Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

problem z komputerem
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=28&t=11437
Strona 1 z 2

Autor:  Jacq [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 18:11 ]
Tytuł:  problem z komputerem

Witam
Kolega podrzucił mi koputer żebym na niego zerknał a nie bardzo mam możliwość sprawdzenia go przez podmiankę części więc się pytam.

Kiedy się go włącza to nie włącza się monitor. Poprostu chodzą wentylatory i to wszystko. Nie "słychać" zeby uruchamiał system. Wogóle zadnych odłosów czy startu biosa.

W czym moze tkwić problem?

Autor:  blackangel [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 19:05 ]
Tytuł: 

Po burzy u jednego qmpla padła płyta główna u drugiego padł procek i płyta a objawy były takie same jak w twoim przypadku

Autor:  Albercik [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 19:16 ]
Tytuł: 

blackangel pisze:
Po burzy u jednego qmpla padła płyta główna u drugiego padł procek i płyta a objawy były takie same jak w twoim przypadku


Stawiam na płytę . Zazwyczaj jak nie wydaje żadnych dźwięków to pada płyta. Moja wskazówka : zacznij od wyjęcia RAMu i włącz go - nie pika to wyciągnij mu wszystkie karty i włącz - nie pika wyjmij proc - nadal nic to otwórz okno i płytę rzuć jak najmocniej , tak aby nikt nie znalazł bo znów ktoś z nią przyjdzie :wink:

ps. Jako pierwsze wyjmij taśmy z płyty - HDD , CDROM , flop ....

Autor:  TheL [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 19:55 ]
Tytuł: 

Albercik "pikanie" to najlepszy test :) na mojej stronie macie opis bledow biosow a jak na niej nie znajdziecie to wszystko jest w google :)

Autor:  Albercik [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 21:09 ]
Tytuł: 

Pominąłem coś oczywistego : zanim to wszystko zrobisz zrób CLEAR CMOS .

Autor:  TheL [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 21:18 ]
Tytuł: 

dop. TheL: Zrob to zworka oznaczona takim napisem na plycie.

Autor:  jamp [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 22:00 ]
Tytuł: 

Pooglądj na płycie głównej i karcie grafiki kondensatory elekrtolityczne (to te okrągłe walce) - jeśli na którymś zauważysz, że ma wypukłą górną część (podniosło mu czapkę :)) to znalazłeś winowajcę. Jest to najczęstrza przyczyna dziwnego zachowania komputera (zwichy, samoistne resety......) Jeżeli elektronika nie jest ci obca to możesz wymienić (naprawa w serwisie była by zbyt droga). Po umiejętnej wymianie elektrolitów (należy stosować tylko kondensatory do zasilaczy impulsowych) większość płyt głównych i kart grafiki wraca do zdrowia :D. Drugą niemniej ważną (usterką :?: )jest złe odprowadzanie ciepła z procesora (zatarcie łożysk, kurz...). Trzecią sprawą jest bardzo trudna do zdiagnozowania w warunkach domowych niekompatybilność pamięci (jeżeli jest więcej niż 1 szt lub za duża szybkość odświeżania (taktowania - częstotliwości) - niektóre ze starości nie mają już tak dobrej charakterystyki narastania zbocza jak nowe).
W zasadzie w tych paru zdaniach opisałem swoje wieloletnie doświadczenie z zakresu serwisu elektronicznego 8) . Wielu z was po przeczytaniu tego postu będzie miała chociaż ogólne pojęcie co złego się dzieje lub może dziać z jego maszyną (jeżeli wszystko jest niby w porządku, ale nie działa :D ).

Autor:  TheL [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 22:28 ]
Tytuł: 

z ta pamiecia dobrze wspomniales, moja aktualna plyta przyjela tylko 2 na okolo 30 roznych kosci przy innych caly czas mialem resety kompa (a pamieci sa calkowicie sprawne i sprawdzone na innych kompach) czasami plyty maja takie dziwne zachowanie i do tej pory nie wiem czemu (moze dlatego ze mam plyte jakis najgorszy szrot jaki sie znalazl u znajomych w piwnicy :)

Autor:  jamp [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 22:53 ]
Tytuł: 

TheL pisze:
z ta pamiecia dobrze wspomniales, moja aktualna plyta przyjela tylko 2 na okolo 30 roznych kosci przy innych caly czas mialem resety kompa (a pamieci sa calkowicie sprawne i sprawdzone na innych kompach) czasami plyty maja takie dziwne zachowanie i do tej pory nie wiem czemu (moze dlatego ze mam plyte jakis najgorszy szrot jaki sie znalazl u znajomych w piwnicy :)
Generalnie najbardziej wredne są płyty z chipsetem VIA (tam gdzie ich nie mam - jest OK i w niedziele oraz święta mogę spać spokojnie :D ), ale i niektóre Intela (bałwan jestem przypadki - miałem taką 815) też potrafią być wybredne co do pamięci.

