Freesco, NND, CDN, EOS http://forum.freesco.pl/ |
|
NND dla maszyn 486 http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=22&t=15987 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 19:13 ] |
Tytuł: | NND dla maszyn 486 |
Właśnie zauważyłem podczas pierwszego odpalenia systemu, że NND w wersji 0.2.2 nie uruchamia się na komputerze z procesorem 486DX4-133 (AM5x86-133). Tak, właśnie doczytałem na Forum, że to normalne. "Kernel panic: Kernel compiled for Pentium+, requires TSC feature" W związku z tym mam pytania: 1. Czy istnieje jądro dla NND 0.2.2 skompilowane dla i486? 2. Jeśli nie, to czy można skompilować jądro dla i486? 2a. Jeśli można, to jak to zrobić? 3. Czy jest jakakolwiek wersja NND przystosowana do pracy na i486? Pozdrawiam. |
Autor: | JakubC [ środa, 26 września 2007, 19:21 ] |
Tytuł: | |
Nie ma wersji dla 486, kernel nnd jest kompilowany dla i586. Da się to jednak zrobić... 1. Ściągasz z cvs wszystkie pliki potrzebne do budowy jajka. Jeżeli chcesz mogę Ci to wystawić gdzieś w tarze. 2. edytujesz config-nnd, zmieniasz linię CONFIG_M586TSC=y na CONFIG_M486=y make_nnd_pkg i długo czekasz potem pacman -U paczka kernela lilo reboot Pozdrawiam |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 19:50 ] |
Tytuł: | |
![]() Ale, mam też automatyczne pytanie: Jak skompilować jądro na samym 486, gdzie NND się na razie nie uruchamia? Problem jest poważny, bo nie mam dostępu do żadnego innego komputera z Linuxem. Proszę o pomoc. Pozdrawiam. |
Autor: | realisty [ środa, 26 września 2007, 20:13 ] |
Tytuł: | |
myśle ze płyty z prockami są tak tanie że nie warto sie pchać w 486 |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 20:20 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() Poza tym kolejna płyta to kolejna skrzynka - o nie! Pomijam fakt, że ów 486 zużywa o wiele mniej energii, niż jakikolwiek Pentium. Ujmijmy to w ten sposób - zmiana sprzętu nie wchodzi w grę. Pozdrawiam. |
Autor: | MAC!EK [ środa, 26 września 2007, 20:34 ] |
Tytuł: | |
Do przerobienia systemu na 486 zużyjesz tyle czasu,energii,siły,mózgu i glikogenu że Ci się to kompletnie nie kalkuluje. Do przekompilowania masz wszystkie pakiety, na tym 486 potrwa to co najmniej tydzień ![]() |
Autor: | JakubC [ środa, 26 września 2007, 20:37 ] |
Tytuł: | |
Wiesz co.. jeżeli chcesz to kompilować na tym 486 to nie idź (jak to się pisze w roznych HOWTO) na kawe, a jedź na wakacje ![]() |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 20:47 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() (heh... ten komputer nie ma normalnego HDD tylko kartę CF zapiętą na IDE - można na niej zapisywać/odczytywać normalnie, jak na dysku) Pozdrawiam. |
Autor: | MAC!EK [ środa, 26 września 2007, 21:07 ] |
Tytuł: | |
I tak jest to raczej nie warte zachodu. |
Autor: | jamp [ środa, 26 września 2007, 21:16 ] |
Tytuł: | |
Mi_Sza pisze: Ujmijmy to w ten sposób - zmiana sprzętu nie wchodzi w grę.Pozdrawiam. Człowieku najlepiej odpuść sobie ![]() ![]() ![]() Rozwijając nieco temat warto by już przy jajku 2.6 prześć na architekturę 686 ![]() |
Autor: | realisty [ środa, 26 września 2007, 21:25 ] |
Tytuł: | |
za duzo tego na tak slaby procek p3 z allegro polecam różnica kolosalna ![]() |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 22:00 ] |
Tytuł: | |
Dziękuję realisty, jamp za wszystkie opinie w stylu "zmień procesor, płytę, itd.". Doceniam Waszą troskę, jednak najwyraźniej żyjemy w dwóch różnych światach. Do lutego 2005 moim jedynym komputerem był ów 486DX4-133@32MB z Windą. Na tym sprzęcie bez problemu chodził internet, aplikacje biurowe, GG i to, z czego korzystałem. Zatem tekst w stylu jamp pisze: ...Na tym co masz to nawet DOS 6.2 chodzi do dupy uważam za bardzo mocno przesadzony. Przy dobrym zagospodarowaniu mocy obliczeniowej i pamięci, ten sprzęt moim zdaniem powinien wystarczyć. Przynajmniej na razie.
