Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

Zawieszanie się NND
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=22&t=15239
Strona 1 z 6

Autor:  radek83 [ poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 16:32 ]
Tytuł:  Zawieszanie się NND

Witam!
Mam problem z NND i nijak nie mogę go rozwiązać.
Instalowałem już dwie różne wersje NND i ciągle się powtarza.

Po zainstalowaniu i skonfigurowaniu NEOSTRADY uruchamia się wszystko spoko.

Jednak jeśli daję polecenie pacman -Suy zaczyna ściągać pakiety lecz w trakcie traci połączenie z neostradą (modem Fast800).

Po jakimś czasie komp zawiesza się na amen.

Testowałem na dwóch zupełnei różnych maszynach i ciągle to samo.
Modemy też podmieniałem.

Sprawdzałem logi - nie ma w nich żadnego eventu.

Pomóżcie bo już nie mam siły !! :-)

Autor:  zciech [ poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 17:38 ]
Tytuł: 

Zapewne nalezałoby właczyć DMA dla dysku.

Coś na ten temat jest w FAQ

Autor:  radek83 [ poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 19:37 ]
Tytuł: 

DMA?

Spróbuję ale dlaczego DMA miałoby robić takie problemy?

Aby uściślić to po utracie połączenia samoczynnie odnawia się ono po jakimś czasie.

A zawieszanie kompa nie ma znaczenia czy uruchamiałem pacmana czy też nie.

Autor:  -MW- [ poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 19:52 ]
Tytuł: 

ja mam historie podobna - i nie mowcie ze to problem sprzetowy typu uszkodzona pamiec - na 3 maszynach?
walcze z tym od 1.5 roku i moje obserwacje prowadza do nikad.
wlaczenie dma przynosi skutek odwrotny.
jedyne wytlumaczenie to zajetosc procesora na slabych maszynach w granicach 75%, ale zastanawia mnie jeszcze sama platforma sprzetowa,
male sprytne gotowe kompy typu simens czy dell czesto spotykane na allegro.
nigdy zwiecha nie maiala miejsca na typowym skladaku opartym na intelu.

Autor:  zciech [ poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 20:45 ]
Tytuł: 

1. jak komp zajety jest obsluga dysku to nie ma czasu obslugiwac modemu.
2. Zawieszanie to problem sprzętowy.

Autor:  radek83 [ wtorek, 24 kwietnia 2007, 09:55 ]
Tytuł: 

Nie może to być problem sprzętowy bo już testowałem na kolejnym kompie i znowu to samo. I nie jest to żadne AMD tylko komp typowy do granic możliwości: P2 400, 128MB ram, dysk 10GB, chipset intel BX/ZX.

Płyty główne też nie byle jakie bo HP lub DTK.

Ja już nie mam siły - wcześniej na tym samym kompie miałem serwer na ubuntu i chodzilo cacy.

Jakieś sugestie?

:cry:

Autor:  ZiP [ wtorek, 24 kwietnia 2007, 16:56 ]
Tytuł: 

A włączyłeś to DMA ? Ja tak miałem, po włączeniu DMA wszystko działa do dziś.
: [/] [] ()
hdparm -d1 -c1 -k1 /dev/hda

jeżeli inny dysk niz hda, to zmień na inny. Najlepiej dodaj tą linijke do /etc/rc.d/rc.local, wówczas DMA bedzie wlaczane razem ze startem systemu.
A co do zawieszania, były to całkowicie różne maszyny ? Różne dyski twarde itp itd ?
I czy zostaje jakiś ślad w logach ?

Autor:  radek83 [ niedziela, 29 kwietnia 2007, 18:12 ]
Tytuł: 

Sorki za długie milczenie - miałem totalne urwanie d... przez pare dni.

Jutro od razu testuje wlaczenie DMA i oby dzialalo ;)

Dzieki za wskazowki - jutro odpisze co mi z tego wyszlo.

Pozdrawiam!

Autor:  radek83 [ środa, 2 maja 2007, 14:38 ]
Tytuł: 

Pomogło jeśli chodzi o utratę połaczenia lecz nie pomogło jesli chodzi o zawieszanie się kompa.

Ma ktoś jeszcze jakies sugestie????

Proszę!

Autor:  -MW- [ środa, 2 maja 2007, 14:46 ]
Tytuł: 

jakie masz obciazenie procesora na kompie, u siebie wylaczylem to co najbardziej pozera moc czyli mrtg i jak narazie stoi.

Autor:  radek83 [ środa, 2 maja 2007, 15:41 ]
Tytuł: 

Od czego jest to mrtg?

I jak sprawdzic obciazenie kompa?

