Koriolan pisze:
Platyna pisze:
...Nie używana pamięć (lub jej część) jest rezerwowana dla buforów dyskowych oraz cache, to jest najzupełniej normalne, że Linux używa tej pamięci, ...
Jesteś całkowicie pewna tego co piszesz ??
IMHO nieużywana pamięć nie jest używana a bufory i cache jest wyliczone w 'used' czyli w użyte.
Czyli:
mem.programów+mem.systremowa+cache+bufory+coś_tam_jeszcze = used
To co wolne (free) to jest to co może zjeść nowy progra (może on ł yknąć i więcej jak mu się linuks posunie z buforami i cachem (tzn. zmniejszy bufory i cache)).
Ale mogę się mylić, dlatego proszę o potwierdeznie Twoich słów

Witam
Ależ oczywiście, że jesteś w błędzie. Linux jest jedynym systemem operacyjnym, który używa pamięci, której nie używa
A tak zupełnie poważnie, to pozwolę sobie na ciąg dalszy mojej historii.
Po prawie sześciu dniach ilość wykorzystanej pamięci wzosła do 114MB i system zawiesił się i zrestartował. Po restarcie system od razu skonsumował ok. 250MB. Po godzinie pracy znów się zawiesił, potem były jeszcze dwa zawieszenia z samoczynnym restartem. Dla przypomnienia: wszystko dotychczas odbywa się na kernelu
kernel24-scsi-2.4.31-6nnd z tego repozytorium
http://devel-nnd.brb.pl/nnd/pakiety.test/ W logach nie ma śladu o jakichkolwiek błędach przed powieszeniem się systemu. Jedyną rzeczą jaką zauważyłem (dwa razy mi się to udało złapać) jest to że pady nastąpiły w chwili maksymalnego wysycenia łącza, raz poszedł na max. download, a drugim razem upload. Po czterech restartach nie zdzierżyłem i zmieniłem kernel na wersję
2.4.31-1nnd i skończyły się problemy z wieszaniem się systemu. Jak na razie dwa dni spokoju, a wykorzystanie pamięci od chwili startu na stałym poziomie 244MB.
Pozdrawiam