Maciek pisze:
Z moich obserwacji pewnej osoby - palacz wypalający paczkę dziennie to tego e-papierosa nie wypuszcza z rąk. Bo to się nigdy nie kończy i nie trzeba robić przerwy - tylko do napełnienia lub naładowania baterii, wtedy bierze zapasowego.
Owszem, jest taka tendencja i tu mamy trzy rodzaje e-palaczy: jeden to taki, o którym piszesz i takich jest najmniej. Drugi to ci, którzy zmniejszają moc palonych liquidów i chmurzą prawie non stop - i co z tego, skoro lubią, a mało komu to przeszkadza ? Trzeci to tacy, którzy palą mocne płyny i po najaraniu się robią sobie 0,5-2 godz. przerwę, tak jak w przypadku normalnych papierosów. Ja się zaliczam do tej trzeciej grupy.
Maciek pisze:
Zdecydowanie lepiej rzucić.
Da się. Nie palę już rok i dwa miesiące.
Pewnie, że lepiej, tylko jednemu "się da" a innemu "się nie da"

Inna sprawa, że od czasu, gdy odkryłem ep, nawet nie chce mi się rzucać, bo ciężko mi odmówić sobie tej odrobiny przyjemności, którą dzięki nim mam, za cenę nieporównywalnie mniejszą od tradycyjnych papierosów.
A tak w ogóle to jestem typem nałogowca i szlus (vide moja sygnaturka).