Witam,
Mój problem nie wiąże się stricte z samym NND, ale jednak pod jego kontrolą zauważam dziwne zachowanie, a mianowicie:
Zakupiłem UPS PCM Powercom 425AP. Do niego podłączone mam dwa serwery:
1. Router - Fusitsu Siemens Scovery, PII 300MHz 128MB, 4.3, NND, eth0 DHCP, eth1 Static (ostatnio popularne na Allegro, małe obudowy)
2. HP Compaq IPAQ , Celeron 633 MHz, Windows 2000 Server (kontroler domeny).
Serwer 2 działa normalnie, nie zauważam żadnej różnicy natomiast serwer 1 po paru minutach pracy "wariuje". Objawia się to tym, że najpierw zanika komunikacja wewnątrz LAN'u. Stacje robocze komunikują się ze sobą, natomiast nie ma żadnej komunikacji z/do serwera. Czsami po ifconfig "zanikają" eth0 i eth1, innym razem są, ale pojawia się jakiś dodatkowy interfejs pod losową nazwą liczbową np.: 5678. Co ciekawe wykazuje na nim upload (w tej chwili jest to 168MB) Na Windows zainstalowałem monitor tego UPS'a. Jeśłi chodzi sam serwer2 obciążenie UPS'a wynosi 0%, jeśli uruchomię router (serwer2) wzrasta do przedziału obciążenia 6-10%. Zauważyłem dodatkowo podczas startu serwera1 informacje w biose IRQ error, ale wyświetla się ona tylko czasami, bez żadnych regularnych zależności. Czy ktoś może mi pomoć i podpowiedzieć, co boli mój UPS? Jaki związek ma podłączenie zasilania pod UPS z przerwaniami urządzeń?
|