Cytuj:
Poza tym zawsze lepiej jest, jeśli się ma porządne łącze i zewnętrzny IP dla każdego
Co do tego to nie ma znaczenia poniewaz, ja tez mam kilka zewnetrzynych
IP, ale co z tego jesli wszystkie sa rejestrowane na jedna osobe ?
Ale rozumiem to co chciales powiedziec i tak na prawde tego sie
nie wie poki sie nie stanie. Sprawa jest z sierpnia 2008 i byla kierowana
przez Interpol wiec pomyslcie sobie ile sie wlokla.
Cytuj:
możesz zmienić status na podejrzanego
Jesli zmienie status na podejrzanego wtedy bede mial wolny
wstep do akt. Poniewaz jestem w statusie swiadka to nie moge
wiedziec niczego i tak to wlasnie jest.
Cytuj:
a przeciek do gazet zapewne jest nieoficjalny i nikt się do niego nie przyzna
Przeciez jest jak najbardziej oficjalny, a przynajmniej taki sie podaje
w jednej z gazet. Podano nawet kto udzielil tej informacji z nazwiska, a zeby
oszczedzic Ci juz szukania to jest to Rzecznik prasowy glownej komendy wojewodzkiej.
Cytuj:
udostępniona w sieci lokalnej. Kolejny błąd - udostępnianie netu nie może oznaczać udostępniania sieci lokalnej, należy to blokować
Wiesz ... madry polak po szkodzie. Dlatego uczulam teraz wszystkich sieciowcow
na takie dzialania. Kto mogl wiedziec ? Kto mogl przypuszczac, ze robi cos takiego
sasiad, ktorego zna sie juz dosc dlugo ? No nigdy bym nie przypuszczal, ze policja
zajrzy do mnie wlasnie z takiego powodu. Robilem rozne pogadanki uczulajace
na rozne dzialania, ale nigdy mi akurat cos takiego nie przyszlo nawet do glowy !!
Cytuj:
W sumie to nie napisałeś, czy winowajcy zabrali sprzęt i zebrali dowody? Jeśli nie, to ja bym nie czekał ani pięć minut tylko złożył zażalenie. Zażalenie złożyłbym i tak, przede wszystkim, żeby spróbować jak najszybciej odzyskać domowy sprzęt.
Sprawa sie dziala we wtorek 15 tego. Wiec juz po sprawie.
Pisalem, ze tego samego dnia jeszcze z pozyczonego sprzetu zaczolem szukac
majac w nadziei, ze znajde winowajce w jakis sposob i tak tez sie stalo.
W ten sam dzien byli u mnie jeszcze raz policjanci i dokladnie wszystko
spisali, robili zdjecia, zabrali zrzuty ekranu i nagrali na plyte jeden z plikow.
Nastepnego dnia gosc zniknal z sieci lokalnej i do dnia dzisiejszego go nie widac.
Przedwczoraj zwijal przewod, ktory idzie do niego wiec wnioskuje, ze zabrali
mu sprzet i nie majac nadziei na jego odzyskanie odlaczal przewod sieciowy.
A moze tez poprostu po calej sprawie chce sam zrezygnowac. W kazdym
razie do dzisiaj nie mialem z nim kontaktu wiec na pewno nie wiem.
Moge sie tylko domyslac, ale nie sadze zeby w takim wypadku kiedy to
przedstawiam dokladne dowody i unaoczniam wszystko czekali z wejsciem
az tak dlugo.
Zreszta dlaczego mam sie z nim kontaktowac ? Zeby mu pier...ac ? i
podziekowac za extra prezet na gwiazdke ?
Zreszta sama policja prosila o to zeby siedziec cichutko i tu mnie
boli, ze mnie jako siedzacego w centrum sprawy nic sie nie chce
powiedziec tymczasem prasie podaje sie dosc dokladne informacje.
Cytuj:
Podsumowując - potrzebujesz dobrego adwokata.
Na razie adwokata nie potrzebuje bo niby do czego ? Napisalem do prokuratora
i do komendanta policji o jak najszybszy zwrot komputerow, ale z tego co wiem
tak czy tak przy takich sprawach sprzet zostanie przejrzany w poszukiwaniu
takich tresci o jakie mnie w pierwszej chwili posadzano.
Reszty mozna sie domyslac. Z adwokatem, znaczy ze znajomym prawnikiem
siedzialem juz na nastepny dzien i rozmawialem 3 godziny ... i w sumie
zrobilem wszystko co moglem. Tez mi powiedzial, ze w wypadku tak powaznego
zarzutu nic nie zrobie.