Czerwo w sumie to tak jest zrobione
Na dysku 20GB mam zainstalowane NND z czego 17GB na jednej partycji jest przeznaczone dla samby a reszta na oddzielnych partycjach system + www + poczta + statystyki, 250MB cache squida i 32MB swap (jeszcze ani razu nie zostal uzyty bo 160MB RAM robi swoje)
Dysk 60GB chce przeznaczyc na sambe a partycje 17GB na poczte + www userow. I jakos to wszystko zgrac z ftp
Dysk 60GB nie jest widziany przez plyte (BIOS) a na autodetekcji sie wiesza maszyna i sobie stoi (moja cierpliwosc sie wyczerpalo po ok 10s) i nic nie robi (przez czas jaki bylem cierpliwy). Z dyskiem wszystko jest OK. Zobacze jutro bo dzisiaj juz nie chce sie z tym tarabanic. Moze faktycznie NND mi odkryje ten zaginiony w akcji dysk

i nie bede musial placic 30-50zl za kontroler.
Tylko wlasnie jak to podmontowac skoro bios nie widzi?