Freesco, NND, CDN, EOS

http://www.freesco.pl
Dzisiaj jest czwartek, 28 marca 2024, 17:10

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
Post: poniedziałek, 17 września 2007, 18:26 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
To jest mój pierwszy post tutaj, zatem na początek chcę powitać wszystkich. Witam! :)

Moje pytanie dotyczy wykorzystania Freesco 0.32 (lub wyżej) do świadczenia bardzo prostych usług serwerowych na dość leciwym sprzęcie (486DX4, 32MB RAM (może być rozszerzona do 64MB), brak HDD, brak CD-ROM, FDD, SVGA, RTL8139, klawiatura). Postaram się dokładnie opisać, o co mi chodzi. Proszę jednak o wyrozumiałość, jeśli gdzieś napiszę coś nieprofesjonalnego, lub bardzo naiwnego. Jestem amatorem. I to początkującym w dziedzinie Linuxa. Zatem do rzeczy.

Komputer będący serwerem ma za zadanie odpowiadać tylko i wyłącznie na jednym porcie. Jak wygląda odpowiedź? Z sieci przylatuje pakiet TCP/IP, powiedzmy na porcie 10000. Wewnątrz pakietu znajduje się np. tekst „DAJZNAK”, jakieś liczby i nic więcej. Dosłownie około 1-2kB danych. Jeśli serwer rozpozna, że na początku w pakiecie jest tekst „DAJZNAK”, przystępuje do obrobienia danych. Pozostałe pakiety, nawet na tym porcie, mają być zignorowane. Przypomina to taką nieco bardziej rozbudowaną wersję pinga. W dalszej kolejności serwer odczytuje kilka liczb, wykonuje na nich jakieś operacje, uzupełnia własnymi stałymi i odsyła do nadawcy jeden pakiet z wynikami. Również około 1-2kB danych. Praca zatem niewielka i prosta, ale wymaga napisania stosownego programu - usługi.

Zatem, czego będzie potrzebował serwer?
Tablicy danych o rozmiarze około 2MB, będącej na stałe w RAM, a zawierającej dane przychodzące z pakietami. Taki log zdarzeń. Może to być np. plik w RAM-dysku. No, kilka takich plików po 2-4MB. Łącznie jakieś 10-16MB.
Konieczna jest także obsługa portów COM i LPT, gdyż usługa „serwera” pobiera z nich informacje i wysyła je potem na żądanie dla zainteresowanych.
Potrzebny jest również prosty klient ftp, który na żądanie zwróci każdy z plików będących w RAM-dysku, a także umożliwi jego nadpisanie zewnętrznymi danymi.
Do kompletu potrzeba jakiejś działającej w tle usługi, która będzie czekać na określony ciąg znaków po COM i w przypadku pojawienia się określonej kombinacji zapisze zawartość RAM-dysków na kartę CF podłączoną do złącza IDE i bezpiecznie zakończy pracę systemu. Chodzi o komunikat od UPS’a o długotrwałym zaniku zasilania...

Czyli, podsumowując potrzebne usługi (proszę o uzupełnienie):
- ping,
- RAM-dysk,
- ftp,
- usługa serwera, nazwijmy ją „serwer_d”,
- usługa monitora zasilania, nazwijmy ją „monitorz”,
- działająca powłoka (np. dołączony do Freesco sh jest chyba odpowiedni).

Zbędne usługi to:
- serwer http,
- routing,
- dhcp,
- telnet,
- firewall,
- i cała reszta routerowych funkcji.

