Nie wiem z czym sobie nie radzi moge jedynie domysly snuc np ten wpis pppoe =y ktory trzeba dopisywac to ewidentne niedopracowanie ,wg mnie to freesco nie radzi sobie z utrzymaniem, lub wznowieniem polaczenia z tpsa po zmianie ip .Jesli by utrzymywalo to by nie zmienialo ip sie a jesli sie zmienia to znaczy ze nie utrzymuje ,jest tez problem z tpsa starszny tam syf od monterow az po prezesow i ciagle awarie sa mniejsze czy wieksze .
Ps mam nadzieje zminic lacze na DSL 1 mb/s ale jesze serwera nie postawilem pod to zastanawiam sie czy zostac na fresco czy moze przejsc na nt lub jakiegos wiekszego linuxa ,najbardziej ciekawi mnie nt bo nie mialem nigdy a linuxy mialem np rh 7 i nic lepszego od freeco nie bylo .A na windzie 98 tez mialem i co do dzielenia lacza to nie bylo problemu natomiast ze zwisami byly czasem ,uzywalem pod winda 98 programu winroute pro.
Nie znalazlem nic poza wlaczaniem automatycznym i wylaczaniem zasilania robie to za pomoca programatora elektronicznego co godzine sie serwer i modem wylacza na minute i wlacza na godzine i tak w kolko .
Mysle ze dla ludzi takich jak BYKO nie bylo by problemu zrobic jakis skrypcik ktory by zapobiegal wieszaniu freesco np pingujacy co 10 minut albo mogliby poprawic wersje pppoe ale to jest kwestia czasu i ochoty malo komu sie chce cos robic za darmo i nie wymagam od nikogo tego mysle ze niedlugo jednak znajdzie sie ktos kto rozwiaze ten problem i udostepni na forum to tylko kwestia czasu moze sam technojucky poprawi swoja wersje b

[/i]