Autor:  Jacq [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 23:01 ]
Tytuł: 

dzieki za odpowiedzi, jutro sprawdze jak bede żyw ;)

jamp, już wymieniałem te "okrągłe walce" pare razy ;) :x

Autor:  jamp [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 23:16 ]
Tytuł: 

Jacq pisze:
już wymieniałem te "okrągłe walce" pare razy ;) :x
Naprawdę warto wkładać tylko elektrolity przeznaczone do zasilaczy impulsowych na 105 st.C. Co prawda koszt 1 szt. wacha się od 2 do 5 zł, a nie 50 gr, ale w zamian zapewnia to nam spokojny sen w dni ustawowo wolne od pracy :D

Autor:  TheL [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 23:20 ]
Tytuł: 

jak juz wymieniales w plycie kondensatory to moze juz plyta warta jest wymiany, taki najtanszy ASROCK to w sklepie 120 zl :D

Autor:  jamp [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 23:37 ]
Tytuł: 

TheL pisze:
jak juz wymieniales w plycie kondensatory to moze juz plyta warta jest wymiany, taki najtanszy ASROCK to w sklepie 120 zl :D
Jeżeli sam wymieniasz i płyta jest porządna to kosztuje cię to tylko elementy (średnio leci od 1 do 5 szt czyli ok 25zł) i do 1 godziny roboty, a kupując najtańsze płyty zyskujesz tylko gwarancję - bo co do ich jakości to mam mocno mieszne uczucia (wiele nie wytrzymuje okresu gwarancji, usterki są w większości takie same - odstrzelone elektrolity :D). Naprawiając samemu poza wielką satysfakcją z naprawy ;) oszczędzasz czas i zapewniasz następne parę lat życia (średnio 3 lata przy dobrych kondensatorach). Znaczna większość tych tanich płyt nie powinna po tym okresie już działać co najmniej od roku :D

Autor:  TheL [ poniedziałek, 27 lutego 2006, 23:48 ]
Tytuł: 

dobry plyty ? czyli ?
Kupilem gosciowi wlasnei ASROCKa za 120 zl i drugiemu w tym samym bloku GIGABYTE za okolo 300 zl ten od GIGABYTE cwaniakowal ze on ma taka odbra plyte, az pewnego dnia kilka razy byly skoki napiecia i co ? GIGABYTE stal sie eksponatem w szyfladzie a ASROCK chodzi jakby nic sie nie stalo, w tym samym czasie jeszcze w tym samym bloku padla PLYTA MSI+zasilacz w tym kompie i plyta ASUS+Procek, wnisek z tego taki ze nie zawsze cuda za duza kase sa dobre.

Autor:  jamp [ wtorek, 28 lutego 2006, 00:01 ]
Tytuł: 

TheL pisze:
dobry plyty ? czyli ?
Kupilem gosciowi wlasnei ASROCKa za 120 zl i drugiemu w tym samym bloku GIGABYTE za okolo 300 zl ten od GIGABYTE cwaniakowal ze on ma taka odbra plyte, az pewnego dnia kilka razy byly skoki napiecia i co ? GIGABYTE stal sie eksponatem w szyfladzie a ASROCK chodzi jakby nic sie nie stalo, w tym samym czasie jeszcze w tym samym bloku padla PLYTA MSI+zasilacz w tym kompie i plyta ASUS+Procek, wnisek z tego taki ze nie zawsze cuda za duza kase sa dobre.
Zwał płyty głównej zależy głównie od tego jak dobry mamy zasilacz. Dobre płyty z takich stajni jak: ASUS,ABIT,INTEL nie mają na sobie nędznych elektrolityów - co wpływa znacznie na ich cenę, a i żywotność. W zeszłym roku na 60 wymienionych płyt głównych tylko 3 były z tych co podałem (w tym żadna nie była płytą serwerową), a cała reszta .......

Autor:  TheL [ wtorek, 28 lutego 2006, 00:07 ]
Tytuł: 

hmm tak jak juz keidys pisalem kazdy ma inne doswiadczenia, kazy wklada inne komponenty do kompow, ja np nienawidze tego GIGABYTE a lubie MSI chociaz mialem z mini kilka problemow, a ten ASROCK mnie juz zaskoczyl nie jeden raz najtansza plyta jaka widzialem ale jest naprawde stabilna i nic sie na niej nie grzeje, wlozylem ja na zyczenie juz do kilku kompow i dziala naprawde tak jak powinna, no jasne ze do serwera nie wloze takiego ASROCKa ale MSI czemu nie.

