Freesco, NND, CDN, EOS http://forum.freesco.pl/ |
|
Moderatorzy to do was proszę o komentarz w wolnej chwili http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=22&t=7987 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | koms [ środa, 22 czerwca 2005, 14:35 ] |
Tytuł: | Moderatorzy to do was proszę o komentarz w wolnej chwili |
http://forum.slackware.pl/viewtopic.php?p=37909#37909 Nie reklamowałem tam was ale te stwierdzenia co tam padają troszkę mnie .................... ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Mis' [ środa, 22 czerwca 2005, 16:19 ] |
Tytuł: | Re: Moderatorzy to do was proszę o komentarz w wolnej chwili |
koms pisze: http://forum.slackware.pl/viewtopic.php?p=37909#37909
Nie reklamowałem tam was ale te stwierdzenia co tam padają troszkę mnie .................... ![]() ![]() ![]() ![]() nie rozumiem dlaczego cię to dotknęło... tam jest 100% prawdy - NND jest niedopracowana, ma przestarzałe pakiety, nie ma prawie nic, czego by nie było w Slacku/RedHacie/PLD/whatever else... To wszystko prawda. I nie ma powodu żeby temu zaprzeczać. Jedyną rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę mówiąc o NND jest jej "target". Oczywiste jest, że żaden doświadczony administrator nie użyje NND, chyba że, jak pisano w tamtym wątku, na chwilę, jak nic innego nie ma pod ręką. A i w takiej sytuacji, myslę że, kilka razy najpierw się zastanowi... NND jest skierowana do uzytkownika mającego małe doświadczenie (i co zazwyczaj idzie w parze małe potrzeby). Na takim założeniu właśnie bazuje net_conf - najważniejsza chyba cześć NND. Prowadzący za rączkę script pozwalający skonfiguowac łacze w kilka minut bez potrzeby wnikania we wszystkie tajniki i czary-mary sieciowe. Z takiego również założenia wyszedłem pisząc nndconf - dać możliwość maksymalnie łatwego skonfigurowania różnych rzeczy w systemie. Póki co mało jest jeszcze konfiguratoów współpracujących z nndconfem jednak mam nadzieję, że wcześniej czy później większość konfiguracji NND będzie można przeprowadzić własnie poprzez net_conf o nndconf. Taki przynajmniej jest plan. Jest jeszcze jeden powód dla którego NND jest w takim stadium w jakim jest - brak ludzi chcących realizować założenia NND. Na ten temat jednak nie chcę się wypowiadać na razie. |
Autor: | lamer [ środa, 22 czerwca 2005, 20:29 ] |
Tytuł: | |
Przeczytałem cały wątek... Początek przypomina mi wczesne dyskusje w gronie PGF o nowej dystrybucji. Dalej niejaki dozzie prezentuje swoją wersję distro. Jest przy tym ślepo zapatrzony w swoje dziecko i bez sprawdzenie faktów krytykuje NND (trochę racji oczywiście ma). Niestety na stronie jego projektu (w większej części nie działała) nie znalazłem założeń dystrybucji więc trudno ocenić czy NND i jego OS są zbieżne w "targecie" jak to zwięźle Mis' ujął... Zresztą swoje 3 grosze wtrącił też moderator mina86 i to chyba zamyka temat. |
Autor: | Maciek [ środa, 22 czerwca 2005, 22:41 ] |
Tytuł: | |
