ja zrobilem to tak:
niceshaper fajnie dzieli lacze i sprawdza sie znakomicie.
problemy zaczynaja sie wtedy kiedy lacze jest wykozystane juz w 60%.
pingi rosna i nici z interaktywnosci.
zeby temu zapobiedz niestety nalezy przyciac najbardziej pozerajace lacze uslugi. mysle caly czas o uploadzie, downloada nie jest, az tak krytyczny ale dla dsl 4M na uzytkownika mam ustawione w nice max 100KB i ani grama wiecej!
zazwyczaj uzytkownicy normalnie korzystaja z netu i nie wysylaja do netu za wiele danych lecz znajda sie czarne owce masowo korzystajace z p2p.
a wiadomo ze te programy musza cos wysylac inaczej kicha ze sciagania.
i wlasnie tych najbardziej dajacych w kosc zapisalem sobie w pliku.
nastepnie uruchamiam skrypt, ktory pakiety od w/w uzytkownikow kieruje do imq, a tam sa klasy i kolejki.
upload skierowany na interfejs wirtualny dzielony jest na kilka strumieni zaleznie od portu lub znacznika pakietu i jego wysylaniem zajmuje sie htb
z ustawionymi priorytetami.
wylapane sa pakiety ipp2p i te ktorych ipp2p nie lapie kierowane sa do najnizszej i ograniczonej klasy. wazniejsze w/w portow skierowane sa do kolejek o wyzszych priorytetach i ida szybciej szerszym pasmem niz niechciana reszta.
zdazyc sie moze ze kilka osob na raz wysyla poczte i zeby tez nie obciazaly uploadu, wydzielilem osobne male pasmo dla poczty wspolne
dla calej sieci. wowczas mam pewnosc ze 4 osoby wysylajace gole dupy na inna skrzynke nie pozra az np. 30KB uploadu, a jedynie 10.
beda sie meczyc z wyslaniem, ale wysla jak sa uparci
wszystko zalezy od koncepcji i podejscia admina do zarzadzania pasmem.
albo damy cale pasmo i kiepsko bedzie chodzil net, albo ograniczymy cos, aby cos innego zapierda.... .
przy takiej metodzie nikt nie powie ze nie moze otwierac stron!
a co za tym idzie nie ma podstawy do stwierdzenia:
panie ten internet znowu nie chodzi !
nikogo nie obchodzi, ze pies odgryzl kabel od sieciowki,
net ma byc bo on placi
