No i skończyło się. Przed chwilą odwiozłem dwóch ostatnich uczestników na PKS (Mis' i tasiorek) i wróciłem do szkoły, żeby jeszcze przejrzeć komputery, dokończyć drobne porządki.. i jakoś "tak tu cicho o zmierzchu".
W tym roku oprócz grupy stałych bywalców było sporo nowych osób. Upały dawały nam się we znaki (pracownie na poddaszu), więc ma niejakie wrażenie, że zajęcia były traktowane jako zło konieczne
, za to wyjazd nad jeziorko prawie wszystkim przypadł do gustu, niestety tam z kolei nie było Internetu...
Uczestników proszę o ewentualne uwagi i nie chodzi mi o pochwały, tylko o to co na przyszłość należy zmienić, i co mogłoby być lepiej.
A na powaznie, to wiecej sprzetu do testowania (np. SATA). Sam moglbym cos przywiezc, gdyby to nie bylo tak daleko.
- jednak letnia stolica informatyki jest w Tuchomiu 
