nemis pisze:
A więc nie jest źle bo zdjęcia zgrywam prawie zawsze na dwa osobne dyski w dwóch osobnych komputerach więc jak nie odzyskam fotek to stracę około "miesiąca" z życia mojego dziecka" (pech chciał, że ostatni zrzut zdjęć wykonałem właśnie na jeden dysk).
No to rzeczywiście masz trochę szczęścia. Ja mam swoje zdjęcia na dwóch dyskach plus na płytkach dvd.
nemis pisze:
Co do wykonywania kopii całego dysku to jest to niemożliwe. Zmiany są tak częste , że bym musiał prędzej zastosować RAID niż wykonywać mozolne kopie.
błąd w rozumowaniu - rsync raz na dobę załatwia sprawe automatycznie... a RAID nie zwalnia z obowiązku robienia backupu. Przecież jak uszkodzony plik na jednym z dysków macierzy jest replikowany na pozostałe... RAID + backup jest rozwiązaniem optymalnym...
nemis pisze:
No ale dlaczego tak się dzieje, że po resecie mam takie coś.
Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że winę ponosi albo kontroler albo elektronika dysku. Zanik napięcia, jakieś stany nieustalone, i w tablicy partycji zapisywane są bzdury...
nemis pisze:
e2fsck -p -b 32768 /dev/hdd1 i tak samo z każdym innym
[code]e2fsck: Bad magic number in super-block podczas próby otworzenia /dev/hdd1
To w zasadzie nie powinno mieć znaczenia, ale spróbuj wywołac fsck.ext3 zamiast e2fsck...
Jednak sądzę, że czeka Cię trochę zabawy. Zanim zaczniesz zrób image dysku. Dobrze radzę. Poszukaj również na sf.net lub freshmeat.net - może znajdziesz projekt programu odzyskującego dane (zdjęcia) z uszkodzonych dysków. Niedawno miałem taki problem z kartą SD - zamazana tablica partycji. Odzyskałem ponad 100 zdjęć a straciłem jedno. Tyle że tam był FAT, a program działał pod Windows i nie rozumiał ext2/3...