Wszelkie wynalazki typu P II zdecydowanie odpuszczam. Procesory te ciągną dużo energii i wcale nie powalają na kolana wydajnością. Poza tym, jak pisałem wcześniej, nie mam miejsca na kolejny komputer. Pomijam fakt, że wymagałoby to inwestycji w praktycznie wszystko: zasilacz, płyta, procesor, pamięć i obudowa. Na razie nie mogę sobie na to pozwolić. Ponawiam prośbę o podpowiedź, jak skompilować jądro w takim środowisku, jak opisane powyżej? Pozdrawiam. |
Autor: | Albercik [ środa, 26 września 2007, 22:28 ] |
Tytuł: | |
Mi_Sza pisze: Dziękuję realisty, jamp za wszystkie opinie w stylu "zmień procesor, płytę, itd.". Doceniam Waszą troskę, jednak najwyraźniej żyjemy w dwóch różnych światach. Do lutego 2005 moim jedynym komputerem był ów 486DX4-133@32MB z Windą. Na tym sprzęcie bez problemu chodził internet, aplikacje biurowe, GG i to, z czego korzystałem. Zatem tekst w stylu
jamp pisze: ...Na tym co masz to nawet DOS 6.2 chodzi do dupy uważam za bardzo mocno przesadzony. Przy dobrym zagospodarowaniu mocy obliczeniowej i pamięci, ten sprzęt moim zdaniem powinien wystarczyć. Przynajmniej na razie.Wszelkie wynalazki typu P II zdecydowanie odpuszczam. Procesory te ciągną dużo energii i wcale nie powalają na kolana wydajnością. Poza tym, jak pisałem wcześniej, nie mam miejsca na kolejny komputer. Pomijam fakt, że wymagałoby to inwestycji w praktycznie wszystko: zasilacz, płyta, procesor, pamięć i obudowa. Na razie nie mogę sobie na to pozwolić. Ponawiam prośbę o podpowiedź, jak skompilować jądro w takim środowisku, jak opisane powyżej? Pozdrawiam. Jenyyyyyyyyyyy......mogę Ci coś takiego sprezentować. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie masz 20zł na sprzęt klasy P1. NA 486 walnij sobie Freesco!!!! Poza tym nie pytaj się kilka razy o to samo, JakubC dał Ci jasną odpowiedź , jeśli jej nie rozumiesz to znaczy, że nie czas na zabawę z kompilacją jajka. |
Autor: | Mis' [ środa, 26 września 2007, 22:34 ] |
Tytuł: | |
Mi_Sza pisze: Przy dobrym zagospodarowaniu mocy obliczeniowej i pamięci, Mi_Sza pisze: jak skompilować jądro w takim środowisku, jak opisane powyżej?
wiesz... te dwa zdania są sprzeczne ze sobą. Jak chcesz zagospodarować moc obliczeniową i pamięć jeśli nie potrafisz skompilować jądra?(*) W innym watku napisałem ci co o tym wszystkim myślę, dałem równiez odpowiedź na pytanie powyżej. (*)to nie chodzi tylko o kompilację jądra - inne programy również są kompilowane dla procesora Pentium. |
Autor: | Maciek [ środa, 26 września 2007, 23:27 ] |
Tytuł: | |
Pozwolę sobie dołączyć do ogółu. Skompilowanie wszystkiego czyli praktycznie całego nnd, na tym 486 zajmie ci czas do emerytury. Mało tego, jak już skompilujesz to nie będziesz miał na czym płyty wypalić, poza tym dysk ci tego nie pomieści. Jeśli już cokolwiek robić, to na dobrym sprzęcie z zapasowym dyskiem na te zabawy. Jeśli się tak bardzo upierasz, to sugerowałbym zdobycie dysku do normalnego dobrego komputera zainstalowanie slackware i kompilowanie tam sobie swojego własnego systemu (szukaj Linux from Scratch). Przyznam się, że choć używam linuksa od wielu lat, w życiu by mi nie przyszło do głowy robienie wszystkiego od nowa, szkoda życia... Udzielono ci tu wielu dobrych rad i sugerowałbym na zimno je przemyśleć i zastosować. Chyba zipslack nie jest złym rozwiązaniem dla twoich potrzeb. Z drugiej strony pchanie się w sprzęt muzealny może skończyć się tym, że jak coś nawali to koniec... trudno będzie znaleźć kompatibilny sprzęt. Nie tak dawno zajmowałem się serwerkiem na Freesco, który chodził na bardzo stabilnej płycie 486. i do tego miał pamięć 20 mega w krótkich simmach. Ale pewnego dnia przyszła sobie burza i gruchnęła w pobliżu, małpa jedna. Komputerek trzeba było zmienić no i nie znalazłem takiej błyty do której można by te 20 mega włożyć. Musiałem wykombinować dłuższe simmy. |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 23:27 ] |
