Freesco, NND, CDN, EOS

podobno linux bardzo nie lubi restartowania za pomoca przycisku,
to samo dotyczy sie wylaczania komputera.

ale jak bardzo moze zaszkodzic takie 'twarde' wylaczanie/restartowanie?
poniewaz czasami (b. rzadko) zdarza sie, ze wylaczaja prad w moim osiedlu (np podczas ostatnich wichur).

czy moze cos sie stac z NND, jezeli nie zostanie prawidlowo zamnkniety system?
czy to tylko w teorii twarde resety moga cos zepsuc?
czy praktycznie nie maja zadnego znaczenia?

raczej nie mają znaczenia, napewno nie będziesz miał jakiegoś read only jak we freesco
NND samo wstanie a potem przeskanuje dyski, a w razie potrzeby po skanowaniu rebootnie i wszystko będzie OK
twarde resety mogą zaszkodzić chyba tylko twojemu dyskowi, dane na partycjach ext3 są bezpieczne

moze zaszkodzic dyskowi, gdy w momencie wylaczenia pradu sa na niego zapisywane dane (np. Squid, logi). Z reguly pierwsze wlaczenie po wylaczeniu pradu, to skanowanie dysku, naprawa i ewentualny restart. Ostatnio jednak (podczas tych nieszczesnych wichur) moj dysk (leciwy juz troche) zaliczyl blad, ktorego NND nie mogl naprawic wypisujac "uncorrectable error", czy cos takiego, po czym nastepowal restart, lodowanie NND, skanowanie i "uncorrectable error" i restart, ladowanie NND, skan ...... itd. Pomoglo wystartowanie z iso instalacyjnego i przeskanowanie fsck `iem (chyba z 15 minut skonowal i naprawial)

_________________
GG

czyli wlasciwie to samo co z windowsem. system nie ma tu zadnego znaczenia?
bo windows teoretycznie tez nie lubi, jak go sie twardo wylacza,
ale jeszcze nigdy nie zaliczylem zadnych bledow po nieplanowanych wylaczeniach zasilania.

To ja tez wtrace tu swoje trzy grosze. Aktualne NND ma faktycznie problem ze skanowaniem dyskow po restarcie routera, mi sie to zdarzylo nawet po soft resecie (reboot).

Mianowicie przy uruchamianiu NND pojawia sie komunikat o niemoznosci wejscia w tryb single user, nastepuje reboot, znowu komunikat, reboot i tak sie to zapetla, trzeba wystartowac system z plyty i przeskanowac dysk. To istotny problem, bo u mnie zdarzylo sie tak juz 2 razy...

hmm ja zawsze jak schodze do piwnicy i musze zrestartować NND z jakiegoś powodu to wciskam poprostu POWER , tak w ramach testu czy wstanie jeszce się nie zdażyło żeby coś było nie tak

a u mnie raz zdarzyla sie sytuacja, ze po restarcie nie wstawal
(dlatego zapoczatkowalem watek)

a mianowicie podczas

Uncompressing bzImage ......
nagle wyskakiwal blad
- wydawalo mi sie, ze to powazny blad, ale podczas nastepnego restartu
jakos wstal. ostatnio jak wylaczyli prad tez wstal.

boje sie, ze jak wyjade np. na dwa tygodnie z domu
i stanie sie cos takiego to rodzina nie bedzie miala inetu

Problem jest wtedy, jak uszkodzi się obszar dysku z kernelem...