to i ja wtrace 5 groszy... wypowiedz jest wsparta wiedza jaka zdobylem od krotkofalowca z licencja, jesli laczy ktos antene do gniazda razem z druga bez splitera to jest to blad, jesli to dziala to nie podziala dlugo, jesli mam dac przyklad to moj bedzie taki : jeden kon ciagnie furmanke i nagle ktos podpina do niego druga furmanke i to jeszcze kazda z nich ma ustawiona w inna strone os skretu... jakby nie patrzec kon ma przechlapane i kiedys w koncu padnie. spliter ladniej to rozdziela co najwazniejsze zestraja. i tu wlasnie warto zwrocic uwage na wczesniej wspomniany swr ktory to dla nie wtajemniczonych oznacza fale odbita (czyli jest to stosunek fali wypromieniowanej z anteny do tej ktora wraca do nadajnika) latwo chyba stwierdzic ze warto miec jak najmniej na powrocie np w CB ustawienie to dobrze jak mialo wskaznik 1.1 (tylko nie sprawdzajcie tego reflektrometrem od CB radia bo to nie ta czestotliwosc). jesli chodzi o padanie kart lub apekow od zlej antenki to czemu nie... na rynku sadze ze 70 % anten jest marnej jakosci wiekszosc nie jest szczelna a co za tym idzie moze po jakims czasie pracowac na zwarciu, a tu nie ma dyskusji ... to kiedys w koncu padnie (kon na zaciagnietym hamulcu daleko nie zajedzie)... spliter mozna zrobic we wlasnym zakresie, jest tylko male ale, dokladnosc jest bardzo wazna i pilniczkiem do paznokci tego nie zrobicie. dobrej jakosci mozna odkupic od kogos z GSM i po malym przestrojeniu naprawde mozna miec urzadzenie o malej stracie sygnalu (no ale tam to troche sreberka wystepuje i dokladnosci). mozna sie o tym rozpisywac prawie bez konca. ale niema sensu bo na elektrodzie i nie tylko jest masa artykulow.
mimo wszystko podsumowujac:
1. spliter w wifi ma zastosowanie ale w wiekszosci przypadkow niema sensu.
2. lepiej postawic np dookolna antenke. a jesli niema byc pokrycie 360 stopni to dwa apeki.
3. koszt splitera a koszt apeka do duza roznica, spliter pracuje na tym samym kanale a przy duzym tloku w eterze ma to znaczenie (dla mnie sie to przydaje bo np 1/4 miasta ma kanaly bardziej luzne 123 a kolejna czesc 456 i mozna bardziej sie wstroic w wolne miejsce jesli sie ma kilka apekow)
4. kolejny apek to mniejsze obciazenie urzedzenia, wieksza tablica mac itp
5. plusem dla splitera moze byc mozliwosc doswietlania pewnych czesci miasta (dwie wasko ustawione antenki podobne ustawienie mozna zauwazyc czasem w GSM) lub stawianie na jednym apeku kilku yag w pionowej polaryzacji (waskie promieniowanie w poziomie a kilka yag w pionie pokryje "ciekawszy obszar")
6 zamiast spliterow radze inwestowac w filtry ktore powoduja ze apek lub karta slyszy tylko to co jest na jednym kanale, (na sasiednim moze byc i 10 nadajnikow a na tym co stoi apek obok nie uslyszy ani jednego z tych 10) osoby ktore maja tlok w eterze wiedza jaki jest to problem

zajetosc kanalow sasiednich mysle ze jest wiekszym klopotem i problemem i oszczednosc na apekach i kartach stosujac dwie antenki.
ps jesli ktos nie pamieta nic z fizyki a chce te zjawiska zrozumiec to posrednio proponuje pobawic sie w kolka na wodzie. fale radiowe rozchodza sie tak samo jak te od kamieni w jeziorze, wszelkie znieksztalcenia terenu powoduja ze pierscienie fal sie rozdzielaja tworza sie zaklucenia. z latarka i lusterkiem (obicie fali jesli sami siebie bedziemy oswietlac z odbicia to oslepnac mozna latwo (swr)). polaczenie dwoch anten to jest powazne naruszenie wielu zasad i praw fizyk... aby cos robic z falami trzeba uwzgledniac dl fal... jesli ktos robi eksperymenty i laczy dwie anteny to moze zacznijcie podlanczac yagi od radia i tv w koncu przecierz to YAGA

co z tego ze pracuje w innym pasmie. ludziska nawet na lekcjach jak prowadzilem fizyke czy matme w szkole to popieralem myslenie uczniow ktorzy ida innym tokiem niz proponuje ksiazka (najwieksze wynalazki pochodza od ludzi madrych ale nie wyksztalconych) bo ksiazki czesto ograniczaja wbrew pozorom, ale nie nalezy az tak sie cofac... glupota jest sprawdzanie tego ze np ogien jest goracy a snieg zimny.