Pora teraz na pytania:
1. Czy potrzebuję jeszcze jakiejś usługi? (oprócz opisanych powyżej)
2. Gdzie znaleźć we Freesco RAM-dysk? (podczas startu widzę inicjalizację RAM-dysku...)
3. Jak korzystać z tego RAM-dysku? Normalnie, jak z każdego innego napędu?
4. Jaki proces odpowiada za obróbkę przychodzących pakietów TCP/IP we Freesco?
5. Jak można ten proces zmodyfikować, stosownie do opisanych wyżej potrzeb? (czyli ograniczyć jego reakcje do konkretnych portów)
6. W jakim środowisku napisać ową usługę „serwer_d” i „monitorz”? (w praktyce chodzi mi o nazwę kompilatora C/C++ dla Freesco)
7. Czy istnieje jakieś środowisko C/C++, w którym mogę napisać taką usługę dla Freesco pod Windą?
8. Widziałem w Borland Builderze 6 Personal coś o nazwie CLX dla Linuxa, czy taką działającą na Freesco usługę, jak opisałem wyżej, mogę utworzyć i skompilować na Builderze 6?
8a. Jeśli jest to możliwe, jaki rodzaj projektu wybrać i jak skompilować? (gdzie szukać informacji na ten temat?)
9. Jeśli, jakimś cudem, uda mi się stworzyć taką usługę, jak dołączyć ją do dyskietki z Freesco i jak odpalać automatycznie przy każdym uruchomieniu serwera?
10. Czy ktoś próbował instalacji Freesco na karcie CF włożonej do złącza IDE?
11. Gdzie znaleźć pliki źródłowe usług będących częścią składową Freesco? (np. pinga, ftp, itd.)
12. Czym skompilować pliki źródłowe usług będących częścią składową Freesco?
13. Czy wersja 0.3.7 Freesco jest dużo lepsza od 0.3.2 dla opisanego zastosowania?
14. Ilość przychodzących pakietów w ciągu 1 sekundy szacuję w szczycie na jakieś 50-100 i każdy musi być obsłużony. Czy taki komputer, jak w opisie da radę?
15. Jak poprawić wydajność serwera na Freesco? (bez wymiany płyty z procesorem, możliwa wymiana karty sieciowej)

Proszę o pomoc. Jeśli coś jest niezrozumiałe, proszę o informację i postaram się to wyjaśnić.

Dziękuję i pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek, 17 września 2007, 20:52 
Offline
Honorowy Admin

Rejestracja: piątek, 5 lipca 2002, 17:30
Posty: 7800
Lokalizacja: Słupsk
Cytuj:
Jestem amatorem. I to początkującym w dziedzinie Linuxa.

To nam wiele wyjaśnia.
Freesco jest fajnym i prostym systemem, ale wg mnie to z malucha limuzyny dla Rydzyka nie zrobisz...
Aby zanalizować pakiet musisz raczej użyć iptables, a to oznacza jakąś nowszą i pełniejszą wersję linuksa. Ja się tam z pakietami za bardzo nie bratałem nigdy, ale wydaje mi się, że trzeba by zastosować MARK. No i w regułkach coś napisać, co ma zrobić jeśli przyjdzie taki pakiet i co zrobić, jeśli przyjdzie inny. Poza tym jeszcze chyba LOG, żeby zapisywał wszystko. Przyznam się, że jak dla mnie to strasznie skomplikowane. Ale tak na mój gust to jest zabawa nie dla amatora i kogoś, kto twierdzi, że nie wie zbyt wiele o linuksie. Ja w każdym razie bym się nie podjął. Jeśli coś nie tak napisałem, to zapewne niedługo zciech mnie poprawi. :)

_________________
Obrazek Belfer.one.PL
Obrazek Audio Cafe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek, 17 września 2007, 23:42 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
Takie rzeczy to..
tylko w Erze.

1. Nie
2. to plik na dyskietce
3. zawartość ram dysku jest stala i wszelkie informacje w nim zapisane znikaja po restartcie
4. zaden, to router on tylko przesyla pakiety
5. trodno modyfikowac cos co nie istnieje
6. o ile pamietam programy dla freesco komplikuje sie na slackuzwanym Zipslack
7. obawiam się ze nie
8. nie mam zielonego pojecia o czym piszesz
9. to prosta sprawa, pliki startowe nie sa w ramdysku tylko na dyskietce i mozna je modyfikowac
10. nie wiem ale fresco dziala pod dosem, wiec jesli na CF uruchomisz dosa uruchomisz tez freesco
11. zapewne zrodla sa dostepne na stronie domowej projektu
12. p 6
13. raczej nie ma to znaczenia
14. spoko loko
15. :)

_________________
Nie jestem NEKROMANTĄ, nie wróżę z flaków!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach!
Przeczytaj nim zapytasz
Obrazek


