zciech pisze:
By prawidłowo wykonać okablowanie ekranowane należy dysponować bardzo dobrym uziemieniem o oporności poniżej 1 oma i to w kazdym punkcie sieci w przeciwnym wypadku można tylko pogorszyć.
W każdym punkcie, czyli na dwoch końcach kabla? Wydaje mi się, że tak można zrobić, jeżeli sieć jest w jednym budynku. Dokładniej mówiąc komputery są zasilane z jednego źródła.
Jeżeli mówimy o sieci osiedlowej, to nie wiem, czy uziemianie na każdej stronie jest dobrym pomysłem. Komputery zasilane są z innych faz, a w dodatku nie wiadomo, czy zero u sąsiada=0.
Na samym początku u siebie mialem koncówki ekranowane tylko przy switach, a plastiki przy komputerach. Napięcie między ekranem a uziemieniem (powiedzmy... kaloryferem) 40V!!!!
Połączyłem ekran w jednym miejscu z dobrze uziemionym komputerem i napiecie spadlo do 6 V.
Jak tylko znajde troche wolnego czasu, to mam zamiar podzielic moją siec na czesci oddzielnie uziemiane, ponieważ trochę bałaganu wprowadzają switche. Jeżeli 0V wchodzi do switcha, to wychodzi juz kilka V. W ogołe między masą switcha a uziemieniem jest u mnie 16V. Wszystkie switche to 3com OfficeConnect. Dziwne, ze az tyle.
To są moje spostrzezenia w walce z przepięciami
Jak ktos ma jakieś pomysły, to słucham.
BTW jeden 3com juz mi poszedl, a reklamacja trwa... miesiąc
Pozdrawiam
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
albo jak jest gdzies kaloryfer a na dachach kaloryferow nie ma przewaznie .
)
ale spoko sasiedzi nie musza sie niczego obawiac, nie wiem jak jest u Was ale ja mieszkam w blokowisku w ktorym napewno nie wymieniali instalacji na plastiki, a przewod uziemiajacy przylaczylem do zaworu od kalafiora(reszta jest emaliowana wiec nikogo nie uszkodze 
. Odnosnie tego co napisal RoBoS wlasnie uzimilem skretke z dwoch stron dlatego gdyz user jest od switcha 2 bloki dalej a switch mam u siebie w domu
