Moje dzieci są teraz w pierwszej klasie, nieźle radzą sobie z komputerem i czasami używają google. Chciałbym je ochronić przed
przypadkowym dotarciem do stron o wiadomej treści. Podobny problem mają moi sąsiedzi, którym udostępniam łącze (kilkanaście komputerów, DSL 1MB, P150, 48MB RAM i nowe NND).
Blokowanie według jakiejś stałej listy numerów IP (nawet jeżeli takowa istnieje) wydaje się mało skuteczne (byłaby to lista monstrualna i zawsze nieaktualna).
Blokowanie przez wyszukiwanie słów kluczowych w adresie strony (np.
http://*sex*.*) też wydaje się też niewystraczające.
Dużo lepsze byłoby zablokowanie
http://www.google.pl/search?q=sex (analiza całego url)
A gdyby to jeszcze inteligentnie zablokowało "niewinne"
www.kotki.pl które pojawiają się na jednym z pierwszych miejsc
http://www.google.pl/search?q=kotki (moja córka uwielbia prawdziwe kotki) - tam interesujące nas słowa występują dopiero w tagach META kodu HTML ... (chodzi oczywiście o blokadę strony docelowej a nie wyników z google)
Czy ktoś ma jakieś pomysły, a może działające rozwiązanie
