Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

Antena panelowa - burza
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=28&t=15486
Strona 1 z 2

Autor:  TheL [ niedziela, 10 czerwca 2007, 00:27 ]
Tytuł:  Antena panelowa - burza

Wlasnie zaczyna sie u mnie burza i tak zastanawiam sie czy antena panelowa przyciaga pioruny, czy jest sie czego bac, komputer mam oblistwowany i nie wiem czy to wystarczy. Czy lepiej go wylaczyc i odlaczyc antene ?

Autor:  zciech [ niedziela, 10 czerwca 2007, 09:24 ]
Tytuł: 

Nie trzeba tego robic oczywieście, ale lepiej na czas burzy:
1. wszystkie urządzenie wylączyć z sieci poprzez wyjęcie wtyczki z gniazda sieciowego :!: a nie wylacznikiem czy wylacznikiem na listwie :!:
2. Odłączyć wszelkie anteny, a zwłaszcza anteny zewnętrzne.
3. Odłączyć linie telefoniczną.

Autor:  -MW- [ niedziela, 10 czerwca 2007, 12:40 ]
Tytuł: 

Cytuj:
czy antena panelowa przyciaga pioruny,

zdecydowanie nie!
ale w czasie pobliskiego wyladowania pod wplywem poteznego impulsu elektromagnetycznego powstaja roznice potencjalow prowadzace do przeplywu pradu elektrycznego, a to jest niebezpieczne zazrowno dla sprzetu jak i ludzi.

Autor:  TheL [ niedziela, 10 czerwca 2007, 14:00 ]
Tytuł: 

czyli wniosek jest taki ze kabelek od anteny (przymocowana do framugi okiennej) najlepiej na czas burzy odkrecac od karty wifi.

Autor:  pectosol [ niedziela, 10 czerwca 2007, 14:07 ]
Tytuł: 

ja nie wyobrażam sobie wyłączania czegokolwiek na czas burzy, a mam kilka AP na szczytach budynków.

Jak dotąd miałem tylko jedno wypalenie switcha co uzaję za bardzo dobry wynik.

BTW czytałem gdzieś że PZU ubezpiecza takie sprzęty na wypadek burzy...cena ubezpieczenia na rok 40zł przy wartości sprzętu do 5kPLN

Autor:  -MW- [ niedziela, 10 czerwca 2007, 14:28 ]
Tytuł: 

bardziej wskazane jest odlaczenie kompa od zasilania przez wypiecie wtyczki z gniazda sieciowego anizeli odkrecanie anteny.
zas co do szkieletu sieci - tez jestem przygotowany na ewentualne straty i niczego nie wylaczam.

Autor:  TheL [ niedziela, 10 czerwca 2007, 14:42 ]
Tytuł: 

-MW- pisze:
bardziej wskazane jest odlaczenie kompa od zasilania przez wypiecie wtyczki z gniazda sieciowego anizeli odkrecanie anteny.
zas co do szkieletu sieci - tez jestem przygotowany na ewentualne straty i niczego nie wylaczam.

tak sadzisz ze wystarczy wyjac wtyczke z gniazdka sieciowego ?
u mojej dziewczyny podczas burzy byl wlasnie odlaczony komputer od sieci ale byla podlaczona tylko skretka wyciagnieta poza budynek i ...
do wymiany:
- plyta glowna
- karta sieciowa
- ram
reszta sie zachowala w calosci.
wiec to chyba nie wystarczy
wole sie jakos zabezpieczyc bo nie chce kupowac nowego sprzetu w najblizszym czasie bo chce po raz pierwszy od kilku lat gdzies wyjechac na wakacje :D

Autor:  -MW- [ niedziela, 10 czerwca 2007, 19:19 ]
Tytuł: 

mowa byla o radiowym podlaczeniu netu nie o skretce, a wiadomo ze jesli jest jej wieksza ilosc w dodatku na otwartej przestrzeni skutki moga byc oplakane.

ps.
moze warto na czas burzy odinstalowac windowsa ;)

Autor:  JakubC [ niedziela, 10 czerwca 2007, 21:52 ]
Tytuł: 

-MW- pisze:
moze warto na czas burzy odinstalowac windowsa ;)

Może nie tylko na czas burzy :D (sorry za OT)

Autor:  Osfald [ poniedziałek, 11 czerwca 2007, 08:20 ]
Tytuł: 

dla klienta odlaczenie podczas burzy jest jak najbardziej wskazane (galwanicznie, jak podal zciech)... dla providera to niedopuszczalne... mozna tylko starac sie zabezpieczyc, ubezpieczyc i modlic o odrobine szczescia :wink:

Autor:  gizmo5418 [ poniedziałek, 11 czerwca 2007, 10:26 ]
Tytuł: 

Witam,

Z tego co ja wiem, to karty radiowe nawet te najtańsze mają zabezpieczenie na wejściu antenowym na przepięcia do 4kV. Anteny panelowe mają to do siebie, że elektrycznie są zwarte dla napięć stałych. Najwięcej awarii podczas burzy powstaje z przepięć na linii zasilającej 230V. W takim przypadku nawet listwa zasilająca nie jest w stanie pomóc, ze względu na to, że stosowane są w nich bezpieczniki 10A o zbyt długim czasie przepalenia.

Jakoś nigdy nie odpinam anten od kart radiowych w czasie burzy i działają bezawaryjnie już od 4 lat. Inna sprawa jest ze skrętką sieciową.