Ostatnio zmieniony poniedziałek, 17 września 2007, 23:55 przez zciech, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek, 17 września 2007, 23:43 
Offline
Honorowy Admin

Rejestracja: piątek, 5 lipca 2002, 17:30
Posty: 7800
Lokalizacja: Słupsk
No i poprawił :D

_________________
Obrazek Belfer.one.PL
Obrazek Audio Cafe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek, 18 września 2007, 00:50 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
Cóż, lubię tworzyć, a ten pomysł przyszedł mi jakiś czas temu i nie mogłem go zrealizować z wielu powodów. Początkowo "serwer" miał być postawiony na jakimś systemie embedded Linux (czyli na mikrokontrolerze ARM z odpowiednim zapleczem i Linuxem), ale potencjalne koszty sprzętu mnie przeraziły. Dopiero niedawno mogłem wyodrębnić jeden ze starych PC do testów. Pierwsze próby poszły pod Windą i dedykowaną aplikacją napisaną w Builderze 6. Rezultat całkiem zadowalający, jednak system wymaga HDD i nie jest zbyt wydajny przy dużej liczbie połączeń. Dlatego pomyślałem - Linux. :)

Dziękuję za pierwszą część odpowiedzi!

Ad. 1-3. Czyli rozumiem, że RAM-dysk mam sobie odpuścić? A jak w takim razie i gdzie zmieścić tę 2 megabajtową tablicę?
Wiem, że dane z RAM-dysku znikają po zaniku zasilania, dlatego pomysł z ich zabezpieczeniem na karcie CF i UPS'em.

Ad. 4. No tak, sam Freesco to router, ale ma usługi typu serwera http, który odbiera i analizuje pakiety. Bo jakby nie analizował, to skąd by wiedział, który plik otworzyć i wysłać do klienta? Prawda? Chodzi mi o taką rozbudowaną wersję pinga...

Ad. 6. Ściągnąłem ze strony domowej Freesco z sourceforge.net archiwum Zipslack. Rozpakowałem i tam jest chyba cały Linux. Jak z tego skorzystać, aby coś skompilować?

Ad. 11. Nie znalazłem źródeł do pinga, ani ftp na stronie domowej Freesco. A może te pliki w Zipslack gdzieś są? Ale które to? Żaden nie ma rozszerzenia *.c, albo podobnego. Proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek, 18 września 2007, 01:29 
Offline
Honorowy Admin

Rejestracja: piątek, 5 lipca 2002, 17:30
Posty: 7800
Lokalizacja: Słupsk
Oj, ja to czarno widzę.
Cytuj:
Ad. 4. No tak, sam Freesco to router, ale ma usługi typu serwera http, który odbiera i analizuje pakiety. Bo jakby nie analizował, to skąd by wiedział, który plik otworzyć i wysłać do klienta? Prawda? Chodzi mi o taką rozbudowaną wersję pinga...

Serwer http o ile mi wiadomo nie odbiera i nie analzuje pakietów. Z tego, czego udało mi się nauczyć, a jest to co prawda niewiele, wiem, że pakiety to są te małe robaczki co przychodzą po sieci... W klasycznej sieci ethernetowej mają po 1500 bajtów i potem są składane w większą całość, która serwerowu mówi "dawaj mi tę stronę www". Inaczej mówiąc serwer http to warstwa aplikacji i nie sądzę, aby poradził sobie z pakietami, bo one są z zupełnie innej bajki.
Sprawa następna - ramdysk maksymalny we Freesco to są 4 megabajty. Można co prawda kilka takich ramdisków zrobić, ale ten podstawowy już jest całkiem nieżle napchany i dodatkowych dwóch mega do niego nie dopchasz.
Zipslacka masz zainstalować na partycji FAT i odpalać odpowiednim plikiem bat, o ile pamiętam jest w zestawie.
Źródeł programów musisz szukać tam, gdzie one są. Sam nie mam pojęcia. Tak ping to jest część iputils, a więc źródełka są gdzieś na http://www.tux.org.
Osobiście to nie wróżę sukcesów w kompilowaniu do Freesco - trzeba szukać odpowiednio starych źródeł, a nowsze sporo poprzerabiać, żeby coś z tego wyszło. Zciech co prawda tego nie napisał, ale wg mnie jakaś analiza pakietów możliwa jest dopiero na iptables.
I na koniec.. tak sobie myślę, że może byś tak napisał co chcesz mieć i po co, do czego to ma służyć, jakie konkretnie zadania spełniać. Być może bowiem, że usiłujesz wyważać otwarte drzwi, albo faktycznie "takie rzeczy to tylko w Erze".

