Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

Instalacja linuxa userom
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=28&t=12274
Strona 1 z 4

Autor:  TheL [ wtorek, 2 maja 2006, 14:07 ]
Tytuł:  Instalacja linuxa userom

jakis czas temu kilka osob zglosilo sie do mnie ze juz nie moga sobie poradzic z wirusami (maja zainstalowane SNAV Corporate i Zone Alarm) i cos chca z tym zrobic i czy sie da. To ja im mowie ze z windowsem tak zawsze bedzie chocby mieli niewiadomo jakie programy antywirusowe, to oni oczywiscie nie uwierzyli i dali komputery do serwisu zeby im tam zrobili.
po tygodniu przychodza do mnie mowia ze ta siec jest jakas zla bo tu sa wirust. to ja im na to ze niech sobie wezma neostrade to beda mieli jeszcze lepsze jazdy, jeden wzial (reszta chciala sprawdzic jak to dziala) po kolejnym tygodniu przyszli z flaszka i mowia ze neostrada sie nie nadaje do niczego i co w takim wypadku zrobic, to ja im mowie ze albo obraz dysku i beda sobie przywracac co kilka dni albo....
zaciekawilo ich to albo bo obraz moze byc dla nich za ciezki do przywrocenia.
Powiedzialem im ze moge im poinstalowac linuxy, pytaja sie a co to, to ja im mowie ze "takie inne windowsy:D gdzie nie ma dysku C: tylko same katalogi :D" to oni glosno ze tak chca (4 userow) i kolejnego dnia kazdemu z nich zainstalowalem fedore 4.
od tamtego czasu sluch po nich zaginal, myslalem ze przestali wlaczac komputery albo sie na mnie obrazili, wiec wybralem sie do jednego z nich i pytam co tm z komputerem a on mi na to ze bardzo mu sie podoba ten "windows fedora 4" i inni tez sa zachwyceni i nie ma zadnych wirusow i on wlasnie czyta na forum o bashu i sie uczy bo "wkrecilo" go to.
Co z tego wynika, ludzie jak slysza ze im sie zainstaluje inny system nie wiendows to sie boja a jak sie im powie ze taki inny windows to od razu sie ciesza.
Czeka mnie teraz instalacja fedorki i 2 kolejnych osob, jak tak dalej pojdzie wiekszosc osob z okolicy bedzie mialo linuxy :D

Autor:  dawidmo [ wtorek, 2 maja 2006, 19:49 ]
Tytuł: 

Dobre 8)

Jak pewnie będą chcieli pograć w jakieś gry to z problemami się zgłaszą... do Microsoftu :twisted:

Autor:  Maciek [ wtorek, 2 maja 2006, 20:58 ]
Tytuł: 

Cytuj:
takie inne windowsy

Większość użytkowników może spokojnie używać linuksa. Pod warunkiem oczywiście, że będzie spełniał te same funkcje - odtwarzał filmy, grał muzykę...
Jednak dla graczy nadal to nie jest alternatywa...

Autor:  -MW- [ wtorek, 2 maja 2006, 21:16 ]
Tytuł: 

i pod warunkiem ze nie trzeba bedzie spedzac tygodnia nad zainstalowaniem GG lub podobnych aplikacji :) inaczej to nie ma sesu.
Ja chce kompa uzywac do innych celow niz instalowanie oprogramowania.
To mnie nie bawi.

Autor:  Maciek [ wtorek, 2 maja 2006, 21:32 ]
Tytuł: 

Bzdury, wczoraj wieczorem zacząłem instalować SuSE dziś jużmam wszystkie potrzebne programy, sterowniki i nie sądzę,żeby doprowadzenie windows do takiego stanu zajęło mniej czasu.

Autor:  Ulter [ wtorek, 2 maja 2006, 22:10 ]
Tytuł: 

Jezeli ktoś nie potrafi sobie poradzić z virusami pod windowsem to napewno nie poradzi sobie nawet z suse które jest chyba najbardziej idioto odporne. Tak wiec nie zachywacja sie tym że owi userzy poinstalowali linuxy bo jeszcze predzej niz je zainstalowali wróca do windowsów. Linux to system serwerowy i tak powinno zostac.

Autor:  Mis' [ wtorek, 2 maja 2006, 22:42 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
Linux to system serwerowy i tak powinno zostac.


Ktoś cię strasznie okłamał...

