Freesco, NND, CDN, EOS

witam,
na wstepie chcialbym przeprosic jesli temat dubluje. szukalem w wyszukiwarce ale nie znalazlem jednoznacznej odpowidzi na moje pytanie. kojarzy mi sie ze gdzies byl takowy temat dawno temu ale przejrzalem caly hydepark(i pokrewne) i nie widze nigdzie. jesli gdzies jest to prosze o usuniecie posta i wskazanie mi adresu.

wiem ze forum nie jest poswiecone tej tematyce, ale wiekszosc z was rowniez ponosi to ryzyko. Od 2 lat mam dsl'a i dziele go na 15 osob. Polowa z odbiorcow to mlodzi ludzie. mam zwiazane z tym pewne obawy. jesli ktorys z nich zabawi sie w hackera i cos tam mu sie uda popsuc w necie, ale nie zatrze po sobie sladow, to policja przyjdzie do mnie bo to moj ip. podobnie z p2p. wiem ze mozna logowac poczynania sieci i jej uzytkownikow. ale czy takie logi beda cos warte dla policji ? (dsl jest na mnie i niejako to ja jestem odpowiedzialny co sie z nim "dzieje")
najpewniejszym rozwiazaniem moglo by byc zalozenie firmy, ale jak wiadomo taka rzecz na 15 osob jest nie oplacalna a nie chcialbym rozszerzac sieci.
kolejnym rozwiazaniem jest zgloszenie jakiejs tam dzialalnosci (nie wiem czy to dobrze nazywam,bylo to opisywane tu na forum) w urzedzie. kosztuje to nie wiele jakies tam 3 znaczki urzedowe. tylko czy takie rozwiazanie daje nam tak naprawde jakies zabezpieczenie ?
doszly do mnie takze sluchy ze na upartego moze sie przyczepic nawet urzad skarbowy. nie znam sie za bardzo na tych rzeczach z racji wieku (w pewnym sensie nie dotyczy mnie to narazie). oplaty jakie pobieram to koszt DSLa + Pradu,itp dzielone na 15 osob. czyli nic nie biore do kieszeni.

prosilbym was o opinie i rady jak wy do tego podchodzicie ?
w przypadku p2p jesli przyjdzie do mnie policja i zobaczy ze mam legal oprogramowanie to ok. ale jesli maja gdzies zapisane ze z tego ip bylo ciagniete jakies pirackie oprogramowanie to jest to takze przestepstwo ?

w razie watpliwosci, nie pytam o to co sie stanie jesli wpadna i bede mial nielegalne oprogramowanie. bo jestem legalny w 100%. pytam o to jak zrobic zeby nie odpowiadac za innych, tylko dlatego ze udostepniam im swoj net.

logowac polaczenia. mialem taka sytuacje, policja nawet logow nie chciala.
zapytali sie tylko o kakretne ip w lanie, prosili o dane personalne.
na tym sie skonczylo, jak sie dalej potoczyly losy osoby rozrabiajacej nie wiem
widze ja - czyli nie siedzi, a podobno i Lew wyszedl

hmmm zawsze możesz się bronić ze logi nie są jednoznacznym dowodem winy. Niech szukają piratów po sieci

nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem. chodzi ci o logi policji ?
mysle ze sa. od dawno wiadomo ze tylko po numerze ip policja szuka sprawcy(ciekawostka->http://hacking.pl/6289). w tym przypadku sprawa jest prosta. biora moje ip, sprawdzaja czyje to (tpsa daje im moje dane) przyjezdzaja do mnie i mnie targaja za to.
tak samo jest z autem, jesli komus je pozyczysz ,a jestes jego wlascicilem to i tak jestes odpowiedzialny za to co sie z nim dzieje.
temat sprowadza sie troche tutaj na jakies tam zagwostki prawne, ale poruszam go poniewaz mam nadzieje ze ktos juz to analizowal badz byl w takiej sytuacji i moze cos madrego powiedziec
dzieki za pierwsze odp

Wbrew pozorom problem jest poważny i będzie stawał sie coraz poważniejszy. W przypadku prób włamań oraz innej niedozwolonej działalności z reguły są przez zainteresowanych zgłaszane komunikaty do abuse. O ile tepsa kiepsko reaguje na takie zgłoszenia od swoich klientów, o tyly raczej szybko reaguje na zgłoszenia z zagranicy. Znam kilka przypadków natychmiatowej reakcji na próby włamań. W jednym dsl stał się "zombie" i posłużył do atakowania jakiejś amerykańskiej instytucji. Własciciel (polska firma) otrzymał od tepsy ostre pouczenie i groźbę odcięcia dostępu. Policja będzie tu raczej wkraczała wyłącznie, gdy przestępstwo zostało dokonane a skarżący będzie w stanie udowodnić jakieś wymierne straty.
W przypadku p2p policja sama podejmuje działania, nie czekając na zgłoszenia providera. Idą po nitce do kłębka. I zapewne nie jest źle mieć jakies logi w niektórych przypadkach, choć nie jest mi znany przypadek skazania właściciela łącza zamiast rzeczywistego winnego. Na pewno niezbędne jest w sieciach lokalnych ustawianie stałych numerów IP, aby właściciel łącza w razie potrzeby mógł wskazać konkretnego winowajcę. W przypadku korzystania p2p dowodem w sądzie nie są logi (one tylko pomoagają wpaść na trop sprawcy), ale wyniki rewizji - namiętny ściągacz na pewno będzie miał w swoim domu dowody, które się policji przydadzą. Nie można też wykluczyć, że przy okazji, sprawdzą innych użytkowników danej sieci. Przecież tajemnicą poliszynela jest fakt, że spora część użytkowników windowsa nie kupiła.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

ale sytuacja ma się inaczej, jeśli udowodnisz, że to nie Ty nim kierowałeś, gdy popełniano przestępstwo. Wg mnie jest tak, że przyjdą, powiesz jak sytuacja stoi, dasz im dane wszystkich użytkowników sieci i wszystko. Jeśli TY nic nie zrobiłeś to za co Cię mają sadzać?

za współudział

_________________

Lubię robić to co lubię :]