Należy zacząć od tego, że emule to program p2p, którego "siła" podobnie jak innych tego typu aplikacji polega na nawiązaniu jak największej ilości połączeń i próba ściągania pliku wielotorowo. W sytuacji komputera w sieci, który znajduje się za NATem czyli w sieci, powoduje to zatykanie się tablicy maskarady, a tym samym uniemożliwienie korzystania z połączeń innym użytkownikom, a w końcu samemu ściągaczowi również. Należy pamiętać, że są to programy wymyślone głównie dla modemowców mających bezpośredni dostęp do sieci i nie korzystających z maskarady. Zakłócenia w pracy programów p2p na komputerach w sieci, czy ich zły wpływ na pracę serwerów biorą się także stąd, że mają one sporo zaszytych funkcji, które przed użytkownikiem są utajnione, chodzi z reguły o jakieś spyware, które z windowsianych systemów zczytują informacje, którymi normalnie nie chcielibyśmy się wcale dzielić z firmami produkującymi kazę czy inne paskudztwo. Niektóre z tych funkcji nie mogą działać w komputerze za NATem, co nie znaczy , że nie próbują, a to powoduje różnorodne problemy.
Prywatnie jestem przeciwnikiem tego typu programów i w sieciach, którymi administruję, będę zawsze stosował wszelkie możliwe ograniczenia, żeby uniemożliwić używanie takich aplikacji. Jednak oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i jeśli chce - używać p2p na własną odpowiedzialność. Zaznaczę tylko, że w niektórych krajach już doszło do sytuacji, w której amatorzy darmowych mp3 lub filmów zostali zmuszeni do płacenia, a w Polsce też się na to zanosi. Programy p2p zostawiają w logach serwerów providera bardzo wyraźne ślady swej działalności i łatwo je będzie zidentyfikować.
Co do Freesco i emule - z doświadczeń na forum i newsach wynika, że wersja 0.2.7 dość mocno podatna jest na zapychanie łącza przez emule, niektórzy twierdzili, że mając emule lepiej zastosować wersję 0.3.x. Byc może, ale nikt nie stwierdził tego wystarczająco wiarygodnie. Spróbować w każdym razie można. Jednocześnie należy pamiętać, że ściąganie emule-m powoduje, że inni użytkownicy w sieci nie mają praktycznie dostępu do netu. W zasadzie najlepszym sposobem korzystania z emule jest podłączenie komputera z Windowsem bezpośrednio do netu.
PS. nufel - jakie zakłocenia w pracy z freesco easy zaobserwowałeś i czego one dotyczyły? Pytam dlatego, bo wersja którą testuję, a zawsze testuję najnowszą dostępną do pobrania, chodzi już sporo czasu, z uptimem ponad 30 dni, bez żadnych problemów, nic się nie zawiesza, zawsze jest połączenie... więc zastanawia mnie jakie mogą problemy występować.
|