Autor:  Arwena [ wtorek, 2 maja 2006, 22:59 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
Jezeli ktoś nie potrafi sobie poradzić z virusami pod windowsem to napewno nie poradzi sobie nawet z suse które jest chyba najbardziej idioto odporne.

Ty no nie zapominaj o mojej Mandrivie :D

Autor:  Ulter [ wtorek, 2 maja 2006, 22:59 ]
Tytuł: 

Mis' pisze:
Ulter pisze:
Linux to system serwerowy i tak powinno zostac.


Ktoś cię strasznie okłamał...


Nikt mnie nie okłamał, wiem z doświadczenia :)

Autor:  Mis' [ wtorek, 2 maja 2006, 23:09 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
Mis' pisze:
Ulter pisze:
Linux to system serwerowy i tak powinno zostac.


Ktoś cię strasznie okłamał...


Nikt mnie nie okłamał, wiem z doświadczenia :)


opowiedz o tych doświadczeniach. Może być ciekawie...

Autor:  Ulter [ wtorek, 2 maja 2006, 23:17 ]
Tytuł: 

Mis' pisze:
Ulter pisze:
Mis' pisze:
Ulter pisze:
Linux to system serwerowy i tak powinno zostac.


Ktoś cię strasznie okłamał...


Nikt mnie nie okłamał, wiem z doświadczenia :)


opowiedz o tych doświadczeniach. Może być ciekawie...


Każdy używa tego co mu odpowiada. Ja osobiście mojego w2ksp4 nie zamieniłbym na żaden inny system bo żaden inny nie da mi takiej stabilnosci , wydajności i dostepu do porządengo softu (dreamweaver, outlookxp [zreszta w sumie cały pakiet office jest nie zastapiony], photoshop). A linux jak to linux ani to stabilne ani wydajne ot tak zrobione aby działało zaraz po instalcji. Uzywając windowsa mam pewność że system i soft za kazdym razem będzie działac bezproblemowo i stabilnie nie ważne co zainstaluje.

Autor:  Nova [ wtorek, 2 maja 2006, 23:26 ]
Tytuł: 

to chyba, a raczej na pewno za mało czasu spędziłeś nad linux'em.

fakt jest taki, że windows jest systemem, w którym praktycznie bez problemów znajduje sie najpotrzebniejsze rzeczy. Większość oprogramowania jest łatwiejsza do instalacji i obsługi co dla zwyklego zjadacza bochenka jest jak największym plusem.

Linuks jest nieco trudniejszy do okiełznania na początku, zresztą pamiętam czasy kiedy instlacja kadu przyspażała mi mase problemów, a jak już zainstalowałem to nie podobała mi się czcionka i za cholere nie mogłem dojść jak ją zmienić...

To pokazuje, że Linux póki co jest za mało popularny, aby łatwo przekonać innych do jego użytkowania na codzień.

Sam uzywam winxp i formatuje to ustrojstwo co 3-4 miesiące bo inaczej sie nie da :) Jako system do wszystkiego poza funkcją serwera jest dla mnie rewelacyjny. Wsio wygląda ładnie i wiem dokladnie co mam zmienić jak coś nie działa.

Autor:  tasiorek [ wtorek, 2 maja 2006, 23:29 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
A linux jak to linux ani to stabilne ani wydajne ot tak zrobione aby działało zaraz po instalcji.

Yyyy, myslalem co by tu madrego napisac, ale przychodzi mi tylko do glowy tylko stiwerdzenie, ze niewiele wiesz na ten temat. Sam tez uzywam windowsa w domu, bo odpalanie gier na nie-emulatorze nie jest wygodne, ale nie przyszlo mi do glowy stwierdzenie, ze linux nie nadaje sie na stacje robocza.

Autor:  Ulter [ wtorek, 2 maja 2006, 23:41 ]
Tytuł: 

Nova pisze:
to chyba, a raczej na pewno za mało czasu spędziłeś nad linux'em.

fakt jest taki, że windows jest systemem, w którym praktycznie bez problemów znajduje sie najpotrzebniejsze rzeczy. Większość oprogramowania jest łatwiejsza do instalacji i obsługi co dla zwyklego zjadacza bochenka jest jak największym plusem.

Linuks jest nieco trudniejszy do okiełznania na początku, zresztą pamiętam czasy kiedy instlacja kadu przyspażała mi mase problemów, a jak już zainstalowałem to nie podobała mi się czcionka i za cholere nie mogłem dojść jak ją zmienić...

To pokazuje, że Linux póki co jest za mało popularny, aby łatwo przekonać innych do jego użytkowania na codzień.

