Yyyy... popraw mnie jeśli si mylę, ale właśnie przeczytałem news roku. Do zapisywania logów z Linuksa na innej maszynie linuksowej chcesz użyć sposobu "otoczenie sieciowe" z Windows? A co z linuksowymi sposobami?
Hint 1: NFS, czyli Network File System. Jest znacznie bardziej responsywny od samby, a trzeba pamiętać, że nawet jak twój karkołomny pomysł ci się uda, to w Linuksie samba jest tylko protezą. Na dodatek ma podobne wady jak sam system Windows, czyli np. pokazuje jako obecny komputer wyłączony.
NFS ma też pewne wady do takich zastosowań. Gdy maszyna docelowa zostanie zrestartowana, to maszyna źródłowa samoczynnie nie podmontuje udziału, dla pewności należałoby ją też zrestartować. O Sambie nawet nie mówię, ona przez kilka godzin może nie zauważyć nic.
Hint 2: eksport logów. Syslog-ng w CDN umożliwia eksport logów. Na maszynie źródłowej ustawia się eksport, a na docelowej zezwolenie na przyjmowanie logów. Nigdy tego nie robiłem, bo nie miałem potrzeby, ale to jest najbardziej eleganckie i profesjonalne rozwiązanie. Na pewno w sieci znajdziesz opis.
|