pectosol pisze:
Z tego co piszesz Albercik to chyba nie do końca rozumiesz ideę PoE lub (i) przeceniasz zjawisko fali eletromagnetycznej generowanej na odcinku 100m przewodu zawieszonego 2m z częstotliwością 50hz.
Myślę że większym źródłem zakłóceń są kuchenki telefony komórkowe, kuchenki mikrofalowe, AP z dopałkami
Nie przesadzaj, trochę o tym wiem, nawet mam na to papier z niezłymi wynikami
. Poza tym nic więcej z Twojej wypowiedzi nie zrozumiałem, bo elektromagnetyzm nie ma nic do rzeczy przy stałym napięciu na drucie przy 12V i 1A prądu oddziaływanie elektromagnetyczne jest żadne. Problemem jest tutaj spory spadek napięcia na cieniutkich drutach skrętki, które przy tej odległości działają jak dzielnik rezystancyjny wraz z urządzeniem odbiorczym, które przy tej odległości wywołuje efekt bliski prądowi zwarcia, dlatego jest tak drastyczny spadek napięcia. Muszę jeszcze sprawdzić pobór prądu AP i switcha, zobaczyć jaki jest realny jego pobór.
tasiorek pisze:
Urzadzenie nie jest wazne. Wazne jest napiecie jakie bedzie na koncu skretki przy danym poborze pradu. Moj zestaw: Nitrolink N70 (przetwornice masz juz w zestawie) + zasilacz Mean Well RS-100-48 + skretka utp madexa. Na 120m smiga na razie bez problemow.
Oczywiście, urządzenie samo w sobie nie jest, ale jego pobór prądu już tak. I pewnie masz rację , zresztą tak jak przypuszczałem, że bez podwyższonego napięcia i przetwornic stabilizujących dla bezpieczeństwa się nie obejdzie.
pectosol pisze:
mi udało się dorwać switche które mogę zasilać 500m odcinkiem kabla - oczywiście tylko zasilać.
Dokładnie. Zwarłem skrętkę po dwie pary - 4 na 4 przewody i puściłem nią tylko zasilanie - działa doskonale na oryginalnym zasilaczu. Odciąłem po jednym przewodzie z tych zlutowanych czwórek i napięcia spadło do niecałych 4 V. Jeden przewód , a w sumie jego brak, spowodował taki spadek. Dodam, że wszystkie żyły przewodzą bez problemu.