Freesco, NND, CDN, EOS

godziny szczytu

_________________
Pomógł? wypij jego zdrowie.
http://nnd-linux.pl/faq.php
http://wiki.nnd.freesco.pl/index.php/FAQ

cała rzecz działa się w szkole podstawowej w sobote ok. 17
nikogo praktycznie w szkole wtedy nie było więc wątpię żeby to miało jakikolwiek wpływ

W okolicach godziny 17 w tych logach raczej nic nie ma poza tym że masz błędy w /etc/dhcpd.conf.

Po następnym zwisie zapisz logi i skopiuj tutaj, podaj datę i godzinę zwisu.

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Mam nnd 0.2 na p3 400, 2x3c905 DSL, działa od ok. roku i nigdy się nie zawiesił. Po podłączeniu 40 użytkownika użycie procka dochodzi do 100% i nadal się nie zawieszał!!. Postanowiłem wymienić sprzęt na TUALATIN 1300 na asusie TUSL2c ocztywiście 2x3c905 i seagate 250GB. Sprzęt sprawdzony, od nowości w moim posiadaniu, nigdy się nie zawiesił. Zainstalowałem NND 0.2.2 no i bez żadnych przyczyn się zawieszał. Wymieniłem pamięci, kartę grafiki, karty sieciowe (intel e100). No i nadal zwiechy. Kupiłem całkiem nowy sprzęt tj INTEL DUAL-CORE E2140 1.6 GHZ, GIGABYTE GA-945GCMX-S2, KINGSTON 512MB DDR2-667. No i po założeniu 3c905 system stwierdził, że nie może przydzielić IRQ 0. Więc zmieniłem na compaq NC3120. Zainstalowałem 0.2.2 no i nadal zwiechy. Potrafi pracować 2 godzinki bez problemów i nagle stop. Zauważyłem, że zwiechy występują częściej jeżeli słucham muzyki z gg. Nie mam starszej wersji nnd 0.2 (gdzieś sie płytka wyprowadziła), żebym mógł sprawdzić czy będzie działać. Jeżeli ktoś ma jeszcze werję 0.2 to proszę o link to sprawdzę co i jak na tej wersji.
Na tualatinie użycie procka dochodziło maksymalnie do 15%. Po jednym z takich zwisów komputer już nie wystartował. Nie wiem co padło czy procek czy płyta. Szkoda bo miał dobre osiągi!!.

na 100% problem tkwi w l7. Odinstalowałem l7 i przestał się wieszać. Jak narazie 24h bez zwisów!!!

A ja mam inny problem.
Po zmianie sprzetu z pentium 1 166 MHz, dysk 3,5 GB 5400 RPM, pamiec 128 MB DIMM na
celeron 1GHz, dysk 80 GB 7200 RPM, pamiec 328 MB DIMM zaczely sie zawieszki systemu.
Zawiechy objawiaja sie, przynajmniej w statystykach MRTG zapelnieniem pamieci
fizycznej i wtedy nastepuje zawieszenie sie systemu :



Doinstalowalem hdparm myslac, ze moze dma sobie nieradzi, ale to nic
nie dalo. Obserwowalem przez jakis czas TOP, ale niczego zlego
tam niezaobserwowalem. Rozmawialem z madrym czlowiekiem i
sugerowal mi zle dzialanie firewall, ale tak sobie mysle, ze przeciez
przedtem na tym slabszym procku byl ten sam firewall i system
dzialal bez zarzutu.

Jakies sugestie ?

Nagły słupkowy wzrost zużycia pamięci wskazywałby na jakieś procesy. Mimo wszystko radzę sprawdzić pamięć memtestem przed podjęciem innych działań.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

No to tak.
Zrobilem test i nic to niewykazalo. Czekalem 1.5 godziny i po wykonaniu
calego testu na koniec wyswietlil sie komunikat ze nie ma zadnych bledow.

Jeszcze jedna rzecz jaka zauwazylem.
Jak popatrzysz na dzisiejszy wykres wyzej to
okolo godziny 22 NND sie powiesil i bylem zmuszony wykonac restart
z guzika w obudowie, ale po samym restarcie zajetosc pamieci nieulegla
zmianie. Dopiero po calkowitym wylaczeniu pozniej wlaczeniu pamiec
spadla do minimum. Na wykresie okolo godziny 12:30.

Jeszcze jedyna mozliwosc to moze przegrzewanie sie procesora.
Dzisiaj zalozylem nowa paste i zobaczymy. Niektore plyty wieszaja
procesor zeby temperatura nierosla juz wiecej po przekroczeniu niebezpiecznego
progu i mam nadzieje, ze to jest to ...

Podczas testu pamieci mialem transfer z
L1 na poziomie 10000 MB/s
L2 na poziomie 4500 MB/s
i RAM na poziomie 4000 MB/s .
Przynajmniej takie wartosci wyswietlal memtest.

