Freesco, NND, CDN, EOS

System uraczył mnie wiadomością o awarii systemu plików... zarządał hasła root'a i kazał napisać "e2fsck -v -y /dev/hda1" (czy jakoś tak) no dobra naprawiło się. Ale czy nie mogłoby się to naprawiać samo !!!! ???? automatycznie... Że w razie zwieszenia tylko RESET, naprawia sie i normalnie startuje. U mnie to wyglądało tak, że trzeba było wytaszczyć kompa z piwnicy, podłączyć monitor... napisać jak wyżej, odłączyć, znieść do piwnicy... jestem na to za stary

coś mi się zdaje, że masz stare NND ,czy nie?

jeśli masz nowe, to uszkodzenie danych na dysku było na tyle poważne, że system nie ryzykował automatycznego naprawiania. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

system jest w miare nowy 3 tygodnie. nie zaryzykował naprawy... a szkoda! Na początku myślałem, że skoro sys nie wstał po resecie to coś konkretniejszego sie wyburaczyło z myślą o reinstalacji przytachałem kompa podłączam co trzeba, a tam napisz: e2fsck... restart i jak ręką odjął.

Jeśli używasz jakiegoś filesystemu z jurnalingiem, to po zaniku napięcia system jeśli nie ma większych uszkodzeń system sam odtworzy jurnal i wstanie. Jeśli zaś uszkodzeniu ulegnie coś więcej wymagana jest interwencja administratora. Osobiście nie pozwoliłbym żadnemu programowi decydować o moich danych.
Jeśli zainstalowałeś system na filesystemie ext2 to cóż... to był twój wybór bo domyślnym filesystemem w NND jest ext3.

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)

i nie tylko w NND w większości dystrybucji jest ext3 choć już sie powoli starzeć zaczyna

Tylko, że trzeba wiedzieć jaki ma się system plików o ile pamiętam to przy instalacji wszystko było domyślnie i automatycznie. mount zwraca /dev/hda1 on / type ext3 (rw), a czy jest księgowanie czy nie ...


Dobra, ale czy może mi ktoś napisać jak zrobić, coś w rodzaju "autoscan, autofix"? I już nie drążymy tego tematu. Przynajmniej do następnego takiego numeru:>

Bo za "interwencje administratora" w postaci przepisania instrukcji z ekranu to ja serdecznie dziękuje... wole beez.

powinieneś się cieszyć, że wystarczyło przepisać i ENTER
bo jesli wykrył by uszkodzenie to zapewniam cię, musiał być odpowiedzieć na parę pytań :>

a o ile ja pamiętam było również napisane jaki jest domyślny system plików... poza tym kto ma się za ciebie dowiedzieć?
Może nieco niedyskretne pytanie: czy zadałeś sobie trochę trudu żeby poznać, w stopniu minimalnym, podstawy Linuksa? Jeśli nie to jak chcesz tym systemem administrować?


Patrz: niedyskretne pytania powyżej... i przy okazji - google ukradli?


Dobra, ale czy może mi ktoś napisać jak zrobić, coś w rodzaju "autoscan, autofix"? I już nie drążymy tego tematu. Przynajmniej do następnego takiego numeru:>

wyobraź sobie że takie działanie jest już w scriptach startowych. I to trochę bardziej zaawansowane niż "autoscan, autofix". Już napisałem że interwencja administratora jest niezbędna dopiero kiedy system sam sobie nie radzi z naprawą błędów.



To że udało ci się wymigać przepisaniem polecenia z ekranu potwierdza tylko że miałeś szczęście i uszkodzenie nie było bardzo poważne.
A poważnie mówiąc - jeśli chcesz naprawdę zająć się obsługą systemów uniksowych musisz zrobić dwie rzeczy - wyzbyć się nawyków nabranych podczas obsługi Windows i nabrać nawyku szukania informacji o twoim systemie zanim coś się stanie...

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)

Nie mów mi o google tam można dostać choroby morskiej, żeglowanie wśród stron o różnej treści... Czyli temat uważam zamknięty (przynajmniej dla mnie i do następnego takiego numeru!) Jak widać przy odrobinie szczęścia NND działa samo!

Witam, troszkę odświeżę temat
Serwer zaliczył kilka twardych resetów i zatrzymuje się po skanowaniu dysków na taki właśnie oknie z podpowiedzią:
Wpisuje daje enter i nic się nie dzieje czy po wpisaniu powinno odbywać się jakieś skanowanie?? Czy może serw się powinien resetnąć?? u mnie kursor spada linijkę niżej i sobie tak miga.

a czasem nie pytał o hasło roota?

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

tak pyta

wpisuje po zalogowaniu

może wpisz tak żeby sprawdzić czy e2fsck działa:
e2fsck -V

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Dopiero dzisiaj dostałem się do serwa
Problem oczywiście wynikał z mojej niewiedzy
po wpisaniu
wyświetla się
następnie kursor miga sobie kilka minut tak jakby nic się nie działo (mam odłączony led od hdd i myślałem, że serw wisi)
po kilku minutach dostałem komunikat:

odpaliłem fsck no i znalazło się kilak błędów
Serwer już działa, ale raz na jakiś czas łapie resety bo zastaje go właśnie z takim problemem gdzie trzeba się zalogować i odpalić fsck.

Normalnie e2fsck sobie radzi z naprawą błędów i sam powinien sprawdzić partycje i zrestartować system. Czasem gdy napotka na poważny problem decyzję pozostawia adminowi.
Częste "Unattached inode" powinno cię zastanowić czy z HDD jest wszystko OK i czy czasem nie za często komp dostaje po resecie w czasie zapisu na HDD.

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Witam wszystkich! Po zaniku zasilania pojawil sie problem jak wyżej. Odpalenie fsck recznie nie naprawia wszystkich błędów, po reboocie system znowu proponuje odpalić fsck i tak w kółko. Czy pozostaje tylko format?

Pozdrawiam