Witam ,po wczorajszych bojach z instalacją NND znalazłem winnego - drugą kartą sieciową była RTL 8029 AS i driv z RTL 8139 był dla niej błędny (wśród istniejacych kompatybilnego nie znalazłem), zmieniłem kartę - teraz 2x RTL 8139 i prawie ruszyło

Bo po reboocie taki komunikat ostatnia linia :
NND: Starting DHCP Server
[trwa]
Wrote 0 leases to leases file
Listening on LPF/eth1/00:50:ba:5d:fa:0f/192.168.10.0/24
Sending on LPF/eth1/00:50:ba:5d:fa:0f/192.168.10.0/24
Sending on Socket/fallback/fallback-net [wykonano]
Po tym taki stan:
1.internet na serwerze jest ,zaktualizowałem pacman -Sue, ping do klientów wraca poprawny.
2.na klientach działa gadu-gadu a www nie otwierają się , pingi do serwera prawidłowe. Jako ze używam startycznych adresów powiązanych z MAC (do pakietu Freesco+ARP) w dhcp.conf na próbę przypisałem (za haszem moje komentarze):
host saturn {
hardware ethernet 00:10:20:30:.... ; # itd. pełny MAC
fixed-address 192.168.10.100 #to ostatni komputer w sieci
a w range 192.168.10.101 192.168.10.200 #wymagana zmiana range na poza zakres przy statycznych IP.
aby sprawdzić /etc/rc.d/dhcpd restart no i taki komunikacik

:
NND: Stopping DHCPD Server [wykonano]
NND: Starting DHCPD Server
[trwa]
wrote 0 deleted host
W czym problem z uruchomionym/lub nie DHCPD ? czemu gadulec chodzi a www nie otwierają się , thx za wszelkie namiary . Z Freesco meczyłem sie ok. miesiąca teraz hula bez problemu , na NND przeznaczam podobny okres

. Pozdrawiam
_________________

lepiej być znanym pijakiem
niż anonimowym alkoholikiem ...