Freesco, NND, CDN, EOS

Witam

Moja sieć to czysta skrętka i 4 switche, problem jest następujący:

Od jakiegoś czasu pingi w lanie tj. pomiędzy komputerami osiągają b.wysoką wartość, stronki się otwieraja powoli, komunikacja z serwerem też jest utrudniona. W tym samym czasie pingi z serwera do np.: onet.pl są takie jak powinny. W takiej sytuacji pomaga jedynie /etc/rc.d/lan restart

Jak napisać skrypt który pingowal by kolejne hosty, aż do napotkania aktywnego porównał wartość avg i jeżeli jest ona większa od np.: 10 ms restartowal połączenie 'lan' ?

Pozdrawiam, mam nadzieję, że znajdzie się jakaś pomocna dusza.

nie lepiej poszukać przyczyny tych zamuleń ? źle zaciśnięte kable, padnięty switch itd.


PS miałem identyczną sytuacje właśnie z winy uszkodzonego switcha

_________________
Pomogłem ? wypij moje zdrowie
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.

Ostatnio miałem podobny objaw - pomogła wymiana sieciówki w serwerze (od strony LAN-u).

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

mozliwe tez ze ktos ma jakiegos wirusa i zamula siec masą pakietów ale to od razu widac w iptrafie. Pozatym przetestuj dokładnie kabeki sobie czy przez przypadek gdzies sie nie przetarł albo ktoś go gdzieś nie uszkodził, do tego mozliwa jest uszkodzona sieciówka w jakims z komputerów (moze serwerze), no i jakies uszkodzenia switchy (moze jakas burza bła z piorunami a ty nie odłaczyłeś kabelków, najprostrzy sposób to sprawdzic poprostu ręką czy switch nie jest za gorący), masa rzeczy może sie dziać i wszystko trzeba wziąś pod uwage.

a moze zrob
mii-tool -R
- zobacz czy pomoze
ja mialem cos takiego ze pewnego ranka kart 3COMa zaczela przepuszczac po LAN tylko 2Mbit/s wiec troche to mnie zaniepokoilo
wyszlo na to ze miala jakis problem ze wspolpraca ze switchem bo bezposrednio chodzilo 100mbit/s
ale po sprawdzeniu wtyczek i resetowaniu ustawien karty chodzi jak nalezy aby tak kolejne 9mies (jedna awaria na 9mies to nie tak duzo wiec jest OK)

Dzięki za okazaną pomoc, jak narazie to wszystko się uspokoiło tzn. działa jak należy od 2 czy to już 3 dni, na początku rzeczywiście myślałem, że to wina switcha, jest najstarszy w sieci ma jakieś 4 lata, później bałwan jestem padły na karte sieciową jest to 3com na PCI 100mbit , 11 errorów, to chyba nie tragedia.


eth1 Link encap:Ethernet HWaddr 00:60:08:63:E5:EE
inet addr:192.168.1.1 Bcast:192.168.1.255 Mask:255.255.255.0
UP BROADCAST RUNNING MULTICAST MTU:1500 Metric:1
RX packets:6272795 errors:11 dropped:0 overruns:11 frame:11
TX packets:5280732 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0
collisions:0 txqueuelen:1000
RX bytes:1633569534 (1557.8 Mb) TX bytes:1231516051 (1174.4 Mb)
Interrupt:9 Base address:0xed80

W tej chwili to tylko czekam na następną awarię, aby wykluczyć switch lub karte. Myślę, że winny mógł być również jeden user który namiętnie korzysta z p2p, poczekamy zobaczymy, dam znać jaki będzie finał tej historii, choć wolał bym aby skończyła się tylko na tych postach.

Pozdrawiam.