Pozdrawiam

Autor:  TheL [ poniedziałek, 11 czerwca 2007, 11:15 ]
Tytuł: 

aha rozumiem, czyli juz nie bede odlaczal anteny od siebie (moj komputer domowy dziala jako klient, serwery sa gdzie indziej i sa raczej dobrze zabezpieczone :D )
A dlaczego jest tak ze skretka jest tak niebezpieczna ?

Autor:  Osfald [ poniedziałek, 11 czerwca 2007, 12:23 ]
Tytuł: 

karty radiowe i karty sieciowe posiadaja szczatkowe zabezpiecznia w postaci warystorow czy iskrownikow ale to wszystko jest wystarczajace tylko do czasu kiedy wyladowanie nastapi odpowiednio blisko... anteny najlepiej podlaczac do uziemienia przez tansformatory dop. lub odgromniki

rowniez nie narzekam na nadmiar uszkodzen spowodowanych burzami, jednak kiedys mialem pecha i piorun strzelil bezposrednio w jeden z osieciowanych budynkow.... mozna powiedziec, ze byla to masakra elektroniczna... w promieniu 80m wszystkie urzadzenia (lacznie z kartami, koncentratorami, komputerami i AGD) ulegly wiekszym lub mniejszym uszkodzeniom

NIC nie zastapi fizycznego odpiecia urzadzen od okablowania w razie powaznego wyladowania

Autor:  gizmo5418 [ poniedziałek, 11 czerwca 2007, 21:35 ]
Tytuł: 

Witam

Cytuj:
jednak kiedys mialem pecha i piorun strzelil bezposrednio w jeden z osieciowanych budynkow.... mozna powiedziec, ze byla to masakra elektroniczna... w promieniu 80m wszystkie urzadzenia (lacznie z kartami, koncentratorami, komputerami i AGD) ulegly wiekszym lub mniejszym uszkodzeniom


Przy takim uderzeniu nawet odpięcie urządzeń całkowicie od instalacji nieraz nie pomaga.

Pozdrawiam

Autor:  TheL [ wtorek, 12 czerwca 2007, 00:09 ]
Tytuł: 

no to juz nie wiem co robic, wiem jedno nie lubie burz, za duzo kosztuja :D ostatnio kilka apkow klienckich nam padlo i 2 duze 24 portowe switche w serwerowniach.

Autor:  -MW- [ wtorek, 12 czerwca 2007, 12:34 ]
Tytuł: 

ryzyko zawodowe - ubezpiecz sie od burz i posredniego ich wplywu, niektore ubezpieczalnie oferuja taka usluge, tylko jest jeden maly myk, jak im udowodnisz ze uszkodzenie nastapilo w wyniku impulsu elektromagnetycznego jesli nie widac golym okiem okopconych sciezek.

Autor:  TheL [ wtorek, 12 czerwca 2007, 12:41 ]
Tytuł: 

chyba pozostaje sie modlic zeby nie bylo burzy albo byla daleko :)

Autor:  qbaf [ wtorek, 12 czerwca 2007, 17:25 ]
Tytuł: 

albo jak jestes ubezpieczony to żeby była potężna :lol:

Autor:  muray [ niedziela, 15 lipca 2007, 11:35 ]
Tytuł: 

ja ze swojej strony mogę opowiedzieć taką historię.

Kupiłem nowego switcha pentagram'a 8 portów. Podpiąłem 2 klientów do niego. Było to w zeszłym roku chyba.

Więc kolejny tydzień burza.. padł 1 port na 8 portowym (pomyślałem dobrze że nie na 16stce bo jest o niebo lepsza)
przepiąłem klienta na kolejny port. kolejny tydz kolejna burza kolejny port.

I tak 4x, mówię cholera co jest?

Poszedłem na dach oglądam kabel w jednym miejscu kabel dotykał piorunochronu... zabezpieczyłem to jakąś gumą.

Switcha wysłałem do serwisu. Efekt - switcha przysłali nowego, więcej portów nie padło..

Przypadek z innej sieci w której aktywnie uczestniczę.. burza.. walnął gdzieś piorun, nie ma netu. Kumpel który jest na miejscu pojechał do firmy zobaczyć co nie działa.. Jak się okazało spalił się serwer.. Nie sprawdzałem tylko procka ale udało mi się z niego odzyskać tylko CDROM i 1 kość ramu reszta spalona.. dobrze że mamy tam dodatkowy ruter sprzętowy właśnie na takie przypadki - nie wyobrażam sobie co by się działo gdyby nagle tyle osób zaczęło dzwonić że im net nie działa.

Autor:  idub [ poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 10:25 ]
Tytuł: 

Wrocław - okolice. 14.08.2008. Burza.
Klient : Yagi 16DBI (w rurce PCV) 1m kabla h155, ovislink 5460ap w puszce herm. na kominie. jakieś 10m skręki zasilanie PoE Planet 414. Zasilacze odpięte od gniazdek.

PIORUN ...

antena cała przeżyła bez śladów uszkodzenia, h155 upalony przy samej antenie, puszki brak (czarna plama), ovis 50m od budynku (czarna spalona kupa plastiku), skrętki brak (wyparowała), PoE - zjarane. Przy okazji zjarane telewizory, radia i inne odbiorniki el. Wszystkie bezpieczniki wyjarane. Telewizor wysadziło w powietrze i rozniosło po całym salonie. Przedłużacz leżał na grzejniku el. wypalił dziurę w nim i zalało cały pokój. W promieniu 100m wszystkie ovisy w puszkach upalone mają porty LAN. Co zauważyłem to że piorun przeskoczył ze skrętki do instalacji elektrycznej będącej w ścianie (przez tynk) i rozlazł się po całym domu. To tyko pokrótce. Może uda mnie się zrobić jakieś foty.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/