Przepraszam, ale poniewaz nie bylo odpowiedzi wiec zapytam o cos innego.
Czy jest jakis skrypt, albo program ktory uruchamiany co jakis czas
potrafi zwolnic pamiec ?
Z moich obserwacji i nie tylko na moim NND, ale i na dwoch innych maszynach
pojawia sie ten sam problem. Co prawda tamte sie nie zawieszaja ale staty
wyraznie wskazuja na zapelnianie sie pamieci i pamiec niezwalnia sie mimo, ze
niektore procesy przestaja dzialac.
Zauwazylem tez, ze wlasciwie to nie ma jakiegos szczegolnego procesu ktory
przepelnia pamiec.
Moglbzm cos takiego napisac w php, ze przy pomocy :
/etc/mrtg/memory
sprawdzac ilosc zejetej pamieci i jesli wartosc zajetosci osiagnie
98 % to robi restart NND, ale to jest takie ostateczne wyjscie.
Wolalbym zeby w to miejsce byl np uruchamiany programik zwalniajacy
pamiec.
Moze to jest jakies wyjscie ?

Aktualnie /etc/mrtg/memory wskazuje na :
[root@Serwer ~]# /etc/mrtg/memory
314994688
326103040
22:44
Serwer
[root@Serwer ~]#

Dowiedz się jak kernel wykorzystuje pamięć, zapoznaj się z tym co zwraca free -m , dowiedz się co to cache i nie rzeźb

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań

Wydaje mi się, ze twoje interpretacje są błędne.
Moja wiedza na temat użycia pamięci przez systemy operacyjne i programy jest dość fragmentaryczna i wynika raczej z praktyki, a nie z teorii. W systemach Windows zwykle bywa tak, że poszczególne programy nawet po ich zamknięciu nie zwalniają używanej pamięci przez co system coraz intensywniej korzysta ze swapu i chodzi wolniej. Najbardziej to zjawisko zawsze odczuwałem na Windows 98, który regularnie trzeba było restartować co kilka godzin. W 2000 było znacznie lepiej, w XP to zjawisko się pojawia, ale już nie tak intensywnie jak wcześniej. Zapewne też zależy to od aplikacji, wśród których sporo napisanych jest wadliwie, a ze względu na zamknięte źródła, trudno zdiagnozować przyczyny.
W Linuksie sytuacja wygląda nieco inaczej. Wg mnie zarządzanie pamięcią jest dużo lepsze. Można powiedzieć, że system z reguły zwalnia zasoby wcześniej zajmowane przez aplikacje, które już nie pracują. Problemy mogą się pojawiać jedynie z aplikacjami z defektem "memory leak", które pożerają coraz to więcej pamięci podczas swojej pracy. Jednak wśród najpopularniejszych programów serwerowych, jakie są używane przez adminów na NND, takich programów raczej nie ma, ponieważ sygnałów podobnych do twojego byłaby masa.
Linux używa pamieci wolnej do keszowania, stąd przy średnim rozmiarze RAM zwykle widać jedynie kilkadziesiąt lub nawet kilka MB oznaczanych jako free. Wolną pamięć w dużej ilości zobaczysz wyłącznie w systemie, który dostał dużo więcej RAM niż potrzebuje.
Przykłady: serwer z 160 MB, ma 10 MB wolnej pamięci, a 80 keszowanej (pracują głownie daemony apache, mysql, exim. tpop3d, imap), desktop z 2 GB RAm ma 1400 MB wolnej pamięci, 200 keszowanej (przy przeglądaniu stron w kilku zakładkach oraz kilku sesjach ssh).
W przypadku NND niewielka ilość pamięci free nie stanowi problemu, o ile system nie zaczyna coraz intensywniej korzystać ze swapu. Jeśli tak jest - może to oznaczać, że zadania bieżące przekraczają możliwości serwera. Ewentualnego wycieku pamięci szukałbym też raczej nie w znanych i sprawdzonych programach ale w skryptach dodatkowych i rozmaitych własnych wynalazkach.
Dość częstym powodem problemów może być zapętlanie czy zwielokrotnianie wywoływanych skryptów. Kilkakrotnie spotykałem się z niewydolnością mrtg na słabszych komputerach - mrtg zaczynało nowe obliczenia, choć z powodu niewydolności komputera, poprzednia pętla nie zdążyła się jeszcze zakończyć, to powodowało dalsze zwolnienie obliczeń i kolejne zapętlenie aż do całkowitej niewydolności. Miłość adminów do graficznych statystyk bywa trudna...
Z drugiej strony, zawieszanie się systemu wcale nie musi i często nie ma związku z ilością używanej pamięci. Moga to być wady sprzętowe - przegrzewający się procesor lub pamięć. Błędy pamięc. Może też jakieś inne sprzętowe problemy.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

Ja rozumiem wszystko co do mnie piszesz i zgodze sie z Toba, ale
rzeczywistosc jest inna. Problem niepojawial sie poki niezmienilem
sprzetu. Dopiero po wymianie sprzetu wnikliwa obserwacja zaleznosci
przywiodla mnie wlanie do takich wnioskow jakie pisalem wyzej.
Zapelnia sie pamiec jak widac wyzej na wykresie po czym jesli
osiagnie juz max to komputer sie zawiesza i pomaga jedynie twardy
restart. Oczywiscie pozniej sie to wiaze ze sprawdzaniem dysku, itd
co wydluza jego start do nawet 15 min.
Mozesz mi tu pisac zebym nie wiem co, ale tak wlasnie jest jak
pisze i od dawna nie wiem jak sie z tym uporac.
Swap jest wolny przez caly czas. Top wskazuje na jego zerowe uzycie.
Top jak i staty pokazuja to samo co do zuzycia pamieci.
Najwiecej zajetosc przyrasta przy uzyciu shell'a .
Zadnych swoich wynalazkow nie mam na stale zainstalowanych.
To co tam doinstalowalem i uzywam czasowo raz na jakis czas
raczej niepowoduje jakis niepokojacych zmian w systemie.
Dla mnie wyglada to tak jakby poprostu programy po ich uzyciu
niezwalnialy przestrzeni ktora jest im przyporzadkowana przy strarcie.
No co ja mam jeszcze napisac ?!!
Kombinuje pod gorke bo w czesci piszecie po chinsku, w czesci rozumiem
a to co rozumiem niebardzo zgadza sie z moimi obserwacjami.

free -m zwraca :

Czyli dokladnie to co opisuje wyzej.

Sprawdź pamięć memtestem.

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań

Pare postow wyzej to samo mi zasugerowal Maciej za co dziekuje.
Sprawdzilem. Po 1.5 godziny czekania zero bledow.

"Cudów nie ma - rzekł ksiądz do ministrantów - któryś z was musiał wyżłopać to wino mszalne."
Jeśli nie pamięć, to coś innego.
Najpierw sprawdziłbym inne elementy. Może przegrzanie chipsetu na płycie, może procesora. Może problemy sprawia karta sieciowa. W dalszej kolejności sprawdziłbym wszelkie skrypty. Posiedziałbym trochę i sprawdził procesy, wywaliłbym top na ekran i bym obserwował.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

Obserwowalem az mnie oczy zabolaly i serio
niczego podejrzanego niezauwazono.
Teraz mi sie cos przypomnialo, ze od jakiegos czasu mam
z bios sygnal "trzy krotkie i jeden dlugi" co by wskazywalo na pamiec, ale
karty graficznej. Problem w tym, ze wczesniej mialem karte PCI i mialem
taki problem, a pozniej wlozylem karte AGP i problem pozostal.
Procek sie niegrzeje. Polozylem nowa paste i staram sie to zrobic za kazdym
razem bardzo starannie. Jedyna rzecza jaka zauwazylem to przepelnianie
pamieci i nagla zawieszka kiedy przekroczy zajetosc wielkosc maxymalna
pamieci.
Kurcze no na serio nie ma takiego programu pod linuxa zeby zwalnial
pamiec ?
Tam na statach jest taki nagly skok, widac wyzej na wykresie o godzinie 00.
Mam wlaczony dump log dla NND. Ale dziala i tworzy logi po czym konczy prace.
Jednak po tym jak widac mimo ze konczy dzialanie niezwalnia pamieci jak
sugerowales wczesniej. Na wykresie widac wyraznie, ze pamiec przyrasta poza
tym procesem powoli do gory az sie przepelni.

Nie sądzę, aby mógł istnieć program, który zwolni pamięć używaną przez działający program. Jeśli masz faktycznie przepełnianie się pamięci to zapewne coś spoza standardowych programów używanych przez większość. Szukaj zatem przyczyny w takich programach i obserwuj jak one zjadają pamięc.
BTW jak by mi bios coś sygnalizował, to najpierw zlikwidowałbym tę przyczynę.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

Przyczyne zlikwiduje. Przekopie BIOS i inne zeby to naprawic.
Znalazlem w necie cos takiego :
http://students.mimuw.edu.pl/SO/LinuxZa ... index.html
Poszukalem tez na NND tego pliku kswapd i okazalo sie ze
jest calkowicie pusty.
Znajduje sie w /proc/sys/vm/
Czy to prawidlowe ?

Nie mam pojęcia. U mnie na jednym z serwerów podejrzenie pliku (F3) pokazuje wartości 512 32 8, wielkość pliku jest zerowa, bo w /proc tak w zasadzie nie ma plików.. to dość skomplikowane, więc nie bardzo mi się chce pisać...
W mandrivie tego kswapd w ogóle nie mam.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

Znalazlem blad co do tego piszczenia. 1 dlugi i 3 krotkie
wskazywaly na pamiec wiec tam szukalem. Zajrzalem tez
do Bios. Nie wiem czemu, ale byla opcja wlaczona tyczaca
sie L2 procesora, a mam na NND Celeron 1 GHz wiec jest
bez L2. Wylaczylem i teraz normalnie startuje, znaczy bez
dodatkowych piskow. Na wykresie tez widac mala zmiane.
Jakby sie uspokoilo, ale zobaczymy co dalej.
Poprzednio musialem wykonac restart raz na dobe, a teraz
wykres jak widac jest bardziej "plaski" .