adamol pisze:
Nie można porównywać WiFI do KF czy tam CB radia...
tam bez podłacznej anteny albo na antenie o swr koło 2,0 -3,0 można spalić końcówkę w kilka- kilkanaście sekund, w przypadku WiFi nie słyszałem eby się komuś to zdarzyło.
Mało wiesz , mało słyszałeś . Ja uczyłem się 5 lat elektroniki i oprócz częstotliwości nie widzę różnicy w tych urządzeniach. Dopiero za modułem radiowym są największe różnice .
Cytuj:
Antena powinna mieć 50 ohm ale mało która konstrukcja tak ma, dipol w YAGI na 2,4 GHz może być pętlowy, większość konsrukcji na allegro tak ma i mają one 300 ohm, symetryzacja wiadomo polepsza dopasowanie ale niestety osiągi spadaja, anteny na WiFi są projektowane tak, żeby dawały jak najlepszy sygnał i tak są przeważnie strojone.
Masz yagi otwarte i zamknięte ( i bynajmniej nie chodzi tutaj o obudowy ) yagi - uda (z pętlą) powinny mieć (teoretycznie) transformator impedancji , ale zazwyczaj nie mają , natomiast otwarte teorwtycznie powinny mieć 50ohm , ale praktyka pokazuje ,że z pętlą są bardziej dopasowane ... och ta polska dokładność
Cytuj:
Sam nie wymyśliłem sposobu na podłaczenie tych anten, tylko na czeskiej stronce tak chłopaki miały.
...cudze chwalicie - swojego nie znacie ....
Cytuj:
Poza tym jest jesze kwestia mocy, na KF macie kilka kilkanascie wat a na 2,4 GHz

Nie ma opcji żeby się spaliło nawet bez antenki....
Zagłębij się w lekturę , poczytaj o poradach praktycznych wi-fi a wszystko stanie się jaśniejsze .
