzi i tu i tu, ale pakiety pomiedzy sieciami nie chca smigac, tj kompy w sieciach tych dwoch sie nie widza.
Zrobilem wiec brigde'a wg opisow z tego forum i z
http://www.baseciq.org/linux/bridge no i komputerki sie juz widzialy ale za to karta D-LINK'a zeszla do transferu ponizej 1M. Dlaczego tak sie dzieje. Czy ktos moze mi poradzic cos w tej kwestii?
Moj bridge jest ladowany w rc.local i wyglada tak:
#!/bin/sh
#
#
case "$1" in
start)
/sbin/ifconfig eth1 0
#up 0.0.0.0
/sbin/ifconfig ath0 0
# up 0.0.0.0
ifconfig ath0 promisc up
ifconfig eth1 promisc up
/sbin/modprobe bridge
/sbin/brctl addbr br0
/sbin/brctl addif br0 ath0
/sbin/brctl addif br0 eth1
/sbin/ifconfig br0 up 192.168.1.1 netmask 255.255.255.0
;;
stop)
/sbin/ifconfig br0 down
/sbin/brctl delif br0 ath0
/sbin/brctl delif br0 eth1
/sbin/brctl delbr br0
/etc/network/internal/ath0 stop
/etc/network/internal/ath0 start
/etc/network/internal/eth1 stop
/etc/network/internal/eth1 start
;;
*)
echo "Ussage: $0 start|stop"
;;
esac
Z gory dzieki za wszystkie sugestie.
--
m@slap