Freesco, NND, CDN, EOS

Może ktoś miał coś takiego ? Na forum niestety nie znalazłem.

Nowy komp P4 płyta Via. Włączenie do sieci i wszystko OK, ale w momencie:
"Łączenie z internetem - Nieudane"
Trwa to dosłownie sekundę, jakby nie było modemu, albo USB.
W logach nic nie mogę wyczytać.

Robię reboot i teraz już jest OK, tzn
"Łączenie z internetem - Trwa" kilkanaście (dziesiąt) sekund, ale widać inicjalizację modemu (diody migają) i jest dobrze.

Problem jest tylko po włączeniu do sieci, potem już nie występuje.

_________________
Pozdrawiam

zaktualizuj bios

_________________

To jest nowa płyta, nowszego biosu nie ma !

_________________
Pozdrawiam

to inkszego pomyslu nie mam ;D

_________________

No ja też nie.
Bios najnowszy z możliwych, przećwiczyłem chyba wszystkie kombinacje, jakie w nim są i....d..a.
Najciekawsze, że problem jest tylko po włączeniu zasilania. Potem już można resetować (na twardo), rebotować i jest już zawsze dobrze.

_________________
Pozdrawiam

A jak z zasilaczem? Też nowy? Miałem kiedyś podobmy problem z kartą siciową. Co prawda to nie był Linux . Przy każdym włączeniu zasilania miał problemy z załadowaniem sterowników z karty sieciowej.
Reboty szły bez problemu. Pomogła dopiero ponowna nowa instalacja.
No ale to nie był Linux .

A co do zasilacza to myśle że on też może wtrącić tu swoje trzy grosze.
Spotkałem się z przypadkiem że na jednym z zasilaczu pewna płyta wogule nie startowała. Na innych płytach szedł bez problemu.

_________________
"Jeżeli wszystko idzie dobrze, to znaczy że nie wiesz wszystkiego."

Całość nowa (z zasilaczem).
Dodam jeszcze, że mam 4 (słownie cztery) takie kompy. Identyczne, ten sam zakup.
Wszystkie cztery zachowują się tak samo, żeby nie powiedzieć identycznie.

_________________
Pozdrawiam

a sprawdzałeś inny modem?

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Tego akurat nie robiłem, bo dopiero jutro będę miał nowe.
Ale ten modem, który mam na innych kompach zachowuje się normalnie.
Oczwiście jak tylko dostanę nowe, natychmiast to sprawdzę.

_________________
Pozdrawiam

Moze dziwna obsluga usb na plycie, a moze cos nie tak z systemem. Jak masz mozliwosc, to sprawdz ten modem na tym kompie, ale na innym systemie i/lub kontrolerze usb na pci.

_________________
FAQ dla NND: http://nnd-linux.pl/faq.php
Doswiadczenie, to cos, co zdobywasz tuz po chwili w ktorej go potrzebowales.

Jutro sprawdzę na innych modemach, ale jak pisałem, ten modem na innych kompach (też NND) zachowuje się OK.
Na innym systemie (na tych kompach) nie sprawdzałem, natomiast gniazda USB (4szt), na wszystkich jest tak samo.
Nie pomaga też np trzymanie starującego komputera przez kilka minut w BIOSie (myślałem, że może jakieś napięcia się ustabilizują).
Jedyne co pomaga, to po starcie rebooot, albo twardy reset. Po takim zabiegu można restartować 100 razy i zawsze będzie OK.

_________________
Pozdrawiam

Mam dwa pomysły:
1.
to zrób tak w czasie rebootu odłącz modem, jak komp się zrebootuje to go "shutdownij". Podłącz modem i włącz kompa.

Kiedyś chyba był taki problem że po zaniku napięcia modem cośtam miał "w pamięci" i nie chciał działać, może teraz jest podobnie?


2.
W rc.conf postaw ! przed internet w sekcji daemons.
Wyłącz kompa, włącz go i teraz wyładuj moduł eagle-usb, po chwili załaduj go ponownie, wydaj polecenie uruchomienia internetu
/etc/rc.d/internet start

Jeśli nie pomoże to osobno możesz zrobić to samo z modułem do usb, lub wyładować obydwa. Modem w tym czasie może być podpięty, W czasie wyładowywania modułów diodki powinny zgasnąć.

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

A jak sprawdzałeś na innych kompach? Przenosiłeś dysk z NND czy na każdym masz osobno wgrane?

_________________
"Jeżeli wszystko idzie dobrze, to znaczy że nie wiesz wszystkiego."

Wymiana modemu na inny egzemplarz - nic nie daje.

Mciek napisał:

Zarmowałem (!) w rc.conf internet i dopisałem do /etc/rc.d/rc.local:
/etc/rc.d/internet start
I nic.
Ale jak przed tym dam jeszcze sleep 10
to wydaje się, że działa !
Wydaje się, bo nie mam w pracy neostrady. Muszę to pudło zawieźć do domu i sprawdzić.
Ale wygląda, że jest dobrze !!!

_________________
Pozdrawiam

ehhh nie miałeś dodawać do rc.local tylko dać z ręki odpalanie
no ale zobaczymy, czekam na info

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

"Z ręki" zachowuje się tak samo jak po sleep 10, czyli niby OK.

Przetestowałem jeszcze ile musi wynosić sleep
Minimum to 3, przy 2 sekundach jeszcze nie działa.
(Pentium 4, 3.0GHz).

_________________
Pozdrawiam

moze za szybki sprzet i jak zaladuje modul to trzeba chwile na znalezienie modemu a on leci dalej jak wariat

_________________

Podłączyłem pod łącze neostrady i działa !

Wygląda na to, że chyba tak.

Dzięki wszystkim (szczególnie Maćkowi) za zainteresowanie i pomoc.

_________________
Pozdrawiam

o qrcze jak tam masz 3Ghz to nie ma się co dziwić heh jakoś nie zczaiłem że P4 to juz szybkie są
Trzeba by jakąś poprawkę zrobić do net_confa albo coś...
Tylko jak? czekać po każdym załadowanym module...?
Czy sleepa dodać przy łączeniu z netem?

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

po zaladowanych modulach odczekac chwile?

_________________