Moje freesco (0.3.2) niestety często się zawiesza. Po masie testów, ustawień w biosie, optymalizacji chlodzenia itp jestem w 90% pewien, że to nie problem sprzętowy ale raczej wina niedoskonałości samej dystrybucji. Zwisy pojawiają się w 3 sytuacjach:
1. Forwardowany transfer FTP z siecą zewnętrznej ponad 4,5MB/s.
2. Włączony E-Mule.
3. O dziwo - włączony... Flashget (odpowiednik getrighta)
Czasem zwiesza sie tez bez wyraznej przyczyny, aczkolwiek są to sytuacje bardzo rzadkie. Nie uzywam Justice z racji tego, ze ciezko jest wykalkulowac pasmo jakie mamy w sieci osiedlowej, a poza tym nie chce mieć "ciętego" transferu FTP (który jest ograniczny siecią lokalną) bo z tego co wiem Justice, a własciwie shaper, operuje na interfejsach sieciowych i nie da mu się kazać ignorować tranferów na konkretnych portach.
Pierwszy problem udalo mi się rozwiązać ograniczając transfer na użytkownika na serwerze FTP. Ostatecznie udało mi się tez poskromić eMule, co niektórych wielbicieli P2P pewnie ucieszy. Pozostaje tylko dziwny problem flashgeta

...
A o to jak zmusiłem muła do sensownej pracy bez problemów z netem i freesco (zaznaczając, że jestem
jedynym użytkownikiem eMule za routerem!)
- W "rozszerzonych ustawieniach" eMule należy zmniejszyć liczbę nawiązywanych połączeń na 5 sekund z 20(!) na 5-10 (potestujcie)
- w parametrach łącza ograniczcie upload do MAX 12KB/s, download zależnie od waszego łącza
- ilość źródeł na plik jak i ilość połączeń ustawione na
150
Z tymi ustawieniami router działa mi bez zwisu już 4 doby z non-stop włączonym (i to z efektami

) eMule, przy czym można normalnie oglądać www i ściągać pocztę. Adminom sieci osiedlowej to raczej nie pomoże, ale osoby z podobnymi problemami zapraszam do testowania.
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie co do tych zwisów to byłbym wdzięczny.