Autor:  jamp [ wtorek, 28 lutego 2006, 00:24 ]
Tytuł: 

TheL pisze:
no jasne ze do serwera nie wloze takiego ASROCKa ale MSI czemu nie.
Co do serwerów to naprawdę nie polecam żadnej nie będącej typowo serwerową płytą. Na Allegro można teraz wyrwać za niecałe 2Kzł rasowe srwery np DELL, COMPAQ, HP. Dopóki sam nie zainstalowałem kilku nie widziałem wielkiej różnicy pomiędzy zwykłymi PCtami a serwerami. Na dzień dzisiejszy wolę 5 letni serwer np. DELL 6300 z 2 prockami 500MHz niż PCta z 3GHz prockiem jako serwer. Do serwerów po instalacji systemu już od paru lat nie muszę się dotykać (no chyba, że chcę go pogłaskać za dobrą pracę :D lub w celach aktualizacji )

Autor:  TheL [ wtorek, 28 lutego 2006, 00:30 ]
Tytuł: 

obecne plyty do "domowych" komputerow wcale nie odbiegaja tak bardzo od plyt typowo serwerowych pozatym moim zdaniem znacznie stabilniejszy bedxie dobrze chlodzony PIV 3 GHz od 2*500MHz. i taki PIV dodatkowo HT bedzie znacznie wydajniejszy.

Autor:  jamp [ wtorek, 28 lutego 2006, 01:04 ]
Tytuł: 

TheL pisze:
obecne plyty do "domowych" komputerow wcale nie odbiegaja tak bardzo od plyt typowo serwerowych pozatym moim zdaniem znacznie stabilniejszy bedxie dobrze chlodzony PIV 3 GHz od 2*500MHz. i taki PIV dodatkowo HT bedzie znacznie wydajniejszy.
Widzę, że kolega nie miał zbyt wiele do czynienia z rasowymi SERWERAMI ;).
Krótko i na temat:
1. Płyta
- wszystkie elementy dobierane są w procesie projektowania pod względem wydajności i bezawaryjności systemu.
2. Procesory
- w zasadzie więcej niż jeden (przy wielu procesorach i porządnym systemie np. Linux każdy procesor może robić coś innego nie dzieląc swojej mocy na kilka uruchomionych procesów. Wydajność wzrasta z liczbą procesorów)
3. Sloty
- PCI 32/64 w większości można karty można wymieniać bez wyłączania serwera
4. Zasilacze
- co najmniej 2 które też można w locie wymieniać (do poprawnej pracy w zasadzie wystarcza jeden)
5. Dyski
- zasadniczo oparte na technologii SCSI ze specjalizowanym kontrolerem pozwalającym niezależnie od systemu konfigurować macieże (np. RAID5) oczywiście w takich rozwiązaniach dyski można też w locie wymieniać
6. Diagnostyka
- bardzo rozbudowana diagnostyka sprzętu (nie zaglądając do serwera po diodach można poznać, że coś jest nie tak ze studzeniem, dyskami, kartami i płytą główną)

Co do wydajności PIV to na poziomie stacji roboczej jak najbardziej tak, ale jako server :?:. W serwerze nie tak bardzo liczy się szybkość procesora a szybkość wymiany danych. Pod tym względem rozwiązania serwerowe są znacznie wydajniejsze (tu sprzęt robi to co tam procesor)

Autor:  TheL [ wtorek, 28 lutego 2006, 01:14 ]
Tytuł: 

po czesci sie zgodze, ale tu zalezy o jakiego typu serwerze i do jakiego celu mowimy.
1. wydajnosc to kwestia wzgledna w jednym przypadku bedzie wydajniejsza plyta typowo serwerowa w innym typowo domowa.
2. no nie mow ze 2*500 MHz bedzie wydajniejsze niz 3 GHz HT
2a. sloty to moze byc przewaga takich plyt, ale w 99% przypadkow takie cos nie jest konieczne jesli ma sie serwer awaryjny, wlacza sie go perzepina i grzebie na tym pierwszym.
3. dobry zasilacz (nie taki standardowy z obudowy tylko jakis firmowy za kilkaset zlotych) calkowicie wystarczy.
3a. hmm no ja mam w moim domowym kompie dyski scsi i kontroler na pci to akurat nie jest problemem, kontrolery nie sa takie drogie, gorzej z dyskami, chociaz po co mi maciez ? Nie wystarczy mi np 2 dyski po 300 GB ? mysle ze to obecnie swiat i ludzie nawet do hostingu :)
3b. z tym sie calkowicie zgodze to fajne ale jak dla mnie zabawka.

no jak juz powiedzialem, z wydajnoscia zalezy do jakiego celu.
a kontakt to ja mialem dosc duzy z baaaardzo roznego rodzaju sprzetem :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/