Freesco, NND, CDN, EOS

Mam problem fresco tak mi grzeje procek ze sie wiatraki psuja juz 2 nowe zepsuly sie tzn podejrzewam ze od tego objawia sie to tym ze po np 2 miesiacach pracy nonstop zaczynaja wpadac w jakies drgania co jakis czas i zwalniaja znacznie albo calkiem .Chce sie pozbyc wiatraku z procka calkiem albo schlodzic procek troche chociaz .Probowalem zrobic to w pilku syslinux.cfg ale nie udalo mi sie pewnie cos zle zrobilem mianowicie dalem edit /syslinux.cfg i wyskoczylo puste pole bez zadnego wpisu no-hlt ani zadnego innego moze to wina wersji freesco pppOE ????

Wszystko zależy od procka. Ja mam 586 (coś lepszego od 486 na socket3 ) Jak wymieniałem coolera w celeronnie 700 to zdjełem wentylator i zamocowałem radiator na procek w serwerze. Oczywiście użyłem blaszki przykręconej do obudowy i do procka bo socket 3 i socket 370 ma inne mocowanie coolera.

_________________
Pozdrowienia
Bolo

edit /mnt/syslinux.cfg
lub:
jesli masz dos
pod dosem plik:
c:\router.bat

label setup
kernel kernel
append initrd=ramdisk bootdev=hda1 vga=4 no387 no-hlt panic=15 root=/dev/ram0 start=setup

Wielkie dzieki zciech za dokladne polecenie i miejsce gdzie mam to usunac bo sa tam dwa hlt jeden pod go drugi pod setupem.
Wlasnie zalaczylem i mam pytanie jak jest z rebotem jak zrobie rebota to znowu bede musial to usunac czy to jest juz na stale ?

Oczywiście usun w obydwu.
label go jest uruchamiany normalnie a setup tylko gdy wpiszesz po boot: setup.
label setup
i

label go
kernel kernel
append initrd=ramdisk bootdev=hda1 vga=0 panic=15 root=/dev/ram0

wpisalem setup, bo w normalnym mam wyciete

Bedzie działało po reboocie, jest na stałe.

Usunolem w obydwu ale dalej to samo przynajmniej nie widze roznicy wielkiej termometrem nie sprawdzalem .Mam procek 133 i 32 ramu jak mialem 16 i procek 100 to sie tak nie grzal wiec moze to wina tego ze jak freesco zobaczy wiecej ramu to wlancza jakies uslugi co obciazaja procesor ???
Co moge zrobic zeby go odciazyc troche bo niewidzi mi sie nowego wiatraka kupowac .
ps mam kolo 30 ipkow i nie dawalem zadnego ograniczenia ip range do 30 ip .

Ja na starcie nie zakladalem wentyla, sam radiator od Atlona. Mam P100 i 32MB. Moze masz niewlasciwie ustawione napiecie dla procka (zbyt wysokie) ? Moj sie w sumie tez grzeje - okolo 50*C - ale nie zawiesza sie, nie restartuje - wiec w czym problem?

tez o tym myslalem ale 50 zl kosztuje wentylator z atlona ,no i trzeba go jeszcze doczepic jakos co prawda mam amd ale nie jestem pewny czy gniazda sa kompatybilkne pod wzgledem mocowania wiatraka a nie chce klejem .Moj procek ma hehe na oko kolo 100 stopni parzy ale chodzi gorzej ze sie zwiesza czasem .

Temat postu: jak obnizyc temperature procka.

Jak sobie przypominam plyty dla Pentium maja jedno standardowe zasilanie 3,3 V.
/ Wyjatek plyty MMX ale monter takiej nie ma. (P133) /

Kilka miesiecy tez mialem tago typu problemy - ale okazalo sie, ze bardziej emocjonalne niz wplywajace negatywnie na sprzet... Skoro nowe procesory moga pracowac w temperaturach do 70*C to co dopiero procki wykonane w starej technologii? Nie przesadzajmy... Sprawdzice radiatorki na stabilizatorach napiecia znajdujace sie na plytach glownych - to dopiero sie grzeje i dziala... Przeciez nie zalezy Ci na O/C serwera i w tym wypadku nie gra roli 10*C ktore moze zawazyc na stabilnosci sprzetu! To nie ludzkie cialo gdzie w temp. ponad 42*C zcina sie bialko! Proponuje wyluzowac - cale lato serwer chodzil mi bez restartu przez 3 miesiace przy upalach po 35*C i zamknietej obudownie, nawet nie mam wentyla wyciagajacego cieple powietrze z obudowy w zasilaczu... Chyba starczy...

A tak przy okazji ja podpytam: po co jest no387 i co dałoby usunięcie tego ?

O koprocesor chodzi.........

Tyle to ja też się po nazwie domyślam, interesuje mnie jaki to ma np. wpływ na szybkość.

Jak masz procesor 386/486 SX to bedzie go kernel emulowal.
Ale bez przesady, kazdy (w wiekszosci ma Pentium), a przynajmniej DX nie ma znaczenia.
Wydajnosc - FreeSCO chyba az tak nie korzysta z koprocesora.

Nie jest aż tak źle, mam celka 1G, byłem raczej ciekawy czy to nie poprawia znacząco wydajności.

Stary to niewybaczalne:

Celeron Tualatin 1GHz
Płyta główna: Asus TUSL2-C
Pamięć: 256MB SDRAM

i tylko:
ATI Mach64 PCI 1MB

a ty sie martwisz wydajnoscia

Sikam na wydajność tej grafiki, w zasadzie przy następnym restarcie i tak ją wyjmę (szkoda uptajma marnować na wyciąganie grafiki). Ona jest tylko potrzebna jak coś nie działa; przy tym kompie nie ma żadnych peryferii jak mysz czy klawiorsy (oprócz hisa) to po prostu wolnostojący klocek. O monitorze to nawet nie wspominam. Nie wiem po co mi lepsza grafika, chyba żeby na półce kisła
Jak miałem starszy kloc Cel 266/400 to siedziała tam graficzka ISA o niewiarygodnej prędkości 4 literki/sekundę Też ATI jakiś model 512kB. To ona mnie całkowicie odzwyczaiła od lokalnej konsoli (odstraszyła prędkością).

heh sprzedaj celerona 1000 kup sobie 166 pentium a reszte przepij lepiej na tym wyjdziesz . nie ma co marnowac sprzetu i pradu na serwer .a tak wogole to serwer mi sie zwiesza i nie wiem czy to wina patelni z procka czy freesco PPPOE.ps wiatrak kolejny padl z przegrzania .chyba podlacze sobie rurke ze sprezarki w lodowce i na procek podepne w moim kompie a na serwer zalorze wiatrak z mojego kompa bo jest spory calkiem .

U mnie nie ma wiatraków. Wystarczy skołować ogromny radiator.