Freesco, NND, CDN, EOS

Pisze z wielkim wstydem bo zrobilem cos strasznie glupiego i w sumie nie wiem jak to odkrecic

temat dalem taki bo odnosi sie art. http://www.nnd-linux.pl/modules.php?nam ... cle&sid=34

Chodzi o to ze pobawilem sie pacmanem, poszla aktualizacja i zapomnialem o jednej male drobnostce...

"Najważniesze zostawiam na koniec, podczas aktualizacji zmieni się także wersja jądra, jeśli zapomnimy przed restartem wpisac w konsoli lilo, to czekać nas będzie niemiła niespodzianka."

no i mam niespodzianke.

Wyjalem dysk z servera i podpialem do mojego PeCet'a, zabootowalem linux rescue [red hat], podmontowalem prtycje linuxowe, wlazlem do /etc/lilo.conf lecz zadna zmiana pliku nic nie zmienia, system sie nie laduje
bardzo prosze o pomoc, mam strasznie duzo na glowie [sesja] a chcialbym powrocic do servera sprzetowego z hdd a nie jechac na freesco.

Nic nie zmieniaj w lilo.conf !

1. Podpinasz CD (jeśli nie jest już podpięty), ale tak, żeby dysk, z którego normalnie NND się bootuje, był na tym samym kontrolerze, na którym jest przy normalnej pracy (np. hda musi być hda)
2. Bootujesz z CD (najlepiej instalka NND)
3. Montujesz partycję root (dalej zakładam, że to jest hda1)

4. chroot na partycję root

5.
6. ctrl-d , halt
7. Odpinasz CD (patrz pkt 1) i bootujesz.

== EDIT ==
Zakładam, że nie masz oddzielnej partycji /boot - wtedy sprawa chyba się trochę komplikuje...

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

jutro do tego siade, a partycje boot mam osobna

dzieki za szybka odpowiedz

W takim razie trzeba niestety będzie pokombinować - nie robiłem tego w takim układzie, więc nie wiem - może jakaś mądrzejsza od mojej starej, schorowanej, z dzirami po F11, będzie coś więcej w stanie Ci pomóc.
IMHO na pewno jest to możliwe.

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

a ja wam za to powiem jak
sa dwie drogi
1.
z CD odpalamy
mkdir /mnt/system
mkdir /mnt/boot
mount /dev/hdaX /mnt/system
mount /dev/hdaX /mnt/boot
cd /mnt/boot
mc
kopiujemy z /mnt/boot do /mnt/system tak ze zobaczymy katalog boot zmieniamy lilo.conf robimy chroota na /mnt/system pozniej lilo reboot i ognia
Powinno dzialac
2. Z pominieciem chroota
mount /dev/hdaX /boot
mount /dev/hdaX /mnt (partycja systemowa)
cd /etc
rm lilo.conf
ln -s /mnt/etc/lilo.conf /etc/lilo.conf (albo na odwrot nigdy nie pamietam jak )
lilo
reboot

Nie testowane a szczegolnie nie testowane z ta partycja boot. Napisalem zmiany w lilo ale nie wiem czy one sa konieczne.
Poponuje metode prob i bledow

_________________

A nie można tak ? :

Nie testowane
Poponuje metode prob i bledow

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

Rozwiazan duzo, kazdy ma inna koncepcje, moze cos zadziala

_________________

Żaden z Waszych sposób okropnie mi się nie podoba. Sorry.

Założenia:
/dev/hda1 - partycja /
/dev/hda2 - partycja /boot

resuce cd ->

# mkdir cos
# mount /dev/hda1 /cos
# mount /dev/hda2 /cos/boot
# mount --bind /proc /cos/proc
# chroot cos
# lilo
# reboot

Każdy inny sposób uważam za jakieś kosmiczne kombinacje bez zastanowienia.

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań

błąd, powinno być:

mount /dev/hda2 /cos/boot

mountowanie /proc nie jest konieczne, ale nie przeszkadza oczywiście.

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)

Oczywiście masz rację, pomyłka, poprawiłem.

Co do proc.. czy lilo bez niego wpisze się do bootsectora się?

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań

Jako rzecze Miś:
# mkdir cos
# mount /dev/hda1 /cos
# chroot cos
# mount /dev/hda2 /boot
# lilo
# reboot

nalezalo by sprawdzic najpierw ktora patrycja jest root a ktora boot

_________________
Nie jestem NEKROMANTĄ, nie wróżę z flaków!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach!
Przeczytaj nim zapytasz

ew. mozna zrezygnowac z lilo i uzyc innego bootloadera. (pamietam jak miałem linuxa w windowsowskim bootmenadzeze)

Jakub - a powiedz mi jaka jest różnica, czy montuję partycje w /cos czy w /mnt ?

Zapomniałem oczywiście o utworzeniu katalogu /mnt/boot - tu racja, natomiast bez montowania proca powinno się obejść.

=== EDIT ===

Nie zapomniałem o utworzeniu /mnt/boot - po zamontowaniu partycji root ten katalog już tam powinien być...

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

u mnie jest hda2 boot a hda1 / wiec sobie zmienilem, ale problem mam z proc
mianowicie:
wyswietla komunikat "mounting /proc on /cos/proc filed, block device required"
i pewnie wkutkuje to tym, ze:
wyswietla komunikat "proc/paritions doesn't exist"

na pewno dobrze przepisałeś --bind? spróbuj tak:
mount --bind /proc/ /cos/proc/

PS Nadal uważacie, że nie zamountowanie proca nie jest potrzebne?

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań

Nie wiem, ale ostatnio robiłem różne kombinacje alpejskie łącznie z przenoszeniem na inny dysk, zmianą partycji, etc. i nigdy nie montowałem proca i jakoś zawsze wszystko działało...

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

mkdir cos
mount /dev/hda1 /cos #jako hda1 nalezy rozumiec partycje z podstawowym systemem (root)
chroot /cos
mount -a #zamontuje wszystko z /etc/fstab automagicznie
lilo -v
reboot

_________________
Nie jestem NEKROMANTĄ, nie wróżę z flaków!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach!
Przeczytaj nim zapytasz

NO! dziala

> linux rescue

mkdir cos
mount /dev/hda2 /cos
mount /dev/hda1 /cos/boot
chroot cos
mount -a
lilo -v
reboot

ps. teraz tylko mam problem z serverem www ale to juz sobie poradze, dzieki za pomoc