Dodam swoje trzy grosze. W sumie to trzeba powiedzieć, że pomysł slackowego serwera nie jest zły, ale chyba autor nie trafił w dziesiątkę jeśli chodzi o grono odbiorów. Zakładając, że byłbym zaawansowanym adminem, to poradziłbym sobie ze slackiem sam, dopasowałbym go do swoich wymagań. Zapewne zrobiłbym paczki i miał w swoim własnym zbiorze na wypadek instalacji kolejnego serwera. Jeśli zaś byłbym początkujący, to co mi z dopracowanych paczek, nad którymi biedziłbym się tygodniami nie potrafiąc skonfigurować programów. Przykładowo exim jest bezpieczny lub nie w dużej mierze dzięki konfiguracji. BTW to kiedyś szukając paczek binarnych zauważyłem, że najbardziej badziewne zrobione były właśnie dla slacka. Zatem podstawową sprawą pozostaje kwestia: dla kogo ta dystrybucja? Nota bene strona z "internal errorami" nie daje podstaw do zaufania ![]() W przypadku NND założenie było oczywiste. Dystrybucja zastępująca Freesco, tam gdzie to jest potrzebne, przeznaczona dla początkujących. Wyszło trochę trudniejsze niż zamierzaliśmy, ale cóż, jest to i tak dużo prostsze niż postawienie porządnego serwera na jakiejkolwiek innej dystrybucji. A faktem jest, że stanęło trochę, bo brak ludzi.. sam ostatnio odpadłem nieco z powodu spiętrzenia zajęć w pracy. Może w czasie wakacji coś się ruszy, może jak zwykle po zjeździe będzie nowy zapał do pracy.. mam nadzieję ![]() Z drugiej strony nieprzesadzałbym z tym dążeniem do coraz nowszych pakietów. Wolę mieć starszy ale sprawdzony ![]() |
Autor: | koms [ piątek, 24 czerwca 2005, 04:13 ] |
Tytuł: | |
Serdecznie dziękuję za komentarz. Czekam jak wiele innych NND-owców na nowe i ciekawe rzeczy związane z tym projektem myślę ze "target" jest jeszcze nieosiągnięty i trzeba wiele zrobić. Żałuje że nie jestem doświadczonym w pisaniu podobnych rzeczy, bo bardzo chętnie bym pomógł, ale jeżeli jest coś, co można zrobić to chętnie (bardzo) się przyłącze. Czekam na jakieś zadanie ![]() Pozdrawiam All !!! |
Autor: | Mis' [ piątek, 24 czerwca 2005, 11:11 ] |
Tytuł: | |
koms pisze: myślę ze "target" jest jeszcze nieosiągnięty i trzeba wiele zrobić. Żałuje że nie jestem doświadczonym w pisaniu podobnych rzeczy, bo bardzo chętnie bym pomógł
To trochę nie tak... zazwyczaj "pisanie podobnych rzeczy" jest jednym z mniejszych problemów. Potrzeba tylko trochę czasu i czegoś żeby zachęcić do pisania. Prawdziwym problemem jest utrzymywanie dystrybucji "up to date", śledzenie zmian w programach, analiza czy i dlaczego warto/nie należy wprodzać je do NND. Jak wielokrotnie pisałem mamy teraz ponad 450 pakietów - czyli mamy spakietowane gdzieś pomiędzy 250 a 300 programów. Większa część z nich to robione automatem pakiety w wersjach sprzed prawie półtora roku. Tylko niewielka część pakietów została po drodze uaktualniona. Ani ja ani nikt inny nie jest w stanie śledzić rozwoju każdego programu. Przerasta to po prostu fizyczne możliwości człowieka mającego normalne życie osobiste i zawodowe. Dalatego też wielokrotnie prosiłem o deklaracje użytkowników: "będę pilnował programu XYZ i informował o zmianach". Takie informacje z krótkim opisem co zmieniono, poprawiono pozwolą mnie lub komuś innemu na przygotowanie pakietu. I tylko w taki sposób można zagwarantować że NND będzie aktualne. Takie rozwiązanie pozwoli developerom na poświęcenie większej ilości czasu na pisanie/wyszukiwanie i adaptowanie narzędzi ułatwiających konfiguracje systemu i działąjących usłag. Jest jeszcze trzeci aspekt takiego rozwiązania - w krótkim czasie wyłoni się grupa użytkowników doskonale znających system i mogących współtworzyć NND. A stworzenie aktywnej grupy developerów powinno być pierwszym doraźnym celem, ponieważ tylko wtedy będą oni w stanie zagwarantować ze jakikolwiek rozwój NND w ogóle nastąpi... |
