Czesc
Mam problem (a wlasciwie kilka) z firewallem, uzywam firewalla Czerwa (i wolalbym przy nim zostac – bo jest wygodny od strony uzytkownika i nie wymaga „wiedzy tajemnej” zwiazanej z iptables.
Moje problemy mimo posiadania roznych objawow, maja prawdopodobnie jedna przyczyne. Objawiaja sie tym, ze dokonywanie zmian w konfiguratorze firewalla nie wywoluje skutku w dzialaniu firewalla. Objawy sa nastepujace:
-nie jestem w stanie otworzyc skutecznie otworzyc portu
– objawilo sie to, gdy chcialem zmienic port ssh, moge go zmienic na dowolny, ale zaden poza standardowym nie jest dostepny z zewnatrz, mam bardzo podobny objaw zwiazany z przekierowywaniem portow, nie wywoluje ono skutkow
-z jakichs dziwnych powodow firewall postanawia raz na jakis czas zablokowac dostep do niektorych otwartych portow (np. 80), dzieje sie to zupelnie losowo i niedeterministycznie ,podobnie miala sie sytuacja w przypadku przekierowanych portow, ktore nagle znikaly – objawialo sie to tym, ze komputer w lanie, na ktory byly przekierowane porty bez problemow laczyl sie z serwerem e-mule, a potem po losowym czasie rwalo sie polaczenie i nie mozna juz bylo go ponownie uzyskac z powodu LowID (dzialo sie to w czasie, kiedy jeszcze forward portow jeszcze dzialal)
Oczywiscie wiem, ze po dokonaniu zmian musze wygerowac firewall
Mam NND 0.2.2 i najnowszego firewalla Czerwa. Moze ktos z Was znalazlby chwile, zeby rzucic wzrokiem na moj problem ?
Z góry dziękuję za pomoc