Sam uzywam winxp i formatuje to ustrojstwo co 3-4 miesiące bo inaczej sie nie da :) Jako system do wszystkiego poza funkcją serwera jest dla mnie rewelacyjny. Wsio wygląda ładnie i wiem dokladnie co mam zmienić jak coś nie działa.


Nie mam problemów z instalacja kadu czy innego soft, wszystko staram sie raczej kompliowac ze źródeł bo wtedy działa jako tako. Tak czy inaczej windows NT to świetny system co niestety fanom linuxa nie przechodzi przez gardło.
Co do formatowania, hmmm. Powiem tyle jeszcze nie widziałem takiego xpka ani w2k którego nie dałoby się uratować. Ludzie poprostu maja zerowe pojecie i jedyne co potrafią zrobić to sformatować dysk i postawić wszystko od nowa. To taki zły nawyk jeszcze z czasów windows 98 :) Systemy oparte na jądrze NT > 5.0 naprawde sa niemal niezniszczale i prawie zawsze da sie je uratowac i przywrócić im pełna funkcjonalnosc.

Dla przykładu moge podać że moja siostra ma xpka od bodajże sierpnia 2002 (od nowości). Komp od 3 lat podłaczony do netu. Wirusy trojany robaki miała już chyba wszystko. W dodatku z kompa korzysta dwoje dzieci i co? Wszystko działa, wystarczy że co jakiś czas zaopiekuje sie systemem :) Sam nie potrafie wyjść z podziwu że przez 4 lata wszystko działa ok, jest już co prawda troche wolniutki ale nie przesadnie (poinstalowana naprawde masa softu).

Autor:  Mis' [ wtorek, 2 maja 2006, 23:47 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
Każdy używa tego co mu odpowiada.


w 100% się zgadzam

Ulter pisze:
Ja osobiście mojego w2ksp4 nie zamieniłbym na żaden inny system bo żaden inny nie da mi takiej stabilnosci ,


???

Ulter pisze:
wydajności i dostepu do porządengo softu (dreamweaver, outlookxp [zreszta w sumie cały pakiet office jest nie zastapiony], photoshop).


powiedz, ile (w przybliżeniu) procent możliwości wykorzystujesz z MS Office? a z Photoshopa? i jak mierzysz wydajność?

Ulter pisze:
A linux jak to linux ani to stabilne ani wydajne ot tak zrobione aby działało zaraz po instalcji


Pisałem już że cię ktoś okłamał? Podstawowym zarzutem jaki stawia się Linuksowi jest konieczność spędzenia niezliczonych godzin na konfiguracji systemu po to aby zaczął działać. Ty mu zarzucasz, ze działa od kopa ale byle jak...

Ulter pisze:
. Uzywając windowsa mam pewność że system i soft za kazdym razem będzie działac bezproblemowo i stabilnie nie ważne co zainstaluje.


To zdanie sobie powieszę nad biurkiem - za każdym razem jak już będę miał ochotę wywalić w cholerę kolejny wywalony i zapchlony windows, to sobie przeczytam i od razu lepiej mi się zrobi...
A poważnie - pracuję z Windowsami codziennie. Na workstacjach i serwerach. Więc co nieco wiem o tej stabilności i bezproblemowości działania tego systemu. I żeby nie było niedomówień - używamy tylko legalnego oprogramowania, żadnych share/freewarów.

Autor:  Ulter [ środa, 3 maja 2006, 00:20 ]
Tytuł: 

Mis' pisze:
Ulter pisze:
Ja osobiście mojego w2ksp4 nie zamieniłbym na żaden inny system bo żaden inny nie da mi takiej stabilnosci ,


???

?????

Mis' pisze:
Ulter pisze:
wydajności i dostepu do porządengo softu (dreamweaver, outlookxp [zreszta w sumie cały pakiet office jest nie zastapiony], photoshop).


powiedz, ile (w przybliżeniu) procent możliwości wykorzystujesz z MS Office? a z Photoshopa? i jak mierzysz wydajność?

Zainstaluj wk2 na pII 350Mhz + 128MB i na takim samym kompie nowe suse. Windows z przytłaczajaco większą funkcjonalnościa działa jak rakieta. Nie wiem ile % możliwości wykorzystuje z tych programów.

Mis' pisze:
Ulter pisze:
. Uzywając windowsa mam pewność że system i soft za kazdym razem będzie działac bezproblemowo i stabilnie nie ważne co zainstaluje.


