Freesco, NND, CDN, EOS

ostatnio dostaje mase maili zainfekowanych wirem klez.h... cos tam, cos tam, ( opisany na www.mks.com.pl ). i mam akie pytanie: czy i na ile nasze kochane freesco jest podatne na wirusy????

To, że przez router freesco przejdą jakieś pliki zarażone wszelkim badziewiem jest dla serwera jak najbardziej obojętne!

to spoko . a czy istnieja jakies robale, ktore moga sie doczepic do freesco, czy jest ono w 100% odporne na takie rzeczy??

Oczywiście, że nie... Jednak zagrożenie jest bardzo minimalne. Przez brak kompilatora freesco jest odporne na większość znanych ataków na serwery. Jedyne zagrożenie może stanowić korzystanie z kont shellowych i odpalanie na nich różnych programów - szczególnie z konta roota.

to wielkie dzieki, lamer. bo chodzi mi o to , ze zastanawialem sie czy jest sens instalowania antywira na freesco, ale skoro mowisz, ze zagrozeniem jest korzystanie z kont shellowych to spoko.

Antywir na serwerze ma sens w przypadku używania np. sewera pocztowego - będzie on odrzucał pocztę zawierającą wirusy. Dzięki temu zwiększy się bezpieczeństwo userów na windach w sieci.