Freesco, NND, CDN, EOS http://forum.freesco.pl/ |
|
Zawieszajacy sie serwer http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=22&t=14041 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | treb0r [ niedziela, 12 listopada 2006, 02:26 ] |
Tytuł: | Zawieszajacy sie serwer |
Witam Mam problem z zawieszaniem sie serwera na NND Moja konfiguracja to celeron 566, plyta p6bat+A, 64 ram, karta ethernet +karta wifi na rt2400 (popularny kanciak) Dosyc czesto zawiesza sie caly system z pojawiajacym sie komunikatem wyskakujacym linijka pod linikja o tresci: " RT2400 MlmeEnqueueForRevc (queue full error)" Dodam ze dzialam na standardowych sterownikach doinstalowanych podczas konfiguracji net_confem. Czy ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem? Co moze byc przyczyna? Z gory dziekuje z pomoc POzdro TrEbOr |
Autor: | misiuzeb [ poniedziałek, 13 listopada 2006, 18:19 ] |
Tytuł: | |
mialem dokladnie taki sam komunikat gdy uszkodzil sie mi kabel od wi-fi i czasem robil zwarcie na wyjsciu karty |
Autor: | treb0r [ poniedziałek, 13 listopada 2006, 22:57 ] |
Tytuł: | |
Hmmm... Ale dzieje sie to z roznymi Antenami (przetestowalem dwie Yagi) oraz dwie takie malutkie dookolne ![]() |
Autor: | -MW- [ poniedziałek, 13 listopada 2006, 23:36 ] |
Tytuł: | |
mam podobny problem, tez zawiesza mi sie router, nieregularnie ![]() wysiada serwer dnsmasq i nie dzial net, nie ma do niego dostepu z zadnego interfejsu, czyli wysiadaja interfejsy, a co najdziwniejsze prawdopodobnie zmienia sie czas systemowy na duzo wczesniejszy. w logach nie ma zadnego wpisu dajacego cokolwiek do myslenia. inny router w identycznej konfiguracji stoi i ma sie dobrze. natomiast po zamianie routerow ten ktory stoi ok zawieziony w miejsce zawieszajacego sie wysiadl po kilku minutach! po powrocie na swoje miejsce pracuje bezproblemowo. czary?!? czy ktos mial podobny przypadek? |
Autor: | tasiorek [ poniedziałek, 13 listopada 2006, 23:48 ] |
Tytuł: | |
-MW-, mialem cos podobnego na archu przy wiekszej ilosci uzytkownikow mimo, ze postawilem identyczna konfiguracje na kilkunastu routerach. Po zmianie dnsmasq na binda (tylko forward) jak reka odjal. |
Autor: | -MW- [ poniedziałek, 13 listopada 2006, 23:57 ] |
Tytuł: | |
zauwazylem ze po jakims czasie sam wstaje, tak jakby procesor byl zajety obrabianiem wielu procesow. |
Autor: | tasiorek [ wtorek, 14 listopada 2006, 01:19 ] |
Tytuł: | |
Ja na routerach zawsze uruchamiam jeden terminal na porcie com, zeby nie musiec biegac w razie czego z karta graficzna i monitorem i raz udalo mi sie na taki "zmulony" router zalogowac. O dziwo wszystko pieknie sobie chodzilo, top nie pokazywal zuzycia procka, ramu tez duzy zapas, ifstat tez niczego szczegolnego nie widzialo, logi czyscuitkie, conntrack nie byl zapchany, a mimo na wszystkich interfejsach byly straty rzedu 99%. Strzelajac sobie na slepo zamienilem dnsmasq na binda i zebre na quagge i problem przestal sie pojawiac. |
Autor: | -MW- [ wtorek, 14 listopada 2006, 02:14 ] |
Tytuł: | |
a moze jakis prosty konfig binda ? tak na szybko bo mnie zjedza zaraz ![]() |
Autor: | tasiorek [ wtorek, 14 listopada 2006, 02:34 ] |
Tytuł: | |
options { directory "/var/named"; pid-file "/var/run/named.pid"; forward first; forwarders { 217.8.168.244; 157.25.5.18; }; }; Reszty nie modyfikowalem. Dnsy energisowe. |
Autor: | -MW- [ wtorek, 14 listopada 2006, 03:01 ] |
Tytuł: | |
mamo! wypilem piwo i zaczolem grzebac tak namieszalem ze dopiero teraz doszedlem do ladu. podmienilem wersje dnsmasq na nowsza i zobaczymy co to da ![]() smierdzi mi ta zmiana czasu na routerach, czym to moze byc spowodowane i co do tego ma dnsmasq. dobranoc ![]() |
Autor: | adamol [ wtorek, 14 listopada 2006, 07:59 ] |
Tytuł: | |
Żebyście nie czuli się samotni u mnie ostatnio tez się zdarzyły dziwne sprawy z serwerem. Raz dało się zalogować ale ping z klientów nie przechodził w świat tylko do serwa natomiast z serwera szło normalnie ![]() Innym razem nie udało się na niego zalogować, w logach nic, restart nie pomagał, za chwilkę samo przeszło. Nie wiem czy związek mogło mieć nieudolne podłaczenie do sieci routera przez jednego z userów ![]() Pzdr ![]() |
Autor: | treb0r [ wtorek, 14 listopada 2006, 17:58 ] |
Tytuł: | |
Ale powrocmy do mojego problemu Na jednym z forum wyczytalem ze podmiana sterownika i standardowego modulu rt2400 z NND na windsowy (WIN XP) instalowany przy pomocy ndiswrapper'a zalatwilo sprawe. Myslicie ze tedy droga? Nie probowalem jeszcze tego, ale chyba innego wyjscia nie ma. Zawsze warto sprowac - bo denerwujace jest restartowanie na "twardo" serwera co jakie 0,5 - 1 godziny ;( |
Autor: | adamol [ środa, 31 stycznia 2007, 14:25 ] |
Tytuł: | |
U mnie też coś ostatnio DNSMASQ robi jaja, sam sie wylącza, po + / - godzinie sam wstaje, po restarcie ręcznym demona też wstaje i wszystko zaczyna działać .. dziwne rzeczy ... spróbuje z bindem .. jak znajdę chwilkę ![]() Pozdro |
Autor: | -MW- [ środa, 31 stycznia 2007, 21:35 ] |
Tytuł: | |
a l7 uzywamy? |
Autor: | adamol [ czwartek, 1 lutego 2007, 18:45 ] |
Tytuł: | |
Nie ![]() ![]() |
Autor: | -MW- [ czwartek, 1 lutego 2007, 23:02 ] |
Tytuł: | |
mniej ipp2p lapie pakiety z cs-a ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |