Freesco, NND, CDN, EOS

Linux debian - freesco już sie u mnie skompromitowalo rwie się coś na nim i nie idzie zrobić dynamicznego podzału łacza. a linux debian to prawie to samo co freesco tryko że z plytki i mozna go bezpośrednio uaktualniać z natu do nowszych wersji. wkoncu trzeba sobie ulatwiać zycie
http://www.niebuszewo.neostrada.pl

A gdzie można znaleźć te materiały o debianie ??? bo na w/w stronie jakoś nie ma...

Nikt nie neguje zalet "duzych" linuxów, do których trzeba zresztą dużych umiejętności i wiele cierpliwości. Wiele osób już z różnych powodów zrezygnowało z Freesco na rzecz innych dystrybucji, ale tez znam takich, którzy przeszli na Freesco z "dużych" linuxów. Nie ma to nic wspólnego z postępem, a raczej z realizacją potrzeb.

_________________
Belfer.one.PL
Audio Cafe

Mialem juz na serwerze RH a ostatnio nawet już działąjącego zipslacka, jednak po stokroć wole mieć system ktoory znam przynajmniej w 70% . Co z tego że mam dużą dystrybucją, jak prawie nie wiem jak działa i wszystko muszę robić z FAQów. A FreeSCO jest przejrzyste I nic mi się nie rwie Bo jak nie potrafisz doprowadzić FreeSCO do stabilnosci, to tylko świadczy o Twoich umiejętnościach

_________________
RaaDaaR
http://www.freesco.internetdsl.pl

Nie mam nic przeciwko Freesco- zadania, do których zostało stworzone wypełnia bardzo dobrze. ( u mnie od ponad 2 lat)

Ot pojawił się problem, którego przeskoczyć nie mogę - pady pod ciężarem P2P (Overnet). Mimo zmian w masq, zmiany kernela, sprzętu itp.
w dalszym ciągu zdarzają się zwisy

Z logu:
kernel: 323 init
kernel: H.245 Port is at: 3612
po czym następuje totalny zwis Freesco !!!! - średnio 2 razy dziennie trzeba wcisnąć reset
i to zmusza do szukania innych rozwiązań

Wcale nie zależy mi na "dużej" dystrybucji, bo już mi się zaczyna piep....
(w pracy AIX w domu "zabawy" z mniej poważniejszymi...)
Tu poprostu potrzeba praktyki, więc pytam o rozwiązania, które już ktoś przerobił i wcale mi nie zależy na gruntownej znajomości (bo ileż można..) - ma bałwan jestem i tyle

Również podzielam zdanie przedmówców tzn
freesco jest cool
sam chciałem, przejsc na wiekszy system ale po co. Jak sobie poradzilem z freesco to bez problemu śmiga od 10 miesiecy. Tylko dodatkowo doinstalowywuje jakies usługi. Swietnie dzila jest ok

Opisu na stronie Pit`a nie znalazłem, z debianem próbowałem i red hat`em i klapa, siedziałem nad tym kupę czasu i nic nie zrobiłem. A freesco? każda fujara z opisem z http://www.freesco.pl/ zrobi w pół godziny (jak ma pecha i cos pomyli to jeden dzień). A od czasu jak jest justice nie ma też problemu z podziałem łącza. Dodatkowa zaleta to miniejsze wymagania sprzetowe (na 486 z 16 ramu działało ale nie bez problemów). Używam freesco od roku obecnie na 13 osób na dsl/512 - zero awarii. Przy okazji polecam dsl mieliśmy sdi na 7 osób i było drętwo, mamy dsl/512 na 13 luda i pomyka a opłata wzrosła o niecałe 5 zł miesięcznie (koszt instalacji jest wyższy - ja korzystałem z promocji).

Gorące podziękowania dla wszyskich autorów z http://www.freesco.pl/ i dla ludzi na tym forum to dzięki wam freesco jest takie proste

Kto wie ile ludzi w Polsce podłaczonych jest do internetu przez serwery pod freesco???