To zdanie sobie powieszę nad biurkiem - za każdym razem jak już będę miał ochotę wywalić w cholerę kolejny wywalony i zapchlony windows, to sobie przeczytam i od razu lepiej mi się zrobi...
A poważnie - pracuję z Windowsami codziennie. Na workstacjach i serwerach. Więc co nieco wiem o tej stabilności i bezproblemowości działania tego systemu. I żeby nie było niedomówień - używamy tylko legalnego oprogramowania, żadnych share/freewarów.


Jak możesz to napisz z czym dokładnie macie takie problemy bo jestem niesamowicie ciekawy.

Autor:  Ulter [ środa, 3 maja 2006, 00:35 ]
Tytuł: 

Co do stabilnosci to w praktyce w2k może wysypac się tylko z 2 powodów:
- fizyczne uszkodzenie sprzętu
- błąd sterownika
Do tych dwóch pkt. z własnego doświadczenia moge dodać trzeci. Nieumiejetene obsługiwanie sie dowolnym firewallem (wystarczy że przyblokujemy jakiś prces systemowy np. ntoskrnl.exe ew. odznaczymy go aby pytał (tak domyślnie ustawia większosć firewalli), wtedy możemy zaliczyć w dowolnym momencie BSOD). Tak to wyglada z mojego bardzo skromnego doświadczenia.

W innych przypadkach nie spotkałem sie z komplenym zawieszeniem w2k. Z xp wyglada to już troche inaczej.

Stabilność linuxa w teori wyglada podobnie jak stabilność w2k a jak jest w praktyce, nie musze pisac.

Autor:  mih2 [ środa, 3 maja 2006, 00:51 ]
Tytuł: 

To dzisiaj nastąpił cud :P:P Ja na laptopie mam slacka 10.2 kumpel windowsa 2000 kopiował 25 gb danych. Mniej więcej co 5 gb trzeba było resetowac wina2000 bo karta sieciowa gasła. Właczyłem u niego linuxa i niebyło tego objawu czyli sprzęt sprawny. Karta rtl8139. Stabilność os jak na mnie 4 do 1 dla linuxa. (windows zaliczył 4 resety linux żadnego )

Autor:  Mis' [ środa, 3 maja 2006, 01:30 ]
Tytuł: 

Ulter pisze:
Mis' pisze:
Ulter pisze:
Ja osobiście mojego w2ksp4 nie zamieniłbym na żaden inny system bo żaden inny nie da mi takiej stabilnosci ,


???

?????


to do tej stabilności...
Ulter pisze:
Mis' pisze:
Ulter pisze:
wydajności i dostepu do porządengo softu (dreamweaver, outlookxp [zreszta w sumie cały pakiet office jest nie zastapiony], photoshop).


powiedz, ile (w przybliżeniu) procent możliwości wykorzystujesz z MS Office? a z Photoshopa? i jak mierzysz wydajność?


Zainstaluj wk2 na pII 350Mhz + 128MB i na takim samym kompie nowe suse. Windows z przytłaczajaco większą funkcjonalnościa działa jak rakieta. Nie wiem ile % możliwości wykorzystuje z tych programów.


zacznę od końca - jeśli nie wiesz w jakim stopniu wykorzystujesz te programy to znaczy ze ich nie potrzebujesz i coś o wiele mniejszego i przede wszystkim tańszego, by ci wystarczyło. To taki argument na zapas...
Na komputerze PII 350Mhz ze 128 ram dowolna dystrybucja będzie chodzić szybciej. Warunek - zainstalowana przez osobę wiedzącą co robi. Uruchom na tym Office i taki komputer zaczyna się ślimaczyć. Czyli pozostaje wordpad... albo dużo cierpliwości. Oczywiście można poszukać jakiegoś sharewaru. Ale trzeba poszukać, ściągnąć. A na płytkach z dystrybucją zazwyczaj już coś masz co zastąpi choć w części OpenOffice. O kompatybilności formatów kolejnych wersji Worda oczywiście wiesz... Co do funkcjonalności to rzecz jest dyskusyjna - np. czy instalka Windows dostarcza jakiś program do kompresji/dekompresji poza natywnym extract (nie używam, więc nie jestem pewien nazwy)? Czy Windows zawiera program pozwalający odtwarzać płyty dvd?
Czy zawiera jakiś dwupanelowy filemanager? To tylko tak na szybko co sobie przypominam jak ktoś mówi o funkcjonalności.

