Ja tez sie dorzuce z moim problemem.
Mam siec oparta na radiu - kazdy kto sie tym zajmuje wie ze duze transwery po lanie (otoczenie sieciowe itp..) sa zabojcze dla APekow wiec zalezalo by mi aby kazdy mial to swoje pasmo jakie ma przydzielone np 320kbit/s.
Postawilem squida alby troche odciazyc WAN, usuwam # w niceshaperze przy "do not shape local....." -> niceshaper przycina rowniez ruch lokalny wiec narazie jest jak chce

Ale po jakims czasie pojawilo sie "ale" ;(
Mianowicie jeden koles zaczol wysylac z predkoscia okolo 50kB/s czyli prawie cale pasmo UL jakie mam na WAN. Kombinowalem co jest i doszedlem do tego ze koles wysylal jakies pliki przez rapidshare.de i jesli chodzil squid to niceshaper wogole go nie przycinal
Przetestowalem to u siebie ...
1. Zapuscilem na kompie BitCometa
2. Bitcomet zezarl sobie cale dostepne dla mnie pasmo UL tak ze nawet ping do onet.pl nie szedl
3. Mialem w przegladarce ustawionego squida... - stronki chodzily spoko pomimo braku odpowiedzi ICMP
4. Wylaczylem proxy w przegladarce - www juz nie chodzilo...
5. Wylaczylem BitCometa - pingi ruszyly i www tez
potem przetestowalem jeszcze upload do rapidshare.de ( niceshaper przyciol mi go do 4kB/s ) natomiast po odpaleniu wysylania na rapidshare mialem utylize na poziomie 20kB/s
Reasumujac - jesli jest squid Niceshaper nie przycina ruchu wychodzacego idacego przez 80 port. Prosze niech mi ktos to wytlumaczy dlaczego sie tak dzieje i co mozna z tym zrobic ? Zalezy mi na pracy squida ale rowniez zalezy mi na tym aby upload byl dla kazdego taki sam jak ktos go sobie zapcha programem p2p to jego sprawa