_________________
Obrazek Belfer.one.PL
Obrazek Audio Cafe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 19 września 2007, 02:40 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
Dzięki Maćku za kolejne rady i wskazówki.

Co do rozmiaru pakietów, to gdzieś widziałem, że można zmieniać ich rozmiar. Nawet do 16 kB. Nie wiem, ile w tym prawdy, lecz to mało istotne. Skoro piszesz o 1,5kB, to też tyle może być. Upchnę jakoś dane do takiej objętości.

Jakoś mi się nie wydaje, że serwer http nic nie robi z pakietami. Fakt, może nie bezpośrednio, ale pośrednio odbiera dane od sterownika karty sieciowej, czy też z innego miejsca. (z jakiego?) Bo skąd by wiedział, że teraz ma wysłać plik index.htm, a nie np. kontakt.htm? W pakiecie, który przychodzi od klienta do serwera na porcie 80 taka informacja musi być. Zatem jest jakoś analizowana przez proces serwera. I o to mi chodzi.

Nie mam na myśli analizowania dokładnie bit po bicie zawartości pakietu, ze wszystkim, tylko obróbkę danych przez niego przenoszonych. Nic więcej. Skoro nie da się zmienić systemowego firewalla, aby olewał zbyteczne pakiety, to niech przychodzą wszystkie. Proces "serwer_d" będzie miał najwyżej więcej pracy i sam je odsączy. Chodziło mi jednak o to, aby serwer z założenia był odporny na wszelkie ataki z sieci. Czyli: "nie wiesz jak, to nie wejdziesz..."

Po co mi to? Chodzi o centralny serwer domowego systemu automatyki. Na pewno nikt tego nie zrobił w ten sposób. Istniejące rozwiązania są kosztowne i nie na kieszeń przeciętnego człowieka (czyli mnie), zatem muszę to zrobić sam. Projekt ma charakter hobbystyczno/edukacyjny i zarobić się na tym nie da. Zwłaszcza, że robię to dla siebie.

Czy ktoś z Forumowiczów próbował modyfikować programy, będące częścią składową Freesco? (np. pinga, serwer httpd, czy inne?)

Czy ktoś mi powie, jak się do tego zabrać, w jakiej kolejności? (mam już Zipslacka...)

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 19 września 2007, 13:30 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
mysle ze to moze byc podstawa do rozpoczecia pisania takiego programu:

http://www.gersona.prokocim.krakow.pl/~ ... rtid=5.htm

_________________
Nie jestem NEKROMANTĄ, nie wróżę z flaków!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach!
Przeczytaj nim zapytasz
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 19 września 2007, 23:12 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
Dzięki Zciech za linka.

Przy okazji przejrzałem resztę artykułów i wiem troszkę więcej o Linuxie, niż wcześniej.

Pomysł z takim przekierowywaniem jest dość ciekawy. Obejrzałem źródło programu miniserv i jestem zaskoczony. Nawet bardzo.

Jak takie proste ustrojstwo może pełnić funkcję serwera??? Nie wiem, czy mogę wstawić źródło tutaj, zatem postaram się opisać działanie:
- Program tworzy tablicę na bufor o rozmiarze 5000,
- tworzy wskaźnik do typu FILE (zgaduję, że to plik...)
- dopóki (while) nie znajdzie znaku końca wiersza, albo nie doliczy do 100 bajtu w buforze, zwiększa licznik i wykonuje "fgets(buf, rozmiar_bufora - 1, stdin) -> powiem, że nie znam tej funkcji, czy ktoś może mi powiedzieć, co ona konkretnie robi? (odczytuje do bufora ze standartowego wejścia? czyli skąd?)
- otwiera plik off.html w trybie do odczytu i przypisuje go do wskaźnika FILE,
- znów wykonuje while, a wewnątrz to samo fgets, ale czyta do bufora z pliku, dopóki nie skończy się plik,
- wykonuje printf("%s", bufor) - czyli wywala na stdout zawartość bufora.

I to wszystko.

Może mnie ktoś oświeci. Jakim cudem ma to działać?

Pozdrawiam.

PS. Może to jakieś naleciałości z pisania aplikacji pod Windę, ale nawet tam nie ma tak łatwo. Są sockety i trzeba je otwierać, zamykać i nie tylko. A tu nie ma nic! No to jak?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 19 września 2007, 23:38 
Offline
MODERATOR

Rejestracja: poniedziałek, 27 stycznia 2003, 23:39
Posty: 3065
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Gdzieś widziałem serwer http napisany w bashu, więc chyba nie ma się co dziwić :D

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 20 września 2007, 00:06 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
dlatego ze standardowym wyjsciem i wejsciem jest socket 200 tcp

zauwaz ze potrzebny jest wpis do xinit miniserw nasluchuje na porcie 200 i jesli sie tam cos pokjawi to wysyla zawartsc pliku off.html
Cytuj:
Edytujemy plik:

/etc/services

i dopisujemy taką linijkę:

miniserv 200/tcp

Teraz musimy się udać do katalogu:

/etc/sysconfig/rc-inetd

i tworzymy plik miniserv o następującej zawartości:

SERVICE_NAME=miniserv
SOCK_TYPE=stream
PROTOCOL=tcp
PORT=200
FLAGS=nowait
USER=root
SERVER=tcpd
DAEMON=/usr/sbin/miniserv

Teraz wystarczy tylko restartnąć rc.inetd


oczywiscie we freescu to bedzie inaczej a pliki tu wskazane mogą byc w ramdysku wiec nie mozna ich zmienic ale to mozna obejsc zawsze.

Ale skoro planujesz to i tak na CF to proponuje "skowronka" NND

_________________
Nie jestem NEKROMANTĄ, nie wróżę z flaków!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach!
Przeczytaj nim zapytasz
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 20 września 2007, 00:24 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
Aha... Zatem Linux tak to sobie samodzielnie ustawia, że standardowe wejście do port 200 (w tym przypadku...), no ciekawe. Powoli wchodzę w ten system i coraz bardziej mi się podoba. Jednak obawiam się, że zejdzie mi z tym bardzo długo.

Z ręką na sercu powiem, że NND był brany przeze mnie pod uwagę jako pierwszy system do tego zastosowania. Jednak gdy przeszukałem stronę NND znalazłem tylko obraz płyty bootowalnej z NND. Ponieważ sprzęt przeznaczony do tego celu nie jest w stanie (nie ma opcji w bios) bootować z CD, przeszedłem na Freesco. Tu był obraz dyskietki, a zatem tak zacząłem pierwsze próby. Na razie nie mam przejściówki CF2IDE, zatem bawię się z dyskietką i Freesco. Jak zdobędę (kupię...) przejściówkę i komp wystartuje z karty CF, zacznę zabawę z NND.

Mam nadzieję, że wtedy będzie łatwiej ze wszystkim, gdyż na Forum są twórcy NND. :)

Na razie pobawię się jeszcze Freesco i czekam na przejściówkę.

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 20 września 2007, 01:20 
Offline
PGF

Rejestracja: wtorek, 27 czerwca 2006, 14:09
Posty: 2112
Lokalizacja: Poznań
Mi_Sza pisze:
Z ręką na sercu powiem, że NND był brany przeze mnie pod uwagę jako pierwszy system do tego zastosowania. Jednak gdy przeszukałem stronę NND znalazłem tylko obraz płyty bootowalnej z NND. Ponieważ sprzęt przeznaczony do tego celu nie jest w stanie (nie ma opcji w bios) bootować z CD, przeszedłem na Freesco

Jest dostępna też (w obrazie, do nagrania pod linuksem lub windowsem) dyskietka startowa do wystartowania bez obsługi startu z cdromu czy nawet dysku.

