Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

Secure Shell Deamon - nowe NND
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=22&t=11058
Strona 1 z 1

Autor:  Anonymous [ czwartek, 2 lutego 2006, 22:29 ]
Tytuł:  Secure Shell Deamon - nowe NND

instalowalem u kolegi nowe NND
nnd-linux-0.2-2006.01.15.iso
plytke wypalalem 2 razy i na obu bylo to samo, system zawieszal sie przy uruchamianiu secure shell deamon'a

pierwszy komp: pen 200 32mb
drugi cel 366 64mb ram...

po sciagnieciu starej wersji NND wszystko bylo juz dobrze.
(co prawda partycje ustawialem recznie, a podczas instalacji nowego NND 0,2 automatycznie wiec moze to w tym tkwi przyczyna)

Autor:  tasiorek [ czwartek, 2 lutego 2006, 23:05 ]
Tytuł: 

Niestety wrozki maja aktualnie wolne. Jak chcesz, zeby Ci ktos pomogl, to napisz moze czy jakis blad wyskakiwal, co logi na ten temat.

Autor:  Anonymous [ piątek, 3 lutego 2006, 12:20 ]
Tytuł:  ;]

co do wrozek niestety - myslalem, ze moze ktos mial podobny problem a jak nie to trudno narazie mi wszystko dziala ;]

logow nie mam bo jak napisalem wyzej zainstalowalem stare nnd... wszystko sie odbywalo u kolegi pod naporem czasu, wiec nie bylo czasu na ich spisywanie

Autor:  waariat [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 00:18 ]
Tytuł: 

ten sam problem mam, na dwoch roznych kompach, a wczesniej przy innym dysku chodzilo wszytko ok:\ piszesz by sprawdzic logi.. a jak je sprawdzic skoro sie w ogole nie laduje system??

Autor:  tasiorek [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 00:21 ]
Tytuł: 

Uruchomic z plyty, podmonotwac dysk i zagladnac w logi. Usunac sshd z /etc/rc.conf, uruchomic system i recznie uruchomic demona ssh.

Autor:  viater [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 01:56 ]
Tytuł: 

Aby napewno się zawieszał ?
Jak instalowałem u siebie, to też myślałem, że zwiecha, ale stwierdziłem, że po prostu ssh jakoś dziwnie długo się instaluje, po kilku minutach instalka poszła dalej i wszystko śmiga ok.
Spróbuj jeszcze raz, uzbroiwszy się uprzednio w deko cierpliwości ;)

Autor:  MAC!EK [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 02:56 ]
Tytuł: 

generował certyfikaty czy jak to się zwie

Autor:  viater [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 17:08 ]
Tytuł: 

Dokładnie.
U mnie (P133) to trwało ze 20 minut.
Za pierwszym razem też myślałem, że zwiecha, zapuściłem instalkę od nowa, za drugim razem stwierdziłem, że będę czekał nawet do następnego dnia. No i poszło.

Autor:  waariat [ poniedziałek, 20 lutego 2006, 20:44 ]
Tytuł: 

Macie racje, za pierwszym razem trza sporo czekac. potem juz smiga.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/