Freesco, NND, CDN, EOS http://forum.freesco.pl/ |
|
wielkość pingu http://forum.freesco.pl/viewtopic.php?f=8&t=16288 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | lankrokus [ piątek, 30 listopada 2007, 19:20 ] |
Tytuł: | wielkość pingu |
Witajcie! Takie pytanie: jaka musi być minimalna wielkość pingu, który przejdzie do klienta radiowego, aby internet działał ok? |
Autor: | -MW- [ piątek, 30 listopada 2007, 19:41 ] |
Tytuł: | |
zalezy co klient chce robic. sciagac poczte mozna i przy 200ms ogladac strony tez, ale pogadac skypem moze byc problem. a z drugiej strony dziwne pytanie? ciagle ma zajete pasmo ze ma wysoki ping? |
Autor: | tasiorek [ piątek, 30 listopada 2007, 19:47 ] |
Tytuł: | |
Nie bardzo rozumiem pytanie. Chodzi Ci o wielkosc datagramu, czy czas odpowiedzi? No i jaki to wg Ciebie ma wplyw na dzialanie sieci? |
Autor: | -MW- [ piątek, 30 listopada 2007, 19:57 ] |
Tytuł: | |
podlaczajac klienta droga radiowa sprawdzam jak sie zachowuje tor radiowy jak i cala trase do routera uzywajac wlasnie takiego polecenia jak ping. jesli nie pobieram danych na komp klienta a ping jest wysoki np.200ms to znaczy ze cos jest skopane. |
Autor: | Osfald [ piątek, 30 listopada 2007, 20:10 ] |
Tytuł: | |
bardziej niz czasu odpowiedzi balbym sie utraconych pakietow... dlugie czasy odpowiedzi to z reguly "wolno dzialajacy internet", a utracone pakiety powyzej 20% to przerwy w dzialaniu sieci, ktore moga przyprawic uzytkownika o nerwice... |
Autor: | viater [ piątek, 30 listopada 2007, 22:17 ] |
Tytuł: | |
A ja z doświadczenia wiem, że ping nie może służyć jako tester sieci. Owszem, jeśli czasy odpowiedzi są długie, to można wnioskować, że coś jest nie tak z siecią. Natomiast odwrotnie - w żadnym wypadku. Poprawiałem kiedyś okablowanie, położone przez pewną specjalistyczną firmę, żeby było śmieszniej - w areszcie śledczym. Fachowcy z tejże specjalistycznej firmy jako testera okablowania używali właśnie ping-a. Zrobili to okablowanie, podpieli stacje, skonfigurowali, popingowali - czasy w granicach 1-2 ms - znaczy OK. Gówno. Jak przyszło do kopiowania kilkumegowego pliku po sieci ze stacji do stacji - transfer masakra: wskaźnik postępu raz pokazywał, że pozostało 10s, za chwilę, że 10 minut i tak stał do usranej śmierci, za cholerę tego pliku przekopiować nie było można. Sąsiad klawisz opowiada mi tę historię i pyta, czy nie wiem co to może być - ja mu na to, że wiem - okablowanie do dupy, niech sprawdzą testerem sieci. Na drugi dzień poleciał do swojego przełożonego, żeby ten skontaktował się z tą specjalistyczną firmą od okablowania, no to ten do nich dzwoni, a oni mu na to, że nie potrzebują żadnego testera, bo PING jest testerem, a PINGI po całej sieci hulają aż miło, więc na pewno nie jest to wina okablowania. Sąsiad klawisz dzwoni do mnie - weź, przyjedź, zobacz - przyjeżdżam, łapię się za głowę => qrwica ![]() Skrętka (drut) położona bez gniazd, RJ-tki zarobione na tym drucie (to to jeszcze chuj, będzie działać przez jakiś czas). Patrzę na rozszycie - a tu kosmos normalnie - sygnały nie idą parami, czyli np. tak: 1 ---- niebieski ---- 1 2 ----- zielony ----- 1 3 ----pomaranczowy--- 3 4 ----- brazowy ----- 4 5 ---- bial-nieb ---- 5 6 ---- bial-ziel ---- 6 7 ---- bial-poma ---- 7 8 ---- bial-brąz ---- 8 ![]() Pozaciskałem te końcówki jak Pan Bóg przykazał i jak ruszyło z kopyta, tak do dzisiaj się nie może zatrzymać ! Sorry za OT i wulgaryzmy, ale jak sobie przypomnę tamtą historię, to mi normalnie tak adrenalina skacze, że mi piana z gęby leci. Może nie całkiem OT, bo do czegoś zmierzam. Puszczając "domyślnego" pinga, puszczamy w sieć 32 albo 64 bajty danych (w zależności czy linux czy windoza) co 1 sekundę - to są bardzo małe pakiety, bardzo mała ilość danych do przesłania na sekundę i nawet przy kiepskiej sieci mogą doskonale śmigać, i nawet bez utraty pakietów. No i puszczamy takiego pinga i stwierdzamy, że sieć jest OK, i jesteśmy w błędzie niestety, czego dowodzi wyżej przytoczona historyjka. Bo z większymi pakietami i większą ich ilością na sekundę (tak jest przy przesyłaniu większych ilości danych, czyli normalnym korzystaniu z sieci) może wcale nie być tak łatwo. Dlatego dobrze jest sobie puścić np. takiego pinga: i wtedy zobaczyć * Oczywiście czasy odpowiedzi będą odpowiednio większe, niż przy "domyślnym" pingu (więcej danych do przesłania), ale jeśli są w miarę stałe i nie ma utraconych pakietów, to MOŻE to oznaczać, że sieć działa prawidłowo. Może, ale też nie na pewno ![]() * z windozy się tak nie da (chyba, że jakimś specjalnym programem), a w Linuxie trzeba być rootem, żeby móc tak floodować. |
Autor: | Osfald [ piątek, 30 listopada 2007, 23:33 ] |
Tytuł: | |
viater pisze: A ja z doświadczenia wiem, że ping nie może służyć jako tester sieci.
