Proszę mi podpowiedzieć co robię źle? Mam na serwerze Freesco 027 (wersja na zwiekszonej dyskietce 1,6) i chcąc zablokować port 1214 (Kazaa)wpisuję z panelu kontrolnym www w administracji:
[Linux]ipfwadm -I -i deny -P tcp -S 192.168.0.0/0 -D 0.0.0.0/0 1214
enter... i w tym momencie wywala mi Freesco. Muszę fizycznie wyłączyć sewer i ponownie włączyć aby wystartował od nowa. Tak zresztą sie dzieje nawet jeżeli dam polecenie "reboot". Port oczywiście nie jest zablokowany. Nie widzę również żadnego kompa pod adresem
http://192.168.0.1:82/justice.htm
Zdaję sobie sprawę że te tematy napewno były poruszane na forum ale jeżeli ktoś zechciał by mi pomóc to bardzo proszę!! (i jak dla laika...krok po kroku)
Pozdrawiam wszystkich!!
