Freesco, NND, CDN, EOS

Witam wszystkich

Mam problem z polską klawiaturą we freesco 0.2.7. Zastąpiłem ramdisk tym z http://miniwebportal.and.pl/ . Podczas startu frresco mam coś takiego:

...
Loading /usr/lib/kbd/keytables/p102.map
PIO_FONTX ioctr error (trying PIO_FONT): Invalid argument
PIO_FONT ioctr error: Invalid argument
...

I klawiatury pl nie ma. Zamiast ąęźż itd mam dziwne zanczki.

Mój serwer podpięty do his to:

amd 5x86 p75 3V 160MHz (default 3,45V, ale zmniejszyłem i podniosłem na 40MHz fsb); płyta gigabyte na ali ze sprzętową pauzą (fajny wynalazek); 32 ram; rtl8139c (pci - rj45); grafika mc + monitor (stara jak śwait, robi mały problem ale o tym bałwan jestem); hdd caviar 325MB, flop, klawiatura, obudowa + 200Watt, koncentrator.

Dodatkowo celeron800 z winxp i 486dx2 w sieci.

Zainstalowane pakiety: lewy_lib, utils, opensshd, mc_small, links.
W trakcie: ramdisk z klawiaturą pl.
Do zainstalowania: apache, bind8, mysql, proftpd, exim+teapop, samba.

pozd. Sas

Co to jest za grafika?
Na herculesie raczej te polskie fonty nie mają szans się załadować.

_________________
Olek PGF
jestem zbyt niecierpliwy żeby regularnie zaglądać na forum www

Jakiś twinhead z wyjściem bd9 (com żęński, ma nawet kontroler lpt ) a monitor do tego Commodore 1402.
Niebardzo wiem co mają fonty do grafiki, skoro freesco może nawet bez grafiki działać i administrować można zdalnie. Na grafice vga podejżewam, że będzie to samo.

Chyba, żę się myle

No i chyba się mylę

Przez telnet jest ok. Są polskie czcionki. Trundo jakoś przeboleje.
Innym problemem z tą grafiką jest to iż fresko zatrzymuje się na 30s podczas ładowania. Można wcisnąć enter i zwybrać konfiguracje karty (dostepna tylko jedna) lub wcisnąć spacje i przyspieszyć ładowanie.
Czy da się ominąć czekanie 30s. Wpisać gdzieś 1ms tylko gdzie

Pewnie karta to jakiś herkules albo EGA. Aby nie czekał 30 s. należy ustawić parametr vga=0 (jest vga=4) w pliku /mnt/router.bat lub /mnt/router/router.bat zależnie skąd startuje freesco.

_________________
Pozdrowienia
Bolo

Czyli to nie jest raczej ega/vga - zapomnij o polskich czcionkach


Do tego nie jest potrzebna żadna czcionka. Dodatkowa czcionka jest potrzebna gdy obsługujesz freesco bezpośrednio. Gdy robisz to zdalnie to standardowe freesco wystarczy. Najlepiej putty, ustawić w nim tłumaczenie w locie z cp na iso i masz wszystko czego potrzeba.

_________________
Olek PGF
jestem zbyt niecierpliwy żeby regularnie zaglądać na forum www

Podziałało thx

Ale czy są polskie litery w konsoli, czy nie oczekuje 30 sekund podczas startu

_________________
Pozdrowienia
Bolo

Startuje piorunem, to znaczy prawie, bo jeszcze jakby się dało jakość dało podpiąć sterowniki dla karty na rtl, aby modules.tgz za każdym razem nie rozpakowywał, kiedyś chyba to było na jakiejś stronie użytkownika chip (pamiętam jak walczyłem z intelem pro), ale znikła gdzieś... wkażdym razie nie czeka 30s tylko przechodzi płynnie.



1. Ramdisk standardowy. Na konsoli bezpośrednio nie ma (poprzez tą kartę twinhead db9). Zamiast polskich liter są śmieci. Poprze putty są ale tylko w czystej lini poleceń. W edytorze najprostszym jest większość (nie ma ą, ś, z tego co pamiętam). W innym np. z mc45 prawy alt jest przypisany różnym skrótom... więc i tak nic z tego.

2. Jak podmienie ramdisk na ten z polskimi czcionkami to na konsoli zamiast polskich liter (ąęć itd) mam ułamki zwykłe od 1/2 poczynająć . Poprze putty jest już dobrze w prostym edytorze i IE6 wyświetla wszystko poprawnie. W edytorze z mc45 wiadomo są przypisane skróty... najlepiej wtedy bałwan jestem z edytora z mc-small .

Obecnie zostawiłem orginalnego ramdiska tylko z małym modem tz. jak przenosimy freesco z fdd na hdd bałwan jestem z syslinux.gz uruchommy sobie przed całą operacją ILE które już po przeniesieniu na hdd będzie się za każdym razem uruchamiało po zalogowaniu użytkownika a edytowanie plików html zostawiam sobie dla pająka2.0
Inną spawą jaką rozgryzam (przynajmniej tak mi się wydaje) to komunikat "memory fault". Napewno nie jest to błąd sprzętu gdyż po uruchomieniu basha mamy komunikat "segmentation fault" dla tej samej operacji. Powtarzanie jest cykliczne dla tej samej operacji mimo różnego rozłożenia pamięci więc coś nie tak z softwarem. Uszkodzenie fdd odpada (już trzecia dyskietka i trzecie freesco na 2 hdd). Z racji, że mi się to pojawiało głównie w edytorze z mc-small zastapiłem go mc45 i po sprawie. Jakoś to chodzi, ale komunikatem memory fault powinien się zająć ktoś mądrzejszy ode mnie