Witam. Używam nnd od roku. Nigdy nie było problemów z instalacja modemu (Thomson 330) do momentu ostatniej niedzieli. Robilem update kernela przez ssh. Połączenie przerwało z mojej winy (chwilowy brak połączenia). Po fizycznych odwiedzinach serwera okazało sie, że nie można zrobić nic poza ponowną instalacją. I tu wielki problem. Kontrolki na modemie się świecą, ale nie ma polączenia z inrnetem. Polecniea ifconfig nie pokazuje pozycji ppp. Tylko eth0 i lo. Ping nie działają. Polecenie /etc/rc.d/internet stop i potem start(zawsze działające) teraz wypluwa kolunikaty - zerwanie połaczenia nie udane, połączenie zawsze udane

mimo tego, że fizycznie go nie ma. Linia, modem, komputer, login, hasło na 100% sprawne. W czym jest problem?