Autor:  -MW- [ środa, 2 maja 2007, 17:13 ]
Tytuł: 

napisz w konsoli top i obserwuj


a swoja droga jak nie wiesz co to mrtg to............................. :oops:

Autor:  radek83 [ środa, 2 maja 2007, 18:05 ]
Tytuł: 

Juz naprawilem swoje braki odnosnie mrtg :-)

W piatek jeszcze sprobuje znowu z mrtg - ale czy moze to byc zwiazane z przeciazeniem sprzetu?

Hmmm....

Wczesniej mialem serwer ma PII 400, 128MB, dysk 40GB na ubuntu i duuuzo wiecej uslug uruchomionych i chodzilo (squid, samba, apache, proftpd, dhcpd, mysql, postgres itp. itd.).

A NND testowalem juz na 3 kompach z celeronem 600 wlacznie.

Autor:  stivi [ czwartek, 3 maja 2007, 14:06 ]
Tytuł: 

Od paru dni mam ten sam problem a mianowicie wieszanie się serwera. Odpada pamięć i procesor bo były wymieniane. Dodam że wiesza się bez żadnego komunikatu w żadnym z logów, nic się nie da zrobić, sieciówki mrygają (ale netu nie ma i pingi na serwer też nie lecą) a konsola jest zawieszona. Pozostaje restart serwera. Wiesza się po np 5 min lub 2 godzinach. Co ciekawe czasami po np: godzinie się odwiesza sam i również nie ma żadnego komunikatu w logach. Dodam że nie była dodawana żadna usługa ani zmieniana konfiguracja. Ma ktoś pomysł?

Autor:  -MW- [ czwartek, 3 maja 2007, 15:24 ]
Tytuł: 

jak wyzej. odciazyc procesor. u mnie pomoglo.
mrtg pokazywalo max w szytach 80% ale ze sa to wartosci srednie
to znaczy ze chwilami bylo full, a chwilami 20% zajetosci, moze tedy droga?
jako ze mrtg chyba najbardziej pozera zasoby procesora proponuje wylaczyc na dzien czy dwa na testy i zobaczyc co sie bedzie dzialo.

Autor:  JakubC [ czwartek, 3 maja 2007, 17:16 ]
Tytuł: 

-MW- pisze:
jako ze mrtg chyba najbardziej pozera zasoby procesora proponuje wylaczyc na dzien czy dwa na testy i zobaczyc co sie bedzie dzialo.

Ja na słabszych maszynkach proponowałbym w ogóle odrzucić mrtg i jeżeli już coś to wziąć rrdtoola który jest dużo lżejszy.

Autor:  radek83 [ piątek, 4 maja 2007, 02:08 ]
Tytuł: 

Stivi - DOKŁADNIE opisałeś mój problem - 100% identyczny. :-)

Jutro sprawdze z tym mrtg - oby sie udalo :-)

Autor:  radek83 [ sobota, 5 maja 2007, 21:57 ]
Tytuł: 

Heh - nie pomogło - z prostej przyczyny - nie mam zainstalowanego mrtg :-)

A czy może miec z tym jakis zwiazek to, ze pojawia mi sie interfejs eth1 pomimo, ze nie instalowalem zadnych modulow ani nic innego, nie mowiac juz o tym ze mam tylko jedna sieciowke.

Mam "golego" nnd - instalowalem tylko niceshapera - ale przed jego zainstalowaniem tez sie wiesza na czystym systemie.

I zeby mnie nikt nie odsylal do logow to od razu mowie ze nie ma kompletnie zadnego eventu w nich. Tak jakby sie nic nie stalo.

Prosze pomozcie bo ja mam juz dosc - chyba sie znowu przeprosze z ubuntu albo wroc do debiana.

Autor:  pectosol [ niedziela, 6 maja 2007, 08:23 ]
Tytuł: 

miałem to samo, przy czym zwiecha występowała po kilku dniach.
serwer był zrobiony z jakiś śmieci (PentiumPro150@VIA 64MBram stary dysk 600MB + 300GB, zasilacz AT pamiętający czasy 286... )
Była na nim odpalona tylko samba i mrtg, bez routingu i NATa - używany sporadycznie.
Logi nic nie wskazywały a wieszał się o różnych porach.
Po piątej zawieszce zmieniłem wszystko na ciut lepsze i teraz uptime ciągle rośnie.

Ja też stawiam na sprzęt że jest winny.

Jak zaczynalem zabawę z NND to ono jako pierwsze wykryło mi że kość pamięci ma jakieś błędy, i że grafika (!!!) też jest coś sypnięta.
A windoza (98 i XP) na tym sprzęcie instalowała się i chodziła prawie poprawnie...tylko czasem potrafiła się zawieśić bez przyczyny.

Autor:  -MW- [ niedziela, 6 maja 2007, 16:42 ]
Tytuł: 

niceshaper zainstalowany? jesli tak to jaki czas wpisales do odswiezania programu?

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/