Freesco, NND, CDN, EOS

Mam / na ext2. Po ewentualnym zaniku napięcia komputer sam się uruchomi, ale będzie skanował dysk w poszukiwaniu błędów i jak jakiś znajdzie, to przełączy się w tryb jednoużytkownikowy (czy tak właśnie jest?).

Jak zlikwidować takie przełączanie? Chodzi mi o to, żeby bez względu na ew. błędy na dysku system załadował się normalnie. Wyjeżdżam na 3 miesiące i chcę mieć stały dostęp przez ssh do serwera. Jeśli on po restarcie nie uruchomi sshd to kaplica, nie dostanę się do niego z zewnątrz

Ratunku, mam czas do środy wieczorem na rozwiązanie tegoż!!

nie no zawsze mi wstawal normalnie i sie dostawalem przez ssh do niego (tylko raz jak uszkodzilem lilo to nie wstal )

_________________
www.komputer.cuprum.pl
Intel Core 2 DUO QUAD, DUAL DDR2 8GB, GF8800 1 GB, HDD SATAII 750 GB + 750 GB + 80GB + IDE HDD 40 GB, Linux Mandriva 2008 PP

Jeśli system stwierdza że nie jest w stanie sam naprawić dysku to włącza takie powiadomienie i każe sprawdzić dysk ręcznie, żeby potem nie było że straciłeś jakieś dane bo zrobił to sam
możesz wyłączyć sprawdzanie dysków w /etc/fstab

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Ale lepiej nie rób tego,bo drobne błędy naprawi a jak cos walnie grubszego to za kilka miesięcy stracisz kilka dni zanim znajdziesz przyczynę (uszkodzenie może wyjść po jakimś czasie).

_________________
Określenie przy nicku to tylko dla 'jaj'; tytuł za ilość postów.
Ja ciągle się uważam za niewinne dziecię w sprawach linuksa; żaden guru czy inny moderator