Freesco, NND, CDN, EOS
http://forum.freesco.pl/

Uszkodzenie apka
http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=8&t=15691
Strona 1 z 1

Autor:  lankrokus [ sobota, 21 lipca 2007, 22:27 ]
Tytuł:  Uszkodzenie apka

witajcie, nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy nie, ale po ostatniej burzy uszkodził mi się cisco aironet, do niego miałem poprzez pigtaila podłączoną antenkę dookólną senao. Piszę o zbiegu okoliczności, ponieważ zawsze myślalem że po burzy uszkodzi mi sie sam moduł radiowy (karta mpi350), a nie cały apek. Nie pali się żadna dioda, zasilacz sprawdziłem, jest na 100% ok... :x Nie startuje, nie ma oznak życia... Co z tym zrobić? Apek po prostu się wyłączył... Czy mam go spisać na straty? planet wap 4033 był na tym samym maszcie podłączony do yagi i nic mu sie nie stało :(

Autor:  -MW- [ sobota, 21 lipca 2007, 23:29 ]
Tytuł: 

tak to bywa w czasie burzy :)
najczesciej siadaja porty lan, same czesci radiowe maja swoja odpornosc.
czesto uszkodzeniom ulegaja same zasilacze zwlaszcza jesli sa one tradycyjne liniowe, impulsowe z reguly wytrzymuja wieksze przepiecia.
zacznij wiec od sprawdzenia zasilacza :)

dobrym zwyczajem u mnie jest stosowanie przewodu odprowadzajacego gromadzone ladunki
elektrostatyczne na msztach do ziemi, i nie musi to byc przewod, ktory robilby za piorunochron, wystarczy cienka linka o przekroju 1.5mm.

przekonalem sie na wlasnej skorze, ze to dziala.

Autor:  lankrokus [ niedziela, 22 lipca 2007, 11:08 ]
Tytuł: 

Ale płyta cała jest martwa :(. Zasilacz jest OK (48 V), jak robiłem mu krótkie spięcie to sypał iskrami, więc jest chyba dobry... Kurcze, taki fajny APek... :x Oglądałem w środku wszystkie elementy elektroniczne i nie zauważyłem żadnych przepaleń, itp. APek był pod dachem, miał 6m kabla do tej omni i beczkę po drodze... :(
Wygląda na to, jakby nie dostawał napięcia - nic sie nie włącza, żadna dioda ani nie drgnie.... Nie ma tam jakiegoś bezpiecznika czy czegoś? :roll: :roll: :roll:
Ale ja jestem głupi, zbierało się na burzę a mi się APka chciało wymieniać ... Mam za swoje. Był tydzień, później na chwilę go zdjąłem bo zmieniałem pigtaila zawiesiłem a tu taka burza... :?

Autor:  -MW- [ niedziela, 22 lipca 2007, 13:10 ]
Tytuł: 

nie przejmuj sie, dopiero straciles pare zlotych :) a ile przed toba :)

Autor:  lankrokus [ niedziela, 22 lipca 2007, 13:37 ]
Tytuł: 

Troche mnie to kosztowało, postawiłem na jakość, a tu zonk...

A czy jakiś elektronik mógłby popatrzeć w tą elektronikę i coś poradzić?

Autor:  -MW- [ niedziela, 22 lipca 2007, 16:06 ]
Tytuł: 

nie oplaca sie grzebanie w takich ustrojstwach.

jest na wejsciu zasilania dioda zabezpieczajaca i moze ona zostala spalona w czasie przepiec, ale zbytnio nie liczlbym na to.

Autor:  pectosol [ niedziela, 22 lipca 2007, 20:10 ]
Tytuł: 

Przygotuj się na takie doświadczenia.
Ja w ubiegłym miesiącu co 3razy co dwa tygodnie zmieniałem wszystko na jednej bazie...od AP przez modem i switch.

Najlepszym zabezpieczeniem jest ubezpieczenie...np w PZU. 40zł/rok...i nawet lodówki nie opłaca się wyłączać, bo można co roku mieć nowszy model :D

Trzeba być tylko na to przygotowanym i mieć rezerwę w sprzęcie by klienci nie mieli przerw w dostawach inetu.

A z doświadcznia:
Antey sektorowe i dookólne robione na sektorze (w polaryzacji poziomej) mają taką dziwną właściwość że palą się końcówki mocy w AP, a objawia się to spadkiem mocy wypromieniowanej.
Lepsze są pod tym zwględem prawdziwe anteny dookólne w polaryzacji pionowej.
Ta dziwna przypadłość wynika z konstrukcji anten

Autor:  jamp [ niedziela, 22 lipca 2007, 20:48 ]
Tytuł: 

lankrokus pisze:
A czy jakiś elektronik mógłby popatrzeć w tą elektronikę i coś poradzić?
Jak mi do Łodzi podeślesz to zobaczę co da się zrobić ;)

Autor:  lankrokus [ poniedziałek, 23 lipca 2007, 00:32 ]
Tytuł: 

Mówicie, że się nie opłaca... :(
Co do tych dookólnych w pionie to chyba przyciągają pioruny... :/

jamp pisze:
Jak mi do Łodzi podeślesz to zobaczę co da się zrobić ;)


Za ile? :)

Autor:  -MW- [ poniedziałek, 23 lipca 2007, 01:19 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A z doświadcznia:
Antey sektorowe i dookólne robione na sektorze (w polaryzacji poziomej) mają taką dziwną właściwość że palą się końcówki mocy w AP, a objawia się to spadkiem mocy wypromieniowanej.

Lepsze są pod tym zwględem prawdziwe anteny dookólne w polaryzacji pionowej.
Ta dziwna przypadłość wynika z konstrukcji anten


mamy chyba odmienne doswiadczenia :)
raz zalozylem antene z polaryzacja pionowa i wiecej nie zaloze :)

Autor:  jamp [ poniedziałek, 23 lipca 2007, 04:02 ]
Tytuł: 

lankrokus pisze:
Za ile? :)
O cenie można dopiero rozmawiać po wstępnej diagnozie - cena diagnozy to koszt paczki w obie strony ;)

Autor:  pectosol [ poniedziałek, 23 lipca 2007, 09:49 ]
Tytuł: 

-MW- pisze:
mamy chyba odmienne doswiadczenia :)
raz zalozylem antene z polaryzacja pionowa i wiecej nie zaloze :)


Aaaa. Jeszcze mały szczegół ja piszę tylko o antenach z interlina.
Byc może inne konstrukcje zachowują się inaczej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/