Tak czytam ten wątek, i jestem pełen podziwu dla autora za samozaparcie.

NND faktycznie będzie tu dużo lepszym wyborem.

Pozdrawiam

_________________
Dedykowane systemy CRM, e-commerce i witryny korporacyjne.
Software House Poznań


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 20 września 2007, 18:16 
Offline
MODERATOR

Rejestracja: poniedziałek, 27 stycznia 2003, 23:39
Posty: 3065
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Mi_Sza pisze:
Aha... Zatem Linux tak to sobie samodzielnie ustawia, że standardowe wejście do port 200 (w tym przypadku...), no ciekawe.


to może być dowolny port, konfigurujesz to w konfigu dla xinit, i to xinit zajmuje się wspomianymi przez Ciebie soketami i wszystkim potrzebnym do połączenia się z programem z zewnątrz przez interfej sieciowy.

Myślę że w ten sam sposób co miniserv możnaby ustawić wiele programów tekstowych.

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 20 września 2007, 23:39 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 00:35
Posty: 15
:arrow: MAC!EK: Dzięki za informację! Czyli to xinit jest od pakietów... Warto wiedzieć. Być może to wykorzystam w praktyce. Co by jednak nie było, czeka mnie sporo pracy i studiowania informacji o Linuxie. Obawiam się jednak, że tryb tekstowy mi nie wystarczy. Dane są ściśle binarne, to zwykle wielkości z urządzeń pomiarowych i/lub wyniki.

:arrow: JakubC: Próbowałem z dyskietką startową odpalić NND i potem Minixa, zaś CD była w napędzie. W żadnym przypadku nie udało mi się uruchomić systemu. Odczytywał z dyskietki, po czym wywalał błędy. Odpuściłem sobie zatem te systemy, przynajmniej na razie.

Z tym samozaparciem to tak ostrożnie... ;)

Na razie mam wolne, ale od 1 października idę do pracy i czas zabawy się skończy. Projekt "wisi" już od 2 lat i jak na razie wiele z niego nie wyszło. Prace przyspieszyły dopiero teraz, wraz z dyskietkowym Linuxem. Poza tym nie wspomnę o satysfakcji z tego, że to może kiedyś zadziałać.

Przejściówka CF2IDE na Allegro kosztuje 20 PLN. Jakąś małą kartę CF skombinuję i dopiero wtedy ruszę dalej. Czyli pobawię się NND i dopiero wtedy będę Wam zatruwał życie pytaniami... :D

Dzięki i pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 26 września 2007, 22:08 
Offline
MODERATOR

Rejestracja: piątek, 5 lipca 2002, 17:31
Posty: 2449
Lokalizacja: Londyn
Mi_Sza pisze:
Czyli to xinit jest od pakietów...


Nie... xinit nie zajmuje się pakietami. Jego jedynym zadaniem jest uruchomienie odpowiedniego programu po wystąpieniu określonych warunków początkowych. xinit możesz porównać do telefonistki siedzącej na centrali - zapala się 3 lampka w drugim rzędzie więc telefonistka wkłada okreslony kabelek do okreslonej dziurki. To co się dalej dzieje, zupełnie ja nie obchodzi. Podobnie z xinitem.

Cały twój problem jest raczej zadaniem dla, jak sam zresztą napisałeś, systemów embedded. Jeśli już upierasz się przy Linuksie to weź albo jakąś dyskietkową dystrybucję, albo wspomnianego wczesniej Zipslacka. Z tego co piszesz, to dla mnie wynika, że zanim zrozumiesz jak działają dystrybucje dyskietkowe minie następne dwa lata więc weź Zipslacka - wielkość ma porównywalną z NND, ma OOTB narzędzia developerskie, proste scripty startowe... I co najważniejsze jest kompilowany dla procesora 386, więc ten komputerek przy którym się tak upierasz będzie jak znalazł.

A w ogóle to chciałoby się napisać - zatrudnij zawodowca... będzie szybcie, pewniej i bezpieczniej.

Acha, przejrzyj sobie co mają na freshmeat.net i sourceforge.net... może akurat znajdziesz coś co będize wymagało niewielkich tylko przeróbek.

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Hosting: Compus-Net
RobertKonik.pl