moja Cieć wygląda mniej więcej tak:
router
|
- switch
+ pc A
+ pc
+ pc
+ -- hub
| + pc
| + pc
| + pc
|
+ -- switch
+ pc B
+ pc
+ pc
+ pc
+ pc
+ -- switch
+ pc C
+ pc
+ pc
+ pc
W sumie około 16 pc
stojących na DSL 512 i freesco 032 z postawionym justice 4.4
Całość chodzi w miarę poprawnie. Transfery są w miarę dobrze dzielone, jednak z 1 wyjątkiem.
W pewnych sytuacjach, szczególnie u ludzi podpiętych do tych wyżej położonych (w strukturze drzewa - tj. dalej od routera) ruch wygenerowany przez inne pc ma wpływ na ich prędkości dostępu do sieci.
Jest to o tyle ciekawe, że prawie wszyscy (z wyjąkiem haba) chodzą na 100Mbs więc nawet najbardziej wzmożony ruch, generowany przez kaze lub DC++ nie powinno mieć znaczącego wpływu na obciążenie sieci.
A same limity tranferu są przecież przydzielane po numerze IP - więc tu położenie w przestrzeni nie powinno mieć większego wpływu.
A jednak najwyraźniej ma - i np. w chwili gdy zaczyna coś mocno pobierać przy pomocy jakiejś Kazy,
pc B dostaje znacznie gorsze transfery od niż
pc A.
Czy można to jakoś uzasadnić, i w jakiś sposób z tym walczyć?