Tytuł: | |
Mis' pisze: wiesz... te dwa zdania są sprzeczne ze sobą. Jak chcesz zagospodarować moc obliczeniową i pamięć jeśli nie potrafisz skompilować jądra?(*)
(*)to nie chodzi tylko o kompilację jądra - inne programy również są kompilowane dla procesora Pentium. Hmm... Pozwolę sobie zaprzeczyć. Porównując: Czy architekt, który projektuje gigantyczny wieżowiec, musi wiedzieć, jak założyć wąż do betoniarki, która będzie wylewała fundament? Nie! Dla niego ważne jest co innego. Podobnie w moim przypadku. To, że nie wiem, jak skompilować w KONKRETNYM (chodzi o Linuxa...) środowisku program, jądro, czy cokolwiek, nie oznacza, że nie będę wiedział, jak zoptymalizować jądro i pozmieniać resztę. Może inaczej... Powiedzcie mi, jak się to robi (kompiluje...), a o resztę się nie martwcie. Poradzę sobie... A jak nie, to zapytam. ![]() ![]() Pozdrawiam. |
Autor: | Maciek [ środa, 26 września 2007, 23:35 ] |
Tytuł: | |
Parę innych rzeczy napisałem wcześniej. Ale skoro się upierasz... Tak w skrócie kompilacja polega na trzech poleceniach... ./configure make i na koniec make install. Z jajkiem jest nieco inaczej bo trzeba zrobić najpierw menuconfig i zaznaczyć co ma być wkompilowane, a co jako osobne moduły. potem o ile pamiętam jest jeszcze parę rozmaitych opcji.. w tym make modules i make bzimage, no i na koniec ewentualnie również użycie parametru install... O ile oczywiście wszystko pójdzie dobrze... Na swoim desktopie kilka razy chciałem sobie dopasować jajo i zawsze wychodziło mi na twardo ![]() Dlatego nadal proponuję slackware lub zipslack i na tym sobie spróbuj zrobić nie cały system, ale dokładnie to, czego potrzebujesz i na tym tez systemie to uruchom. W przeciwnym razie nad tą sprawą będziecie jeszcze dyskutować długo po mojej śmierci ![]() |
Autor: | Albercik [ środa, 26 września 2007, 23:47 ] |
Tytuł: | |
Mi_Sza pisze: Hmm... Pozwolę sobie zaprzeczyć.
Porównując: Czy architekt, który projektuje gigantyczny wieżowiec, musi wiedzieć, jak założyć wąż do betoniarki, która będzie wylewała fundament? Nie! Dla niego ważne jest co innego. Podobnie w moim przypadku. To, że nie wiem, jak skompilować w KONKRETNYM (chodzi o Linuxa...) środowisku program, jądro, czy cokolwiek, nie oznacza, że nie będę wiedział, jak zoptymalizować jądro i pozmieniać resztę. Może inaczej... Powiedzcie mi, jak się to robi (kompiluje...), a o resztę się nie martwcie. Poradzę sobie... A jak nie, to zapytam. ![]() ![]() Pozdrawiam. A widziałeś kiedyś architekta, który nie wie jak się zabrać do wykreślania planu? To taki architekt jak z koziej dupy portmonetka! Niby i tu i tu jest skóra.... |
Autor: | Mi_Sza [ środa, 26 września 2007, 23:50 ] |
Tytuł: | |
![]() Co z tym zrobić, aby działało? Mogę to przenieść wprost na dysk CF? Pozdrawiam. |
Autor: | JakubC [ środa, 26 września 2007, 23:58 ] |
Tytuł: | |
Mi_Sza pisze: Po rozpakowaniu mam masę plików i katalogów. Co z tym zrobić, aby działało? Cytuj: nie oznacza, że nie będę wiedział, jak zoptymalizować jądro i pozmieniać resztę.
ehh... Chcesz to jądro 486 na nnd? Zrobię Ci, pod warunkiem, że wskażesz mi powód dla którego tracisz tyle czasu? Mam całe szuflady procesorów pentium, które mogę Ci przesłać (a Albert to założę się, że jeszcze by Ci podziękował, że to weźmiesz bo na pocztę ma bliżej niż na śmietnik), a Ty się uparłeś na tego 486? Ambicja czy jak?? Pozdrawiam |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |