Rejestracja: środa, 12 marca 2003, 22:59 Posty: 63 Lokalizacja: Szklarska Poręba
|
Mam problem z mrtg i nie wiem jak sobie z nim poradzic. W praktyce wszystko sie rozbija o (bledne) generowanie statystyk, ktore uwzgledniaja caly ruch w sieci. W chwili gdy uzyszkodnik nonstop ssa z netu np z 140kB/s a inny zasysa z lokalnego ftp np z 2000kB/s wtedy nie widac roznicy skad bylo to ssane. Zalezy mi na tym aby uslugi lokalne (ftp, samba i w przyszlosci www) nie byly brane pod uwage podczas generowania statystyk.
Moze ktos z Was obszedl ten problem? Na chwile obecna jedyne co przychodzi mi do glowy to zalozenie limitow up/down na uslugi lokalne lub puszczenie ich na trzecia (eth2) karte sieciowa.
|
|