jak nie moze, jak moze ![]() Twoja historyjka tyczy sie zupelnie innego problemu... jesli ktos sadzi, ze ping jest do diagnozowania (badania wlasnosci) fizycznego medium sieci to moze niech sie lepiej nie lapie tej roboty (pije do tej "firmy"). W przypadku poruszonym przez lankrokus wogole nie mamy do czynienia z kablem (odpadaja wiec problemy z rozszyciem i ulozeniem przewodu). Slusznie poruszyles problem wielkosci pakietu protokolu... pingowanie malymi paczkami to pierwsza czesc testu... zwiekszajac pakiet i zabraniajac jego fragmentacji pozyskamy kolejne cenne informacje. ping zawsze byl i chyba bedzie podstawowym narzedziem admina pozawalajacym na szybkie postawienie wstepnej diagnozy ale nigdy nie bedzie JEDYNYM narzedziem, a juz napewno nie testuje sie nim poprawnosci okablowania ze wzgledow chocby takich o jakich wspomniales... no chyba, ze to okablowanie jest przerwane (brak odpowiedzi na ping i wykluczone inne przyczyny) ![]() ![]() |
Autor: | -MW- [ sobota, 1 grudnia 2007, 02:11 ] |
Tytuł: | |
jak te wszystkie kolory podlaczasz we wtyczce sma? ![]() |
Autor: | lankrokus [ sobota, 1 grudnia 2007, 17:50 ] |
Tytuł: | |
Adres IP: 10.0.0.10 Wynik DNS: 10.0.0.10 Komunikat błędu: No error Kod błędu: 0 Rozmiar: 1400 Czas ozekiwania: 4000 TTL: 64 Flagi: 4 Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 1 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 23 ms Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 2 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 25 ms Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 3 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 20 ms Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 4 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 31 ms Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 5 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 29 ms Przeprowadzam wysyłanie pakietu: 6 Przetwarzanie... Odpowiedź z adresu 10.0.0.10 w 15 ms Raport końcowy: Minimalny czas odpowiedzi: 17 Maksymalny czas odpowiedzi: 33 Liczba wysłanych pakietów: 6 Liczba poprawnych odpowiedzi: 6 Liczba utraconych pakietów: 0 Łączny czas poprawnych odpowiedzi:178 Średni czas odpowiedzi: 25 Jest OK? (serwer - most + AP ----- APC - pingowany komp) |
Autor: | -MW- [ sobota, 1 grudnia 2007, 19:16 ] |
Tytuł: | |
aby potestowac lacze do routera pasuje obejsc regule z firewall Cytuj: # pingi pozwalamy $i -A INPUT -p icmp --icmp-type echo-request -j ACCEPT -m limit --limit 1/sec dodac Cytuj: iptables -I INPUT -p icmp --icmp-type echo-request -j ACCEPT
|
Autor: | Kimas [ niedziela, 2 grudnia 2007, 19:38 ] |
Tytuł: | |
viater pisze: bardzo ciekawe informacje
hmmm wiec takim pingiem odpalonym kilkakrotnie( z troche innymi parametrami) mozna zablokowac ap-a ![]() ![]() |
Autor: | viater [ niedziela, 2 grudnia 2007, 23:12 ] |
Tytuł: | |
Kimas pisze: viater pisze: bardzo ciekawe informacje hmmm wiec takim pingiem odpalonym kilkakrotnie( z troche innymi parametrami) mozna zablokowac ap-a ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |