Freesco, NND, CDN, EOS

Witam, przeszukałem całe forum ale chyba tylko ja mam taki problem.
Podczas kopiowania danych na serwer nnd przez sambe czy tez ftp komputer sie resetuje, i po włączeniu uruchamia skanowanie dysku. Reboot następuje podczas kopiowania dużych plikow ponad 100mega badź też pakietu malych plikow. Z serwera mozna bez problemów ściągać. Pakiet zainstalowane to: samba, squid, apache, mrtg, inadyn, niceshaper, dnsmasq. Sprzet to PII 266 196MBram hdd 30gb,siec realtek, płyta intel, modem speedtouch. (najnowsze NND). Problemy zaczęły się od pewnego czasu na początku działało ok. Reinstal samby nic nie dał, zmiana siecówiki tez, dysk ma włączone DMA. Jesli ktoś ma jakiś pomysł proszę o pomoc

zacznij od zerknięcia do logów... powinieneś znaleźć jaieś zapisy dokonane chwilę przed restartem. Potem będzie można kombinować...

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)

własnie w logach nic niema urywaja sie nagle, jedyne co zostaje to cos takiego, ale to juz po starcie
log errors

kernel tez nic niema
w koncu to tylko logi z ładownia.
messages to samo, nagle urwane.
morduje ten temat juz od paru dni i nic...[/quote]

musisz złapać dokąłdny czas resratu i sprawdzać logi od chwili "0" w tył do kilku minut przed tym momentem... ewentualnie po wciśnięciu ALT+F12 będziesz miał na 12 konsoli logi wszystkiego co się dzieje w komputerze. Nie używam samby ale chyba da się ją włączyć z debugowaniem, może wtedy będzie więcej widać... choć przyznam, że wątpię.
Wyłącz DMA dla dysku, zmieniaj ustawienia hdparm, po jednym wyłączaj kolejne procesy i za każdym razem sprawdzaj, generalnie musisz macać. Nie sądzę aby ktoś podał ci konkretne rozwiązanie.

_________________
Mis'
___________________________________
"Real Men Use Telnet on port 80" (el bid)

Rozpocząłem kopiowanie pliku 650 mega nawet nie doszedł do 1% i reebot. Kopiowanie ruszyło o 1:42:.. a zwis już było 1:43. Logi:
SAMBA


Log:nmbd


log messages nie wiem czy czasem nie chodzi o to (raczej nie ten kawałek to jest reczne restartowanie proftpd):


Oki powylanczam co sie da i zostawie sama sambe, zobaczymy co sie stanie. Najbardziej dziwi mnie, że wczesniej działało i nagle któregoś dnia restart podczas kopiowania....
Wielkie dzieki za zainteresowanie.

Sprawdz zasilacz, moze w momencje obciazenia dysku twardego nie daje rady i sie zwyczajnie restartuje.

tylko ze jak czyta z dysku jest wszystko ok podobnie kopiowanie na konsoli z katalogu do katalogu, tez nic si enie dzieje, jedynie jesli chce cos wyslac po lanie na serwer wtedy ma reboot'a. Ale zasilacz wymienie zawsze to jakas wskazowka

a obciążenie CPU w czasie resetu?

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

A mi sie wydaje problem sprzetowy
Jeszcze pisze ze ponad 100MB pliki i nie wazne czy samba czy proftpd czyli podczas zapisu na dysku sie cos rybie, albo sprzet nie wyrabia albo cos sie sypie
Ja bym sprawdzil temperature podzespolow
pozniej napiecia

_________________

podczas kopiowanie obciazenie od 20 do 70% z czego samba ma do 30%, temperatura raczej nie chyba ze zimno też jest szkodliwe. komp stoi na strychu. Powymieniam troche podzespolow w kompie ale to po 23 jak juz nikogo na necie niema.
- Restarty wystepuja tylko jak zapisuje na hdd po lanie jesli ciagne jakis plik z internetu to nic sie nie dzieje, pokombinuje jeszcze i dam znac co i jak... dzieki pzdrawiam:)


- no dzis to sie porobiło znikł serwer z otoczenia sieciowego, ale zamęt, jesli wpisze \\192.168.0.1 (adres serwera) otweira normalnie... w święta nawet martwa natura świruje, zrobił sobie wolne??


-28.12.2005 2:52... koniec zmagań ze złomem. Okazało sie, żebyła awaria sprzętu, płyta główna (kondziorki elektrolityczne) chyba niewytrzymała mrozów lub wahań napięcia. Trzeba bedzie sie zaopaatrzyc w obudowe ze styropianu:roll: i moze wkoncu UPS wróci z reklamacji... Dzieki za pomoc:) NND śmiga dalej:)