Ulter pisze:
Mis' pisze:
Ulter pisze:
. Uzywając windowsa mam pewność że system i soft za kazdym razem będzie działac bezproblemowo i stabilnie nie ważne co zainstaluje.


To zdanie sobie powieszę nad biurkiem - za każdym razem jak już będę miał ochotę wywalić w cholerę kolejny wywalony i zapchlony windows, to sobie przeczytam i od razu lepiej mi się zrobi...
A poważnie - pracuję z Windowsami codziennie. Na workstacjach i serwerach. Więc co nieco wiem o tej stabilności i bezproblemowości działania tego systemu. I żeby nie było niedomówień - używamy tylko legalnego oprogramowania, żadnych share/freewarów.


Jak możesz to napisz z czym dokładnie macie takie problemy bo jestem niesamowicie ciekawy.


Jak prosiłem żebyś opisał swoje doświadczenia z Linuksem to olałeś, a teraz mnie prosisz o to samo. Ale niech ci będzie - przykład z dzis rano. Serwer Exchange leży. Wywalił się na robieniu backupu. Dedykowanym narzędziem made in Microsoft.... O awariach aplikacji bazodanowych nawet mi się nie chce pisać. Wystarczy ze jakiś użytkownik nie wyloguje się tylko zamknie program (front end) i już baza jest zablokowana. I trzeba serwer restartować... jak przychodzi dzień generowania raportów to czasem kilka razy dziennie.
I zapewniam cię że nie są to problemy sprzętowe - sprawdzaliśmy to.
A może wiesz dlaczego komputer w odległości 10 metrów od AP gubi sygnał? W tym samym czasie drugi stojący metr dalej pracuje cały czas pokazujac pełny sygnał...

Mamy ponad 400 komputerów. Różnych. Wierz mi że jak masz z taką ilościa do czynienia to inaczej patrzysz na to wszystko niż wtedy gdy masz jeden czy dwa w domu. Wiesz co się dzieje z komputerem z którego korzysta dziennie kilkanaście różnych osób?
Z tego co piszesz wynika, ze niewiele miałeś do czynienia z Linuksem, a i Windows znasz tylko z zastosowań domowych. Powtarzasz utarte opinie, które może i były prawdziwe kilka lat temu... a może i wtedy nie. Sam używam Linuksa od dość dawna i wiesz... jak jestem w pracy to mi brakuje wielu narzędzi z mojego Archa... to tak jeszcze a propos funkcjonalności.

Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że Linux się nie sprawdzi w każdej sytuacji. Ale właśnie na domową maszynkę do pisania, internetu, multimediów nadaje się perfekcyjnie. Z grami jest faktycznie gorzej... ale powoli i to się zmienia. Największy problem jest z zastosowaniami zawodowymi - brak jest programu mogącego konkurować z Photoshopem, Quarkiem czy Ilustratorem. Brak jest programu cad z prawdziwego zdarzenia. Innych też. Tylko kto tego potrzebuje w domu? W domowych zastosowaniach Linux rekompensuje braki w oprogramowaniu stabilnościa i bezpieczeństwem. Windows musisz zabezpieczyć po instalacji - antywirusy, firewalle. Linux jest bezpieczniejszy - przynajmniej wirusy ci nie zagrażają...

Osobiście używam Linuksa do:

filmy, muzyka - mplayer, xmms
obróbka dźwięku - audacity
obróbka grafiki rastrowej - gimp, digikam, cinepaint
obróbka grafiki rastrowej - Inkscape
dtp - scribus
internet - firefox, thunderbird, gftp, konqueror
oraz mnóstwo innych programów, których nie chce mi się wymieniać.
Nie potrzebuję zazwyczaj, ale mam również zainstalowany OpenOffice.org. Który potrafi czytać dokumenty MS Office...
Działa mi java i flash player. Nie gram więc ten temat mnie nie interesuje. Niemniej jakieś gierki do zabicia czasu przed monitorem mam.

P.S. Znam komputer z Windows 98SE mający uptime ponad 5 miesięcy i gdyby nie zmiana hardware to pewnie by działał dalej... ale na nim nie było zainstalowane nawet pół programu w tym czasie.

Autor:  KrzySie [ środa, 3 maja 2006, 09:06 ]
Tytuł: 

Myślę, że dobrym wyjściem jest instalacja dwóch systemów - tak planuję, tylko uporam sie z upchaniem GB na DVD.
Linux do pracy w sieci.
Windows do giercowania, pracy i bez dostępu do sieci.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/