Autor: | Dayson [ piątek, 24 czerwca 2005, 12:54 ] |
Tytuł: | |
Mis' pisze: koms pisze: myślę ze "target" jest jeszcze nieosiągnięty i trzeba wiele zrobić. Żałuje że nie jestem doświadczonym w pisaniu podobnych rzeczy, bo bardzo chętnie bym pomógł To trochę nie tak... zazwyczaj "pisanie podobnych rzeczy" jest jednym z mniejszych problemów. Potrzeba tylko trochę czasu i czegoś żeby zachęcić do pisania. Prawdziwym problemem jest utrzymywanie dystrybucji "up to date", śledzenie zmian w programach, analiza czy i dlaczego warto/nie należy wprodzać je do NND. Jak wielokrotnie pisałem mamy teraz ponad 450 pakietów - czyli mamy spakietowane gdzieś pomiędzy 250 a 300 programów. Większa część z nich to robione automatem pakiety w wersjach sprzed prawie półtora roku. Tylko niewielka część pakietów została po drodze uaktualniona. Ani ja ani nikt inny nie jest w stanie śledzić rozwoju każdego programu. Przerasta to po prostu fizyczne możliwości człowieka mającego normalne życie osobiste i zawodowe. Dalatego też wielokrotnie prosiłem o deklaracje użytkowników: "będę pilnował programu XYZ i informował o zmianach". Takie informacje z krótkim opisem co zmieniono, poprawiono pozwolą mnie lub komuś innemu na przygotowanie pakietu. I tylko w taki sposób można zagwarantować że NND będzie aktualne. Takie rozwiązanie pozwoli developerom na poświęcenie większej ilości czasu na pisanie/wyszukiwanie i adaptowanie narzędzi ułatwiających konfiguracje systemu i działąjących usłag. Jest jeszcze trzeci aspekt takiego rozwiązania - w krótkim czasie wyłoni się grupa użytkowników doskonale znających system i mogących współtworzyć NND. A stworzenie aktywnej grupy developerów powinno być pierwszym doraźnym celem, ponieważ tylko wtedy będą oni w stanie zagwarantować ze jakikolwiek rozwój NND w ogóle nastąpi... Alleluja! PS. Jak się jeszcze troszkę podszkolę w Linux-ie to postram sie poprowadzić jakiś pakiet (program) za rączkę, ale narazie ciężko mi powiedzieć kiedy to nastąpi bo moja wiedza jest jeszcze skormonma mimo długiego stażu przy Freesco i NND. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | koms [ piątek, 24 czerwca 2005, 13:45 ] |
Tytuł: | |
Witam !!!! Mis czy jest, coś prostego jakiś pakiet, który mógłbym śledzić jego zmiany itp. Myślę o czymś banalnym i zdaje się na twoją wiedzę chce spróbować a może to zaowocuje czymś szczególnym. Podpowiedz a ja postaram się tym zając. ( na co zwracać uwagę i gdzie szukać hmm ni i czego ) ![]() Pozdrawiam !!! PG |
Autor: | Mis' [ piątek, 24 czerwca 2005, 14:33 ] |
Tytuł: | |
Litości!!!! Nie jestem w stanie (prawdopodobnie nikt inny też nie) nikomu wskazać programu którego będzie pilnował... taki wybór należy podjąć samemu. Na podstawie własnych zainteresowań/wiedzy/potrzeb/aktualnego położenia gwiazd... Dalej, doskonała znajomość Linuksa nie jest warunkiem koniecznym(*), przydaje się, nie powiem, ale bez przesady. Ważniejsza wydaje mi się znajomość języka angielskiego (większość programów niestety nie była pisana przez naszych rodaków), umiejętność analizy czytanego tekstu, wyobraźnia i chęć nauczenia się czegoś. A także trochę dyscypliny wewnętrznej, aby konsekwentnie realizować podjęte zobowiązanie... (*)czy w ogóle jest ktoś kto zna cokolwiek w stopniu doskonałym? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |